Węgry są drugim po Turcji kraju, który ma już swojego oscarowego faworyta. Do wyścigu po statuetkę
Oscara 2015 w kategorii "Najlepszy film nieanglojęzyczny" wystawiony został dramat
Kornéla Mundruczó "Biały Bóg".
Podobnie jak kandydat Turcji –
"Zimowy sen" – film
Mundruczó miał swoją premierę w
Cannes. Różnica polega na tym, że węgierki obraz prezentowany był w sekcji Un Certain Regard. Zdobył w niej główną nagrodę.
"Biały Bóg" to historia 13-letniej Lili i jej psa Hagena. Po tym, jak stworzony zostaje podatek na właścicieli kundli, obywatele masowo pozbywają się swoich zbyt teraz kosztownych pociech. Ten sam los – ku rozpaczy Lili – czeka też Hagena. Ojciec dziewczyny wyrzuca psa na ulicę. Zrozpaczona Lili wyrusza, by psa odnaleźć...