Jak donoszą amerykańskie media,
Paul Newman jest śmiertelnie chory. Wybitny aktor cierpi na raka płuc.
W zeszłym miesiącu 83-letni
Newman zrezygnował z reżyserowania scenicznej wersji "Myszy i ludzi" według powieści Johna Steinbecka. Niedawno widziano go w nowojorskim centrum medycznym, gdzie leczy się nowotwory. Sam gwiazdor stwierdził jednak, że
"czuje się nieźle" Newman to jeden z najbardziej utalentowanych aktorów amerykańskich. Akademia Filmowa nominowała go do Oscara 9 razy, choć statuetkę otrzymał tylko raz (1986,
"Kolor pieniędzy"). W zeszłym roku przeszedł na emeryturę argumentując decyzję podeszłym wiekiem.