Pirackie płyty biją rekordy sprzedaży w 31 krajach

Rzeczpospolita /
https://www.filmweb.pl/news/Pirackie+p%C5%82yty+bij%C4%85+rekordy+sprzeda%C5%BCy+w+31+krajach-23047
Sprzedaż pirackich nośników była w ubiegłym roku większa niż legalnych w rekordowej liczbie 31 krajów, w tym po raz pierwszy w Chile, Czechach, Grecji, Indiach i Turcji. Co trzecia płyta sprzedana na świecie w 2004 r., czyli 1,2 miliarda albumów‚ pochodziła z rynku pirackiego. Jego wartość szacuje się na 4,6 miliarda dolarów - pisze "Rzeczpospolita".

Międzynarodowe Stowarzyszenie Producentów Fonograficznych IFPI poinformowało, że podaż nielegalnych płyt wzrosła w minionym roku o 2 proc. i był to najmniejszy wzrost od lat.

Wydawców najbardziej zbulwersowało to, że Hiszpania, jeden z liderów Unii Europejskiej, znalazła się w gronie dziesięciu krajów, gdzie piractwo fonograficzne osiągnęło poziom niemożliwy do zaakceptowania (34 proc.) i niezbędne jest natychmiastowe podjęcie odpowiednich działań przez władze państwowe.

Pozostałe kraje tej grupy to: Brazylia, Chiny, Indie, Indonezja, Meksyk, Pakistan, Paragwaj, Rosja i Ukraina. Niepokój wywołuje rozwój piractwa w Bułgarii, która już teraz powinna spełniać większość wymogów prawa unijnego, a także w Kanadzie, Korei i na Tajwanie.

Największym pirackim rynkiem na świecie, wartym 411 mln dolarów, pozostają Chiny i stanowi on 85 proc. całej podaży. Meksyk, do niedawna jedna z dziesięciu największych potęg muzycznych na świecie, został zniszczony przez złodziei nagrań (60 proc. rynku). Indie, z 56-procentowym udziałem nielegalnych produktów w obrocie, zanotowały gwałtowny wzrost popytu na pirackie CD-R i dostępności nielegalnych plików muzycznych w Internecie. Za jednego z najważniejszych eksporterów pirackich płyt na świecie został uznany Pakistan, a lokalny czarny rynek szacuje się tam na 56proc. W Paragwaju tylko jeden procent nagrań jest legalny.

Na Ukrainie, trzy lata po nałożeniu sankcji przez rząd amerykański i zachęcających sygnałach ze strony administracji prezydenta Wiktora Juszczenki, utrzymuje się wysoki poziom piractwa (68 proc.). Rosja (66 proc. nielegalnych nagrań) pozostaje drugim największym rynkiem, gdzie możliwości produkcyjne tłoczni wielokrotnie przewyższają lokalne zapotrzebowanie.

Eksportuje płyty do 27 krajów. Ponad 85 proc. płyt zarówno z repertuarem polskim, jak i międzynarodowym, pochodzi właśnie z tłoczni rosyjskich i ukraińskich. Stanowią ok. 31 proc. oferty płytowej w kraju. Z roku na rok notuje się jej spadek, mimo że przybywa nielegalnych nagrań CD-R i DVD-R.

Jak podaje IFPI, dzięki pomocy Interpolu na świecie udało się doprowadzić do zamknięcia linii do produkcji CD o łącznych możliwościach wytwórczych sięgających 380 milionów nośników, co stanowi połowę amerykańskiego rynku płyt kompaktowych