"Epoka lodowcowa 3" nie zwalnia rajdowego tempa. Trójwymiarowa animacja potrzebowała zaledwie 10 dni, aby przyciągnąć do polskich multipleksów
ponad milion widzów. To oczywiście pierwsza pozycja box-office'u i olbrzymi sukces.
"Epoka" ma jeszcze jeden weekend, by w spokoju poprawiać swój wynik - 24 lipca pojawi się bowiem
"Harry Potter i Książę Półkrwi", który zagarnie dla siebie kawał frekwencyjnego tortu.
Na drugim miejscu nowość - nowa skandalizująca komedia
Sachy Barona Cohena pt.
"Bruno". Film zobaczyło w ten weekend
42 700 Polaków. Dla porównania poprzedni obraz
Cohena,
"Borat: Podpatrzone w Ameryce, aby Kazachstan rósł w siłę, a ludzie żyli dostatniej", zobaczyło na starcie 58 857 widzów. Końcowy wynik opowieści o austriackim reporterze powinien jednak zadowolić dystrybutora.
Pozostałe dwie nowości, mroczny thriller
"Horsemen - Jeźdźcy apokalipsy" oraz komedia romantyczna
"Każdy chce być Włochem", przyciągnęły do kin odpowiednio 8 053 i 7 657 osób.
Największy aktualnie przebój amerykańskich kin,
"Transformers: Zemsta upadłych", zajął u nas w tym tygodniu trzecią pozycję z wynikiem 27 739 sprzedanych biletów. Łącznie film
Michaela Baya ma już na swoim koncie 368 859 biletów.
Oto pierwsza dziesiątka polskiego box-office'u:
Dane dzięki uprzejmości dystrybutorów