We wtorek sędzina sądu okręgowego w St. Louis Catherine D. Perry uratowała premierę
"Kac Vegas w Bangkoku". Jednak decyzja sędziny wcale nie cieszy Warner Bros. Uznała bowiem, że proces powinien być kontynuowany.
Przypomnijmy, iż S. Victor Whitmill złożył w sądzie pozew, w którym oskarża wytwórnię o nielegalne wykorzystanie tatuażu, który wykonał na twarzy
Mike'a Tysona. Znak ten zastrzegł, a Warner bez pytania o zgodę wykorzystał go w drugiej części w nieznacznie tylko zmienionej formie na twarzy jednego z bohaterów
"Kac Vegas w Bangkoku".
Sędzina uznała zasadność pozwu. Stwierdziła nawet, że pokrzywdzony artysta ma spore szanse na wygranie procesu. Mimo tego uznała, że wstrzymywanie dystrybucji w tym momencie odbyłoby się ze szkodą dla osób trzecich, które nie są stronami w sporze (np. dla właścicieli kin, którzy zarezerwowali seanse, na której już posprzedawane zostały bilety. Jeśli sprawa nie zostanie szybko rozstrzygnięta, sędzina zastrzegła sobie prawo do zablokowania dystrybucji filmu na DVD/Blu-ray i w innych mediach.