W rosyjskich kinach rekordy popularności bije film
"Gambit turecki" - ekranizacja bestsellerowej powieści
Borisa Akunina. Nie wzbudził jednak entuzjazmu w ministerstwie obrony Rosji.
Oficjalna gazeta rosyjskiego Ministerstwa Obrony oskarżyła reżysera Dżanika Failijewa o "głupotę i brak znajomości historii". Zdaniem redakcji film przedstawia wojnę rosyjsko-turecką jako rozrywkę dla wyższych sfer - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Rok 1877. Trwa wojna rosyjsko-turecka. Biorący udział w działaniach wojennych serbski ochotnik Erast Fandorin dociera do rosyjskiego sztabu generalnego z ważną i tajną wiadomością. Po drodze spotyka piękną kobietę - Barbarę Suworową, która podąża w stronę rosyjskich wojsk, aby zobaczyć się ze swoim narzeczonym - Piotrem Jabłokowym - szyfrantem w rosyjskim sztabie.
Po dotarciu do sojuszników Fandorin informuje generała Sobolewa o sprytnym strategicznym manewrze obmyślonym przez Turków. Wynika z niego, ze rosyjska armia powinna niezwłocznie zająć Plewnę, ponieważ tam zmierza korpus Osmana-Paszy. Adiutant generała Mizinowa, byłego szefa Fandorina, ma już w zanadrzu przygotowany rozkaz dla wojsk, który po zaszyfrowaniu przez Piotra Jabłokowa zostanie wysyłany.
Mizinow ma dla Fandorina jeszcze jedno niełatwe zadanie. Chodzi o Anwara-efendi, sekretarza sułtana Abdul-Gamida. Ten interesujący Turek osobiście dowodzi sekretną operacją przeciwko Rosjanom. Osobnik jest zdesperowany i awanturniczy, a dzięki europejskim rysom i doskonałej znajomości kilku języków może być uznany za jednego ze "swoich".
Wieczorem tego samego dnia do sztabu dociera informacja, iż wojska rosyjskie zajęły rozchodzą się wieści o tym, że wojska rosyjskie zajęły Nikopol. Niebawem wychodzi na jaw, że w zaszyfrowanej przez Jabłokowa Depeszy zamiast słowa „Plewna” pojawiło się właśnie „Nikopol”. W wyniku tej pomyłki nie broniona Plewna została przejęta przez Turków. Piotr Jabłkow zostaje oskarżony o zdradę i osadzony w areszcie.
Wstrząśnięta Barbara błaga Fandorina o pomoc. Erast jest pewien, że Piotra można wydostać z więzienia tylko pod warunkiem znalezienia prawdziwego winowajcy. Możliwe, że jest to dzieło rąk Anwara, bez przeszkód działającego w szeregach rosyjskiej armii.
Należy niezwłocznie namierzyć tureckiego szpiega. Nie będzie to jednak łatwe. Podejrzani są wszyscy.
W ciągu pierwszych 15 dni projekcji film - w którym jedną z głównych ról gra polski aktor
Daniel Olbrychski - zebrał 345 047 673 rubli (12,4 mln dolarów). W tym czasie film obejrzało 3 047 653 widzów. Dla porównania dotychczasowy przebój rosyjskich kin
"Nocna straż" w analogicznym czasie zarobił 310 000 000 rubli.
Daniel Olbrychski wciela się w postać Maklafina - urodzonego w Irlandii korespondenta wojennego i współpracownika dziennika "Daily Post".
"Gambit turecki" jest ekranizacją drugiego tomu
"Przygód Erasta Fandorina", niezwykle popularnego w Rosji, jak i w Polsce powieściowego cyklu
Borisa Akunina, którego bohaterem jest działający w carskiej Rosji detektyw.
Pierwszy tom serii zatytułowany
"Azazel" został zekranizowany już w 2002 roku w formie miniserialu.
O ekranizacji
"Azazela" poważnie myśli również
Paul Verhoeven, który już w 2002 roku zapowiedział, że na podstawie książki
Akunina zrealizuje film kosztujący od 40 do 50 milionów dolarów.
Z kolei
Nikita Michałkow dwa lata temu ogłosił, że przeniesie na duży ekran
"Radcę stanu" - dziewiąty w kolejności tom powieściowego cyklu. Rolę Fandorina autor
"Spalonych słońcem" zamierza powierzyć
Olegowi Mieńszykowi znanemu polskim widzom z
"Cyrulika syberyjskiego".
Na naszej stronie
"Gambitu tureckiego" znajdziecie już szczegółowe informacje na temat produkcji, jak również obszerną
galerię zdjęć,
zwiastuny oraz
tapety.