Columbia Pictures rozpoczęła zdjęcia do
"Kodu da Vinci". Praca na planie ruszyła w środę wieczorem w paryskim hotelu Ritz. Kontynuowano je w czwartek w okolicach słynnego Luwru, gdzie wystawiana jest Mona Lisa. La Gioconda była filmowana na potrzeby sceny otwierającej film, gdzie śmiertelnie ranny kustosz muzeum zostawia zakodowaną wiadomość dla głównego bohatera.
W filmie gra
Tom Hanks w roli Roberta Langdona. Partnerują mu
Jean Reno jako komisarz Bezu Fache i
Audrey Tautou odtwarzająca młodą policjantkę Sophie Sophie Neveu.
Ian McKellen wcieli się w sir Teabinga,
Alfred Molina w biskupa Arigarosę, a
Paul Bettany w albinosa - Silasa.
Premierę tej adaptacji powieści Dana Browna zapowiedziano na 19 maja przyszłego roku.
Scenariusz napisał
Akiva Goldsman, producentami są
Brian Grazer i
John Calley.
Ofiarą popełnionego w Luwrze morderstwa pada kustosz muzeum Jacques Sauniere. Wezwany przez policję kryminalną Robert Langdon, harwardzki wykładowca i specjalista od wszelkich symboli, odkrywa na miejscu szereg zakonspirowanych śladów, które mogą pomóc w ustaleniu zabójcy, ale też stanowią klucz do jeszcze większej zagadki - niezwykłej tajemnicy sięgającej swoimi korzeniami samego początku chrześcijaństwa. Langdon podejrzewa, że ofiara była członkiem tajnego stowarzyszenia, "Zakonu Syjonu", strzegącego od 1099 r. największego skarbu ludzkości - Świętego Graala. Do rozwikłania precyzyjnie skonstruowanej łamigłówki pozostawionej przez Sauniera zostało tylko kilka godzin. Inaczej tajemnica przepadnie na zawsze. Jedynym sprzymierzeńcem, ściganego przez policje i bezlitosnego zabójcę Langdona, jest piękna Sophie Neveu, agentka kryptograf francuskiego wymiaru sprawiedliwości i zarazem wnuczka Sauniera, która chce odkryć prawdę o swojej rodzinie...