Wytwórnia Lionsgate ogłosiła, że trwają prace nad kontynuacją widowiska fantasy "Łowca czarownic" z 2015 roku. Na ekran powrócą odtwórca tytułowej roli Vin Diesel oraz Michael Caine, który po dwóch latach przerwał niespodziewanie aktorską emeryturę. "Łowca czarownic" zapoluje po raz drugi
Przypomnijmy: w chwili premiery "
Łowca czarownic" uważany był za kasową porażkę. Przy budżecie rzędu 90 milionów dolarów zdołał zarobić w kinach zaledwie 140 milionów. Po latach dzieło
Brecka Eisnera zyskało jednak drugie życie dzięki platformom streamingowym. Świetnie poradziło sobie zwłaszcza na Netfliksie, gdzie znalazło się niespodziewanie w piątce najchętniej oglądanych filmów tego roku.
Ta niegasnąca popularność jasno pokazuje, że istnieje apetyt na kolejne historie osadzone w tym świecie - mówi Adam Fogelson z Lionsgate -
Vin i ja współpracowaliśmy wielokrotnie na przestrzeni lat. Jest on prawdziwą siłą naszej branży. Czuję ekscytację z powodu jego powrotu do tej ikonicznej roli. Rozwój technologii filmowej pozwala nam dziś ekonomicznie zrealizować kontynuację na jeszcze większą skalę. "
Łowca czarownic" opowiada historię Kauldera, który pięćset lat temu zdołał ochronić świat przed zagładą z rąk wiedźm. Niestety, ich Królowa przed śmiercią rzuciła na bohatera klątwę nieśmiertelności. Dziś Kaulder wciąż błąka się po świecie poszukując renegatów, którym udaje się przedostać z mrocznych odmętów w świat ludzi. Jego jedynymi sprzymierzeńcami są proboszcz nowojorskiej świątyni oraz młoda czarownica o dobrym sercu Chloe. Ich pomoc może jednak nie wystarczyć, gdy okaże się, że światu grozi powrót Królowej, którą wskrzesić pragnie Belial - potężna, zbuntowana czarownica śniąca o panowaniu zła.
Zwiastun filmu "Łowca czarownic"