Na Apple TV+ trafił dziś długo wyczekiwany pierwszy odcinek drugiego sezonu "Rozdzielenia". Tymczasem już teraz możecie przeczytać recenzję pierwszych sześciu odcinków, w której Ewelina Leszczyńska mierzy się z korpogadką (tematyka serialu zobowiązuje). Mamy też dla Was najnowsze wydanie programu Serial Killers, w którym Kuba Karaś i Ewelina dzielą się swoimi wrażeniami z seansu. Recenzja drugiego sezonu serialu "Rozdzielenie"
"Śmierć człowieka pracy" autorka: Ewelina Leszczyńska
Recenzja odcinków 1–6 drugiego sezonu "Rób w życiu to, co kochasz, a nie przepracujesz ani jednego dnia". Słowa te, przypisywane Konfucjuszowi oraz
Markowi Twainowi, mogą brzmieć inspirująco w ustach filantropów pokroju
Steve’a Jobsa. Setkom milionów wyrobników, których pasją jest opłacanie rachunków i nieprzymieranie głodem, muszą się jednak wydawać ponurym żartem. Trudno zatem dziwić się chęci odseparowania grubą kreską życia prywatnego od zawodowego. Tytułowe "
Rozdzielenie", choć ufundowane na szlachetnej idei work-life balance, w rękach
Dana Ericksona szybko zmieniło się w wyrafinowaną formę współczesnego niewolnictwa. Skazanie powstałych w jego wyniku osobników
Homo laborans na funkcjonowanie wyłącznie w korporacyjnym piekiełku – z jego deadline’ami, ASAP-ami i kejpiajami – musiało doprowadzić do buntu. Trzymając się biznesowej metaforyki, w drugim sezonie nadeszła pora rozliczenia kwartału.
Jeśli należycie do osób, które o swojej pracy myślą raczej w kategoriach survivalu niż ekscytującej przygody, z łatwością wczujecie się w położenie Marka S. (
Adam Scott). Labirynt sterylnych korytarzy siódmego piętra Lumon Industries przypomina
Lynchowską Czarną Chatę. W kapitalnej, utrzymanej w poetyce gry wideo sekwencji otwierającej, twórcy każą bohaterowi biec przez tę nieprzyjazną przestrzeń w poszukiwaniu swojego działu. I – zgodnie z logiką, jakiej oczekiwalibyśmy po dziele utrzymanym w duchu twórczości autora "
Miasteczka Twin Peaks" – odnosi sukces. Ale nie taki, jakiego oczekiwał.
Tym razem gra toczy się o znacznie wyższą stawkę niż pułapki na palce, impreza z goframi czy nawet uścisk dłoni przełożonej. O ile w pierwszym sezonie bohater miał wykazywać się przed swoją zwierzchniczką, o tyle teraz musi udowodnić, że jest godnym team leaderem dla swoich ludzi – gotowym do walki o ich i swoje prawa, odważnie przeciwstawiającym się potężniejszej od nich organizacji. Co zaskakujące, Lumon wydaje się otwarte na wysłuchanie ich uwag i skłonne do wprowadzenia nowych standardów. Ile w tym czystych intencji, a ile zarządzania kryzysem w obliczu skandalu – możemy się jedynie domyślać. Z jednej strony dostrzeżenie potrzeb pracowników dosłownie poświęcających dla firmy życie wpisuje się w korporacyjną tradycję przyjaznego miejsca pracy o rodzinnej atmosferze. Z drugiej włączenie ich powstania do mitologii firmy jasno sygnalizuje, że żadna tajemnica wyszeptana na terenie Lumon nie uszła uwadze kierownictwa. Krótko mówiąc: Wielki Brat patrzy.
Całą recenzję autorstwa Eweliny Leszczyńskiej znajdziecie na karcie serialu. "Rozdzielenie" w programie Serial Killers
Zachęcamy także do obejrzenia odcinka programu Serial Killers, w którym o "
Rozdzieleniu" rozmawiają Kuba Karaś i Ewelina Leszczyńska: