Telewizja Polska SA już wystąpiła o zmianę rezerwacji częstotliwości z analogowych na cyfrowe. Nadawcy prywatni mają w tej sprawie wątpliwości.
– Nie wiadomo, w jakim trybie miałoby się to odbywać – zastanawia się Józef Birka, członek rady nadzorczej Polsatu. W związku z planowanym na przyszły rok uruchomieniem dwóch pierwszych multipleksów naziemnej telewizji cyfrowej (DVB-T) TVP wystosowała do Urzędu Komunikacji Elektronicznej wniosek, by rezerwację częstotliwości, z których korzysta, zmienić z analogowych na cyfrowe. Taka rezerwacja zagwarantuje telewizji publicznej miejsce na pierwszym multipleksie (MUX 1), który jest przeznaczony na odtworzenie oferty analogowej. Wobec tego UKE skierował do mających koncesje na nadawanie naziemne nadawców prywatnych pisma, żeby do 30 lipca zwrócili się z podobnymi wnioskami – jeżeli chcą uczestniczyć w cyfryzacji od 2009 roku. Inaczej mogliby się włączyć do DVB-T dopiero po rekoncesjonowaniu (przedłużeniu na kolejne 10 lat) dotychczasowych koncesji analogowych (koncesje Polsatu, TVN-u i Pulsu są ważne do 2014 roku, a TV 4 – do 2009 roku).
Nadawcy nie mają jednak pewności, czy UKE i Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji mogą rozdysponować miejsca na MUX 1 bez konkursu. – Z naszych analiz prawnych wynika, że to niemożliwe – mówi Tomasz Berezowski, członek zarządu TVN SA.
Tego samego zdania jest pełnomocnik zarządu Telekomunikacji Polskiej SA ds. cyfryzacji Wojciech Dziomdziora: – Powinien być konkurs – twierdzi.
Z kolei reprezentujący Puls Robert Kroplewski uważa, że w przypadku przejścia z nadawania analogowego na DVB-T nie chodzi o otrzymanie nowych częstotliwości, lecz o konwersję dotychczasowych. Sprawę mogłaby rozwiązać ustawa cyfryzacyjna, ale UKE uważa, że proces legislacyjny jest zbyt długi i chce wprowadzić DVB-T bez ustawy. – Odpowiemy na pismo, że jesteśmy zainteresowani częstotliwościami cyfrowymi, ale nie nazwiemy tego wnioskiem – zapowiada Józef Birka. W ten sposób nadawcy będą uczestniczyć w procesie cyfryzacji, nie tracąc jednak zbyt wcześnie częstotliwości analogowych.