Seriale rozgrywające się w szpitalu zawierają tyle medycznych bzdur, że nie powinny być pokazywane we włoskiej telewizji - uważają lekarze z Półwyspu Apenińskiego. Zamierzają więc namawiać nadawców, by zrezygnowali z produkcji w stylu
"Ostrego dyżuru" w trakcie ustalania jesiennej ramówki.
"Te programy uczą widzów nieodpowiedniego spojrzenia na medycynę" - twierdzi przedstawicielka Narodowej Federacji Medyków i dodaje:
"rozpowszechniają błędne informacje". Oprócz
"Ostrego dyżuru" na celowniku włoskich lekarzy znaleźli się również
"Chirurdzy",
"Doktor House" i
"Hoży doktorzy".
Premier Włoch,
Silvio Berlusconi, do którego należy koncern telewizyjny, nic nie robi sobie z narzekań lekarzy. Na antenie jego telewizji z pewnością pojawią się nowe odcinki seriali szpitalnych.