W sobotę rozpoczęły się zdjęcia do nowego dokumentalno-fabularnego serialu TVN zatytułowanego
"Nadzieja umiera ostatnia", opowiadającego historię dziesięciu pamiętnych katastrof górniczych sprzed lat. W plan filmowy zamieniła się ulica Czechowa w Nikiszowcu. Pierwszy odcinek przypomni tragedię w kopalni Nowy Wirek z 1995 roku.
W sobotnich ujęciach wzięła udział trójka aktorów ?
Barbara Lubos-Święs (gra Bożenę Witt, żonę jednego z zasypanych górników),
Andrzej Rozmus (jako Mirek, brat Bożeny) oraz 13-letni Witek Surówka, który wcielił się w rolę Sebka, syna państwa Wittów. Nie wiadomo jeszcze, kto zagra Andrzeja Witta, górnika uratowanego w Nowym Wirku.
? Nadal szukamy odpowiedniej osoby ? wyjaśnia reżyser serialu
Radosław Dunaszewski.
Filmowcom sprzyjała pogoda. Sceny kręcone w sobotę w serialu będą rozgrywać się we wrześniu. Choć mamy grudzień, słońce świeciło w Nikiszowcu mocniej niż jesienią.
Pilotowy odcinek
"Nadziei" trafi na antenę we wrześniu przyszłego roku. Konwencja serialu przypominać będzie
"Wielkie ucieczki", inny dokument niedawno pokazywany w TVN.