w cyklu imprez LUNA- OFF
Wieczór z Sąsiadkami
pokaz filmu, połączony z panelem dyskusyjnym na temat tolerancji seksualnej.
6 listopada (niedziela) godz. 20.00
Kino Luna
ul. Marszałkowska 28.
Po raz kolejny zapraszamy do kina Luna na kulturalno-filmowy wieczór, poświęcony prawom mniejszości seksualnych. Tym razem na jednym wyjątkowym pokazie zaprezentujemy kontrowersyjny film Sąsiadki, sprowadzony specjalnie na ten wieczór z Niemiec. Po pokazie zapraszamy na panel dyskusyjny z udziałem: Grażyny Szapołowskiej - odtwórczyni jednej z głównych ról, Kingi Dunin - socjologa, publicystki, pisarki, Tomasza Raczka – krytyka filmowego, publicysty. Panel poprowadzi Marzena Chińcz - redaktor naczelna wortalu Lesbijka.org, prezes Fundacji Lorga. Dyskusja będzie dotyczyła filmu oraz wpływu sztuki na kształtowanie świadomości społeczeństwa, jego akceptacji i tolerancji dla wszelkich mniejszości.
PROGRAM WIECZORU
g. 20.00 - projekcja filmu Sąsiadki (Nachbarinnen), Niemcy 2004, 88 min.
g. 21.35 - panel dyskusyjny z udziałem: Grażyny Szapołowskiej - odtwórczyni jednej z głównych ról, Kingi Dunin - socjologa, publicystki, pisarki, Tomasza Raczka – krytyka filmowego, publicysty. Panel poprowadzi Marzena Chińcz - redaktor naczelna wortalu Lesbijka.org, prezes Fundacji Lorga.
Wstęp na dyskusję - wolny.
Organizatorzy: Wortal Lesbijka.org, Fundacja LORGA, Kino Luna
Sąsiadki
(tytuł oryginalny: Nachbarinnen), Niemcy 2004, 88 min.
reżyseria: Franziska Meletzky, scenariusz: Elke Rössler, zdjęcia: Alexandra Czok, muzyka: Eike Hosenfeld. w rolach głównych: Grażyna Szapołowska i Dagmar Manzel.
Bohaterką filmu jest Dora - 40-letnia Niemka, która mieszka samotnie w wielkim bloku. Nie jest przesadnie towarzyska. Pewnego dnia nieoczekiwanie musi ukryć u siebie swoją sąsiadkę Jolę - Polkę, na której ciąży podejrzenie o dokonanie zabójstwa. Początkowo Dora pomaga jej niechętnie, jednak z czasem zaczyna ulegać silnej fascynacji swym niechcianym gościem.
Film jest miejscami zabawną, ale tak naprawdę głęboko smutną opowieścią o samotności, udowadnia też, że miłość, a właściwie przywiązanie może okazać się równie ciasną klatką, co więzienie.