Widać w Hollywood dzień bez ekscesów Charliego Sheena to dzień stracony. Miniony czwartek obfitował w dwa kolejne, epickie wydarzenia z życia byłego gwiazdora aktorskiej pierwszej ligi. Wczoraj Sheen został zaskoczony w swoim domu przez policję. Aktor groził, że się zastrzeli, więc w ramach działań prewencyjnych przeprowadzono u niego rewizję w poszukiwaniu potencjalnego narzędzia zbrodni. Wcześniej aktor złożył w sądzie sprawę przeciw Warner Bros., domagając się 100 milionowego odszkodowania za straty poniesione po wyrzuceniu go z serialu "Dwóch i pół". Stacja CBS oraz Warner Bros. miały już dość alkoholowo-narkotykowych ekscesów gwiazdora, z powodu których regularnie przerywano prace nad serialem. Jakby tego było mało, Sheen nazwał ostatnio twórcę "Dwóch i pół" gównianym dupkiem, a od producentów zażądał astronomicznej podwyżki - chciał zarabiać za jeden odcinek 3 miliony dolarów!