Problemy w Lucasfilm trwają. Jak donoszą amerykańskie media, film z serii Gwiezdne wojny o Rey właśnie stracił scenarzystę. Z projektem pożegnał się Steven Knight. Czy film o Rey powstanie?
Wiadomość ta nie powinna zaskakiwać tych, którzy uważnie śledzą wydarzenia w Lucasfilm. Doniesienia o problemach z projektem, niekiedy nazywanym
"New Jedi Order", pojawiają się w mediach od dłuższego czasu.
We wrześniu Daniel Richtman informował, że
prace nad projektem zostały wstrzymane, głównie z powodu scenariusza, który wciąż nie zyskał akceptacji Kathleen Kennedy.
Według plotek,
Steven Knight, który przejął
"New Jedi Order" ponad rok temu, przedstawił co najmniej cztery wersje scenariusza. Każda z nich spotkała się z krytyką i licznymi uwagami. W końcu
Knight sam odstawił ten projekt na dalszy plan, koncentrując się na filmowej kontynuacji serialu
"Peaky Blinders".
Co wiemy o "Star Wars: New Jedi Order"?
Film
"Star Wars: New Jedi Order" został zapowiedziany dwa lata temu. Początkowo za fabułę mieli odpowiadać
Damon Lindelof i
Justin Britt-Gibson, jednak zrezygnowali z projektu na początku ubiegłego roku.
Reżyserką filmu pozostaje
Sharmeen Obaid-Chinoy, dla której będzie to debiut w pełnometrażowej fabule.
Obaid-Chinoy jest laureatką dwóch Oscarów za krótkometrażowe dokumenty i związała się z Disneyem kilka lat temu, kiedy reżyserowała dwa odcinki serialu
"Ms. Marvel".
Obecnie nie mamy pewnych informacji o fabule filmu. W przeszłości pojawiały się spekulacje, że w nowym widowisku Rey miałaby być mentorką dwójki młodych osób o niespotykanym poziomie Mocy, lecz jest więcej niż prawdopodobne, że ten pomysł trafił do kosza.
Disney poszukuje obecnie nowego scenarzysty dla filmu.
Zwiastun filmu "Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie" – wciąż ostatniego kinowego widowiska ze świata Star Wars