Alain Corneau, francuski reżyser słynący między innymi z filmów muzycznych, zmarł na raka w wieku 67 lat.
Corneau ukończył reżyserię i montaż na prestiżowej paryskiej uczelni filmowej. Oprócz tego był świetnym muzykiem grającym w jazzowych zespołach koncertujących po Francji i Stanach Zjednoczonych. W ciągu trwającej 35 lat kariery nakręcił mnóstwo cieszących się uznaniem filmów, jak chociażby
"Wszystkie poranki świata",
"Bojaźń i drżenie" czy
"Indyjski Nokturn".
Jego ostatni film
"Crime d'amour" z
Kristin Scott Thomas zadebiutował we francuskich kinach w połowie sierpnia.