James Doohan, znany jako główny inżynier statku kosmicznego Enterprise w oryginalnej serii telewizyjnej
"Star Trek", który zawsze odpowiadał na kultowe wezwanie
"Beam me up, Scotty!", zmarł wczoraj w wieku 85 lat.
Jak donosi agencja Associated Press, zgon nastąpił o 5:30 rano w amerykańskim Redmond, w stanie Waszyngton.
Doohan zmarł w swoim domu. Obok niego była żona Wende, z którą przeżył 28 lat. Śmierć nastąpiła z powodu zapalenia płuc i nasilającej się choroby Alzheimera.
Aktor oficjalnie pożegnał się z publicznością już w sierpniu 2004 roku, w kilka miesięcy po wykryciu u niego wyniszczającej choroby.
Pochodzący z Kanady
Doohan, stał się bardzo popularnym po zagraniu postaci komandora Montgomery'ego "Scotty" Scotta w realizowanym od 1966 roku przez stację NBC serialu
"Star Trek". Pierwsza seria trwała tylko 3 lata, jednak
Doohan kontynuował swoją rolę w wielu pełnometrażowych filmach. Sam serial doczekał się kilku remake'ów.
W oryginalnym serialu główne role zagrali
William Shatner, który wcielił się w Kapitana Kirka,
Leonard Nimoy portretujący Komandora Spocka,
DeForest Kelley jako Dr McCoy i właśnie
James Doohan w roli Scotty'ego. Akcja toczyła się w XXIII wieku, gdy Federacja Zjednoczonych Planet pragnąc rozszerzyć swoją wiedzę i wpływy wysyła w trzy letnią podróż statek NCC 1701 U.S.S. Enterprise, pod dowództwem młodego Kapitana Jamesa Tyberiusza Kirka. W swojej misji odwiedzają nowe, nieznane światy i spotykają obce cywilizacje. Śmiało wkraczają tam gdzie nie dotarł jeszcze żaden człowiek ...
Serial ten to absolutna klasyka Science-Fiction. Do tej pory dał początek pięciu innym seriom i wielu filmom kinowym. Twórcą serii był
Gene Roddenberry.