Seriale
Gry
Rankingi
VOD
Mój Filmweb
Program TV
Zobacz sekcję

Prawdziwy Mandaryn zawita do kinowego uniwersum Marvela?

The Wrap / autor: Jakub Popielecki / 16-05-2019 10:23
Zwrot akcji z "Iron Mana 3" związany z postacią Mandaryna do dziś budzi mieszane uczucia wśród fanów. Dla jednych to błyskotliwy przykład gry z oczekiwaniami, dla drugich - świętokradztwo. Całkiem możliwe jednak, że fani domagający się bardziej klasycznej filmowej wersji Mandaryna dostaną to, o czym marzą.


Komiksowy Mandaryn to potomek Czyngis-chana, który zamierza zawładnąć światem przy pomocy dziesięciu pierścieni dających mu nadludzkie moce. "Iron Man" i "Iron Man 2" wydawały się przygotowywać nadejście właśnie takiej postaci - z tą różnicą, że zamiast cudownymi pierścieniami filmowy Mandaryn miał władać organizacją terrorystyczną Ten Rings. W "Iron Manie 3" okazało się jednak, że "Mandaryn" to zmyłka, brytyjski aktor Trevor Slattery (Ben Kingsley) zatrudniony do omamienia mediów, by ukryć zbrodnicze intencje innego czarnego charakteru.



Furtkę do pojawienia się właściwego Mandaryna otworzył jednak krótkometrażowy film "All Hail the King", w którym uwięziony Slattery odkrywał, że prawdziwy Mandaryn istnieje i nie jest zadowolony, że ktoś się pod niego podszywał. Wygląda na to, że Marvel zamierza pociągnąć dalej ten wątek.

Kevin Feige, szef Marvel Studios, odpowiedział ostatnio na pytania fanów podczas sesji na portalu Reddit. Zapytany o to, czy są plany, by wykorzystać organizację Ten Rings albo "prawdziwego" Mandaryna, odparł po prostu: "Tak

Czekacie na prawdziwego Mandaryna? Jak myślicie, w jakim nadchodzącym filmie Marvela może się pojawić?

Udostępnij:
Przejdź na Filmweb.pl

powiązane artykuły

Najnowsze Newsy