Mam wrażenie, że amerykańskie kino nie docenia tego pana na tyle, na ile sobie na to zasłużył. Póki co niezłe role choćby w tak błahych komedyjkach jak "Julie i Julia", no i bardzo dobre w telewizji - "Six Feet Under", "Damages". Miejmy nadzieję, że wkrótce dostanie swoją wielką szansę.