Widzę, że ktoś tu ma niezłego hopla na punkcie pana Bretta. Ale to dobrze, pochwalam, bo obiekt zainteresowań jest tego wart.

Ostatnio coś się ruszyło,bo pojawiło się na YT kilka filmów z udziałem Bretta.Właśnie oglądam Wyspę mew.

Tak, Gypsycyn wrzuca całą masę filmów z nim, bardzo się z tego cieszę, nie mam pojęcia skąd je bierze... na przykład "The Merry Widow" nie powinno na dobrą sprawę w ogóle istnieć :D:D

Mam nadzieje,że admini na YT nie wezmą się za usuwanie tych filmów.To byłaby tragedia dla brettoholiczek.

myślę, że o to można się nie martwić, mam wrażenie, że ludzie, którzy ewentualnie mogliby się upominać o prawa autorskie już nie żyją, albo po prostu pozapominali, że coś takiego powstało ^^

A pro po "Wyspy mew":Pełna wersja oryginału trwa prawie 4 godziny (3 h i 57 min.). Jest zdubbingowana w j.włoskim,co fanom Bretta może się średnio podobać,ale za to jest więcej scenek z Jego udziałem.Można obejrzeć na YT,ale niestety bez napisów.