Nie moge uwieżyć że miał wadę wymowy. Na Bonda go nie wzięli bo nie był dość przystojny. Holmes genialny. Przez takich ludzi jak Brett jestem obojętny na 0scary. 0n na niego z pewnością zasługuje. Drugim tego typu niedocenionym przypadkiem jest muzyka Basil'a Pouledoris'a z Conan'a.
przestań, a Lazenby był przystojny? do Bonda brano go pod uwagę dwukrotnie, ale podobno to wada serca przeszkodziła mu w zdobyciu roli, bądź co bądź wymagającej wysiłku fizycznego i udziału w scenach kaskaderskich. poza tym jeden aktor nie może zgarnąć dla siebie jednocześnie dwóch ikon brytyjskiej popkultury ;)
a aktor świetny i szkoda, że grał głównie w teatrze-kto go widział na scenie, ten szczęśliwy