Jeden z lepszych kompozytorów, tworzył niezapomniane utwory przewodnie, które oprócz, że tak powiem pasowania do filmów dla mnie niosły coś więcej. Chinatown i Papillon to themy, które weszły mi w pamięć. Szkoda, że nie jest w pierwszej dwudziestce, lub dziesiątce.
Chinatown: http://www.youtube.com/watch?v=hM-7o9zwJ_M
Papillon: http://www.youtube.com/watch?v=gi2wzcJOun0
W pierwszej dziesiątce? Goldsmith powinien być w pierwszej piątce najlepszych kompozytorów. Te rankingi Filmwebu są tak cudowne, że pozostaje tylko nasłać uzdolnionego hakera, ażeby je wysadził w jasną cholerę.
Wracając do Jerry'ego, po prostu wielka legenda. Niezwykle wszechstronny kompozytor, był w stanie skomponować porywającą muzykę do każdego gatunku. Jego action-score do dziś nie ma sobie równych.