powrót do forum osoby Johnny Depp 
Verena- ale oni w Święta mają najlepszy humor ;)) poza tym myślę, że awantury nie będzie ;) co najwyżej trochę pomarudzą dla zasady ;))
hej dziewczyny mam do was takie pytanie bo niektóre z was maja juz ten autograf chciałam sie zapytac bo słyszałam, ze teraz wysyłaja list na emial jakis i wysyłaja to prawda, w sesie, ze pisze sie na ten mail tam list itp i swoje dane ulica tam miasto i tym podobne i oni ci przesyłaja autofraf??? bo ja juz zgłupiałam z tym, a chce wysłac ale juz nie wiem co i jak i sorrka, ze wyszłam poza temat
powróciłam!;)) mam nadzieję że tęskniłyście ;) od 3 dni żyję tylko Sweeney Toddem, to najlepszy film jaki widziałam, genialnie nakręcony, a sceny nad morzem to majstersztyk.jestem zachwycona...
jesli chodzi o autografy, to ja już mam ten niebieski, ale jeśli któraś z was dostanie inny, to od razu proszę tu zameldować xD wtedy też wyślę meila ;)
wcześniej pisałyście o spaniu-ostatnio sądzę,że moja doba powinna składać się tylko ze spania(u w i e l b i a m, zaewsze mam sny), oglądania Sweeneya i filmwebu;) wystarczyłoby mi to zdecydowanie xDd
Śniadanie (omlet & naleśnik)
Nie odbyło się bez pieśni.
Johnny wytrzasnął nagle gitarę,
(Nie chciał przy fankach wyjść na fujarę).
Dziewczyny wpadły w ten rytm szalony,
Zaczęły śpiewać ,,We love you Johnny”
Depp zaś z uśmiechem, wyszedł na chwilę,
A potem wrócił, czas płynął mile.
I nikt nie spostrzegł, prawdę powiadam,
Że już za oknem zmierzch zapada.
Wtedy Aniołki pojęły wreszcie,
Że się nie mają gdzie podziać w tym mieście.
W Paryżu nie znały żadnego hotelu,
Ludzi tam też zresztą nie znały wielu.
Vanessa Johnny’ego za drzwi wyprosiła,
Poszła z nim i rozmowę mu zrobiła (a Aniołki same zostawiła)
Kiedy wrócili Johnny czymś się zajął,
Van zaś stwierdziła ,,Aniołki zostają!”
Johnny dodał, że ,,Tylko na trochę”
Lecz Aniołki i tak miały radochę.
(A jak spędziły te kilka dni?
Może wy powiecie mi?
Nie mam już dzisiaj weny niestety
Idę więc… Smażyć kotlety ;D )
To mój pierwszy wiersz. Krótki i nieudany, ale ,,trudno się mówi i zyje się dalej”…
Jaki nieudany? Jest o Johnnym, o Aniołkach i znów mam dobry humor :))- jest udany jak najbardziej ;)a tymi kotletami, mam nadzieję, podzielisz się z nami? ;)) XD
Jeśli chcecie... Ale ostrzegam was, że moje kotlety są to ,,The worst kotlety in Częstochowa" :) Są jak Kinder niespodzianka - nigdy nie wiadomo co jest w środku :)
Witam aniołki:)
Molly-rose fajnie, ze wrocilas:)
Shauni super wierszyk :D
zaczelyscie temat o rodzicach i ich podejsciu do JOhnny'ego:) wiec tak moi rodzice nie maja nic do niego ani do mojej obsesji:) chociaz na poczatku bylo ciezko...kiedy pierwszy raz pokazalm i powiedzalam mamie o Johnnym to nie mogla zapamietac nazwiska i mowila JOHNNY DUPA. Ale z czasem ja do niego przekonalam i zapamietala nazwisko i nawet pare filmow z nim obejrzala:D jesli chodzi o tate to on sie tam nie wtraca, ale na film czy gazete zawsze jakas kase sypnie:D
hmm to ja też opowiem o podejściu moich rodziców.
1. MAMA absolutnie nie toleruje mojej obsesji, jak mówie jej, że mam dobry film do obejrzenia, to tylko się pyta :"z Johnnym Deppem?" "tak" "to nie oglądam"<lol>. denerwuje ja to,że caly czas potrafie gadać o "JAKIMS FACECIE" jak to nazywa ;))
2. TATA ma na jego temat własną teorię. "ten facet to jakiś dziwak. gra samych IDIOTOW." innym razem jak zobaczył go na gali oskarowej to stwierdził "on jest jakiś zmanierowany, co nie?" hahaha ale ogolnie to jakoś go toleruje, z wyjątkiem słowa FRANCJA. jak słyszy to z moich ust, twierdzi że jestem nienormalna xD.
cóż, ale rodzice przyzwyczaili się, że Johnny jest członkiem naszej rodziny ;))
Hej ;) no to jestem ;P
O czym gadacie? Bo trochę długo mnie nie było; wydarzyło się coś ciekawego?? :D
a moja mama uwielbia Johnnyego, choc czasami twierdzi że przeginam.
Tata za to jest netralny, jeżeli film jest fajny to oglada, nie zwraca uwagi na aktorów.
A moja mama, bo zobaczeniu paru filmów z nim stwierdziła, że naprawdę nie rozumie za co ja lubię tego całego Ed Wooda, jak Johnny i tak wygląda najlepiej w Piratach ;). A jak jej oznajmiłam, ze Johnny ma 45 lat to ją zamurowało- dokładnie. Aż usiadła z wrażenia i stwierdziła po chwili- a ja myślałam, że ze 30. Tato zaś na początku się ze mnie naśmiewał (bo musicie wiedzieć, że jak mi coś odbije, to mogę obejrzeć trzy filmy naraz z Deppem jednego dnia ;)). Ale teraz zaczął nawet oglądać filmy z nim :) i jestem niemal na 100% pewna, ze Truposza obejrzymy razem, bo to podobno western :).
Najgorzej było jak już przyszła biografia. Obiad, kolacja, śniadanie- a mnie jakby nie było. Przy stole siedziała mama, tato i książka "Johnny Depp; Współczesny buntownik" z nogami XD- wtedy to im nerwy czasami już puszczały ;)
moi rodzice w ogóle nic nie mówia-mama sie ze mnie nabijała jak powiedziałam że chce mieć bluzke z Johnnym Deppem xDD i zapytała kto to i jak jej powiedziałam że mój aktor ulubiony to było "ten co go masz na tapecie w komputerze?" xDD nawet nie myślałam, że zwróciła uwage ^^
i oglądała ze mna PzK wszystkie części-Edwarda nie chciała, ale jak kupie Don Juana to może sie skusi ;))
ja na książke raczej nie mam szans - jakby mnie rodzice z nią zobaczyli, pewnie trafiłabym to ośrodka dla umysłowo chorych. stwierdzili by że to już trzeba leczyć xD
może potem wróce do tamtego,bo faktycznie był fajny xD ,ale teraz jestem zachwycona Sweeneyem i nie mogłam się powstrzymać ;)
jesli chodzi o ksiazke to z poinformowaiem rodzicow, ze chce taka kupic poczekam do swiat albo troche dluzej bo albo beda sie smiali albo mnie w szpitalu psychiatrycznym zamkna z dvd, filmami z Johnnym i ta ksiazka:)
moja mama z Deppem ogladala piratow 1 i 2, marzyciela, don juana, czarliego.., czekolade, a na blow i desperado 2 zasnela:)
desperado to jej się nie dziwie, bo sama nie obejrzalam do końca, ale na BLOW? przecieżto jest jeden z najlepszych johnnowych filmów wg mnie;)
ja desperado obejrzalam ale nie bardzo rozumiem o co tam chodzi kto kim jest i kogo ma zabic:) a jak blow byl w telewizji to powiedziala, ze jest zmeczona i obejrzy kiedy indziej
Mi "desperado 2" tak średnio odpowiadało,ale Johnny zagrał świetnie,więc warto było obejrzeć.Blow nie oglądałam,ale już niedługo zamierzam się za niego wziąć;)
mnie też rodzice chcieli wysłać do psychiatryka po tym, jak sie zaczytałam w tej książce.Jest extra!Przeczytałam ja od razu :P Rodzice tolerują moją obsesję,ale mój tata czasem lubi mnie wkurzać i naśmiewa sie ze mnie pytając-co ja widzę w tym aktorze i tych filmach (yy?!) :P
Blow był rzeczywiście super, płakałam na końcu jak na mało którym filmie ;( ale mój tato mnie zaskoczył, bo powiedział- "E tam, ja to już dawno oglądałem, tylko nie wiedziałem, ze to ten twój Depp w nim gra. Nawet fajny film." :))
Ja pożyczyłam biografię od przyjaciółki ;). No i nie chciałam, żeby moi rodzice zobaczyli co czytam, bo mój tata uważa, że wszystko, co nie jest lekturą szkolną, bądź jakąś mądrą w jego rozumieniu książką, to głupota ;D Więc założyłam na książkę przezroczysta okładkę, a pod nią dałam taką ulotkę, którą dostawaliśmy w szkole na biologii. Było na niej napisane: "spalanie śmieci szkodzi i szpeci" ;). I pewnego dnia siedziałam sobie z tą książką, przyszedł mój tata, zobaczył, co czytam i zadowolony powiedział: "Czytaj sobie, czytaj..." :D :D :D
a ja raz mówię do mamy, że idę oglądać Edwarda Nożycorękiego, a ona na to: Od kiedy ty pornole oglądasz?
O co jej chodziło, bo ja nie za bardzo kpw, co jest w tym tytule, że jej się z pornosem skojarzyło?
Dobre :). A moja nie chciała obejrzeć Marzyciela, bo stwierdziła, ze Johnny wygląda tam ZBYT poważnie i jakoś tak dziwacznie... lol- w Marzycielu dziwacznie, ale w Piratach to już nie XD
jesli chodzi o blow to moj tato powiedzial dokladnie to samo co winony tylko dodal jeszcze "Mozesz ogladc bo ja ide spac" xD
Mój też nie chciał drugi raz oglądać :) i tym sposobem ja i Johnny zostaliśmy sami XD...tylko on był po drugiej stronie ekranu :(
Jak kupowałam "Jak kochają czarownice" z Vanessą, to mój tata przekręcił tytuł i całej rodzinie opowiadał, że kupiłam sobie film "Jak się kochają wiedźmy" xD
Lucia, ja mam pytanie dotyczące twojego bloga- jak ty to drzewko zasadziłaś? Co jest link w Bieżących sprawach? Tez bym chciała :)
Musisz tam wejść i poszukać, bo nie bardzo pamiętam ;) tam chyba był taki napis coś mniej więcej "też chcę mieć swoje drzewko"
Czasem tak bywa z rodzicami,ale z drugiej strony nie mam im tego za złe,bo mi czasem też nie podobają się różne rzeczy,które właśnie podobają się rodzicom ;)
A kiedyś w sobotę mówię do mamy: Pooglądamy Johnny'ego Depp'a w akcji?
A ona na to: Nie...a co? "Szklana Pułapka leci w TV"?
Moi też nie kojarzą filmów z nim ;). Ja raz pytam w wypożyczalni o Donniego Brasco (a byłam akurat z mamą) i mówię, że tam gra Al Pacino, a mama na to- to Johnnego w tym filmie nie ma? ;)
O mój tata lubi Donniego ;) To chyba jedyny film z Johnnym, który mu się podobał ;D a może, który widział ;P
czy ktoś wie, jaki to film będzie teraz w "Przyjaciółce"? Bo widziałam w tv reklamę, ale usłyszałam tylko "...z Johnnym Deppem w roli głównej". I tyle. Ktoś wie?
Ja akurat w temacie filmów z Johnnym & rodziców mam farta. Mój tata dużo filmów z nim oglądał i twierdzi, że Depp gra ,,dobrze, bo inaczej niż większość tych szmirowców z Hollywood" Gorzej jest z mamą. Nabija się ze mnie za każdym razem kiedy widzi cokolwiek Deppowatego w moim otoczeniu. Mówi ,,No co, kochasz tego Johnny'ego jeszcze, czy nie?". I kiedy oglądalyśmy ,,Marzyciela" (scena jak Barrie siedzial pod drzewem) zapytala: ,,Czy on nie jest podobny do tego calego Krystiana z twojej klasy?" (WYJAŚNIENIE: Krystian- najgorszy ćpun, palacz i pijak w całej klasie). Na szczęście pociesza mnie to, że chce się biedaczka poświęcić i pojechac ze mną do Francji.
A tak wogóle do Deppa przekonałam nawet koleżankę. I odkryłam, ze ona jest Johnnym! SERIO! Na co dzień chodzi ubrana na czarno i jej włosy wyglądają na blond, ale niedawno sie obcięła i przyszła do szkoły w takiej koszuli w kratkę i wiecie co? Zauważyłam, że ma rude włosy! Teraz non-stop latam za nią i mówię ,,Co cię gryzie, Gilbercie?". A ostatnio obejrzała ,,Benny i Joon" i ZAKOCHAŁA SIĘ W SAMIE! Nawet mi to mówiła. Zamierza się też podobnie ubierać. Ale to bedzie jak przyjdzie do szkoły w garniturze, krawacie w kropki, szelkach, koszuli i kapeluszu! Normalnie nie mogę się tego doczekać!
Nie szkodzi - i tak wiem, ze nie przeczytacie.
moja mama ma nieraz ochotę pooglądać filmy z Depp'em ale jak już dojdzie co do czego to albo nie ma czasu albo musi gdzieś iść no i w końcu nie ogląda
Taak.
ja razem z tatą oglądałam Donniego.
Wiem że nie okazywał tego po sobie ale mu sie podobało.
musialo bo tam grał Pacino.
A mój tata ma teorie że jest do niego podobny. Racja. Podobieństwo jest. Tylko tata jest troszke młodszy, ale rysy prawie identyczne xDD
truposza chciałam wypożyczyć to psia krew w tej ********* wypożyczalni nie było. jak zwykle.. -.-*
No ludzie 5 minut nie mozna cieszyc sie zyciem, bo ci sie taki Edward D Wood w... do zyciorysu ;/ Szczescie, ze mnie malo obchodza wypowiedzi takiego prostaka. Winona, ja tez jak sie kiedys z nim klucilam to mu wypomnialam ten film porno, to sie zbulwersowal, ze ja na niego szukam hakow i czy mam na niego jeszcze jakies teczki xD Wiekiem mi tez nie zaimponuje, bo ma poziom dzieciatka, ktore robi duzo krzyku, a za bardzo nie wie o co. Cathi tez jest od wiekszosci z nas duzo starsza (i przyznaje, ze duzo madrzejsza np ode mnie (xD)) a nie wykorzystuje tego, zeby bluzgac wszystkich dookola... No coz sa ludzie i ludzie...
No, a teraz cos z czym przyszlam do naszego tematu ^^ Wlasnie wracam ze Slynnego Todda :D:D:D Film to arcydzielo, smialo moge to powiedziec. Pierwszym wyznacznikiem jest to, ze myslalam, ze film trwal gora ponad godzinke, a nie 2, zlecialo mi migiem. Po zakonczeniu siedzialam w fotelu i bylam w szoku O.o Gra Johnnego jak zwykle fenomenalna, nieraz nie moglam oderwac od niego wzroku... a napisy sobie leca... xD Nie moglam nie patrzec w ekran nawet przez sekunde, film trzymal caly czas w napieciu. No co Wam bede opisywac... Do kin ludzie! :D
No i mam plakat, byly 2 ostatnie wygrzebalysmy sobie z kolezanka, dwie inne obeszly sie smakiem ^^ Facet przy bramce sie nas pyta "Ten Depp naprawde taki ladny?" xD A ja nie myslac wcale odpowiedzialam "Prosze pana!... Cudowny" :D Zaczal sie zmiac, a potem mowi, ze ma taki ogromny plakat "Piratow..." 2x wiekszy niz ten. Ja wstrzymalam oddech, a on dodal "ale w domu :P" xD Myslalam, ze mu cos zrobie. Jaja sobie z fanki Deppa robic, oj nieladnie nieladnie xD
Aha, tak ostatnio odkryłam ciekawą rzecz. Mianowicie?
MOJA DATA URODZENIA - 10.10
KTO SIĘ URODZIŁ 10.10?
EDWARD D. WOOD JUNIOR PROSZĘ PAŃSTWA!!!
Moji rodzice nic nie mówią,ba oglądaja ze mna filmy z Johnny'm.Tato nawet godzine czekał na mnie bo w empiku szukałam filmu "Sekretne okno"
Tylko kiedy kupiłam kalendarz z Johnny'm to powiedzial,że troszke przesadziłam.A mama no mówi,że to dobry aktor i jak ona była młoda to też sie fascynowała jednym takim.A i życze powodzenia z wyjazdem do Francji,poza tym to piękne państwo.
wow :D gratulacje :D //Co do Sweeneyego to moja koleżanka stwierdziła,że zbyt obrzydliwy i jedyne co jej sie podobało w filmie to Johnny,chociaż też jakoś dziwnie wyglądał(wrrr :/).Myślałam,że zaraz ją albo siebie powieszę! :P Nie no...ludzie czasem nie potrafią odróżniać arcydzieł i cudownych ludzi od dna :/ to mnie zasmuca...
Heh, jakoś nikt mnie ostatnio nie słuchał, więc sie powtórzę ;P
czy ktoś wie, jaki to film będzie teraz w "Przyjaciółce"? Bo widziałam w tv reklamę, ale usłyszałam tylko "...z Johnnym Deppem w roli głównej". I tyle. Ktoś wie?