za podanie tytułu chociaż jednego filmu, w którym to dziewczę gra z zamkniętą paszczęką. Byłby to, zaiste, ewenement. Rozumiem, że to niezbyt ładnie z mojej strony, że jawnie kpię sobie z osoby o szwankującym trzecim migdałku (bo to jest, doprawdy, jedyny logiczny powód, dla jakiego mogłaby mieć takie trudności z zamknięciem ust), zwłaszcza, że sama miałam ongiś ten sam problem... ale jak się coś takiego ma to trzeba tot wyciąć!
ja miałam na nich szał jakieś 2 lata . teraz już mi przeszło, ale sentyment dalej mam . :D
To ja szału nigdy nie miałam, ale posłuchać sobie piosenek lubię :) A zwłaszcza uwielbiam piosenkę, "To koniec", mogłabym jej słuchać ciągle.
ja lubię ' długa droga w dół ' i ' wszystko jedno ' . takie dwie moje ulubione. :)
ech...Jarocin od razu mi się skojarzył z kursami skrzypcowymi, na które jadę w tym roku ;P
a jesteś z tamtych okolic, asiek890?
grasz na skrzypcach? fajnie. podziwiam każdego kto gra na jakimś instrumencie, bo sama jestem beztalenciem i nie umiem nawet grać na flecie.:D
Haha, no to piona :D też totalne beztalencie ze mnie, jeżeli chodzi o instrumenty.
Pamiętam tą nieszczęsną podstawówkę swoją i granie na flecie. :D
o, miałam to samo. do tej pory nie potrafię rozróżniać nut. :D
jak gość nas przepytywał i miałam coś u niego zagrać, to udawałam, że niby odczytuję z nutek, a tak naprawdę pod spodem koleżanka mi napisała, które klawisze ( lub dziurki. nie wiem jak się mówi na to co ma flet. :D ) mam kiedy i gdzie przyciskać. ;p lub uczyłam się na pamięć. spryt, co nie? ; )
Haha, noo... A ja to miałam takiego dziwnego faceta, że jak się na niego patrzyło, to nie szło grać, bo śmiech brał. Ale ogólnie to męczyłam wszystkich, bo chodziłam tylko po domu, i grałam. Oo... a na święta miałam chyba jakieś 3 kolędy się zawsze uczyć. Były jaja, oj były.
dziękuję ;)
uczę się dziewiąty rok - drugi w II stopniu i nie żałuję :)
uważam, że muzyka jest bardzo ważna w życiu :) ...o jakie refleksyjne zdanie wyszło...;P
Łaał, długo bardzo :) Ale to dobrze, że masz pasję, przynajmniej możesz się w czymś wykazać.
Noo takie zdanie... takie... och... :D
Drogi(a) madeinjpan, serdecznie dziękuję za wsparcie, już traciłam nadzieję, że kiedykolwiek ono nadejdzie ;)
Tylko się czasem nie wzrusz. Takie wsparcie to można sobie daleko wsadzić nie powiem gdzie.. :D
I tak tych co nie zgadzają się z Twoim zdaniem jest więcej. Poza tym... ja bym sie wstydziła na Twoim miejscu, że to od madeinjapan dostałaś poparcie.
daj spokój już. nie zaczynaj od początku. po co mamy sobie psuć dzień?
a tak w ogóle,jestem osobą która trzyma się swego zdania uparczywie.
tamto napisalam zanim przeprosilas. wiec jest dla ciebie nadzieja skoro to potrafisz:)
GETup przestańmy już się obrażać. Niesmacznie mi się od tego robi. Na poprzedniej stronie [4] przeprosiłam. Poniosło mnie. Chyba to przez burzę homonów.
O. Co za skrucha. No ale okej. Jak rozejm to rozejm. Dołączam się do Was dziewczyny. :)
Tylko pamiętaj , że od teraz masz nikogo nie obrażać, bo nie zamierzam wysłuchiwać oszczerstw.
No to tyle. I powiedzmy, że też przepraszam. ;P
nie ma sprawy . ;) Kristen może i faktycznie ma coś w sobie,ale aktorką jest bardzo marną.
nie mogę tego zrozumieć. Nogi ma ładne,fryzurę seksowną [jak grzywkę odgarnia tak jej się fajnie układa] , ale naprawdę aktorką jest żadną.
Podobała mi się w "Azylu", w "Zmierzchu" nie bardzo. Zależy od produkcji. Przeczytałam jednak kiedyś, że De Niro uznał, że Kristen grać potrafi i do całkiem dobrze. Więc tego się też trzymam.
Mnie też się podobała w "Azylu" i "Ucieczce w milczenie" najbardziej...
Ale nie ukrywam, że np. w komedii, to ja jej nie widzę, bardziej mi pasuje do innych ról.
grała w komedii ' co jest grane ' . ;) ale racja raczej nigdy nie będzie pasowała do roli jakieś '' słit zakręconej słodkiej nastolatki '' . bardziej pasuje do ról jakiś zbuntowanych. ;p
Właśnie, też sobie nie umiem jej wyobrazić w takiej roli. Za poważna jest. A no każdy ma swój styl :)
Chociaż, np. Rachel McAdams, ona jest dla mnie świetna, grała dobrze głupiutką w "Wrednych dziewczynach", romantyczkę w "Pamiętniku'", i umiała pokazać strach w "Red eye". :) Bardzo dobra aktorka.
Ona taka zbuntowana jest :p. racja. a Rachel bardzo lubię. Piękna kobieta i dobra aktorka.
mi się najbardziej podobała w ' wszystko za życie ' ( uwielbiam ten film. :D ) i ' adventureland ' .
mnie jakos ten film nudził. poza tym ciezko się ogladalo ja calujaca sie z Reynoldsem (wieczny student)
według mnie był fajny. kwestia gustu chyba.
hm. i uznałabym jeszcze za fajny film ' posłańcy ' , ale końcówka mnie całkowicie rozpierdzieliła.. nie lubię takich słodkich happyendów. tym bardziej w horrorach.
Posłańcy to już całkiem. Gorszy chyba jeszcze od Adventureland. Chociaż ten chłopczyk słodki,brat głównej bohaterki.
O, "Posłańcy", spoko film :) A jakie było zakończenie? Bo już nie pamiętam... Coś z tym sąsiadem było chyba, ale nie wiem do końca. Oglądałam go bardzo dawno.
że ona stała z tym bratem na rękach z kolesiem u boku , piękne słoneczko, widoczki i w ogóle. :D
myślałam, że padnę.
Haha, o kurde, aż tak? To ja zapomniałam o tym zakończeniu... Muszę to obejrzeć kiedyś i sobie przypomnieć.
i co do made - nie chce się kłócić, czy coś, ale szybko zmieniasz zdanie. ;o te ładne nogi dopiero niedawno były brzydkimi kołkami z furtką, czy coś w tym stylu. ale rozumiem, że mówiłaś to pod wpływem emocji. ;)
Powiedziałam to ze złości. Ale zgrabna jest,chcąc czy nie chcąc muszę to przyznać.