Krzysztof Kieślowski

8,4
9 069 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Krzysztof Kieślowski

On sobie tak sprytnie wymyślił, że Bóg rozmawia z człowiekiem przez przypadek. To doskonała metafora, bo któż mógłby mieć większy wpływ na niego niż sam Bóg? Człowiek przecież nie ma żadnego wpływu na przypadek. Powiem szczerze, że straszliwa to wizja bo człowiek ma do gadania w takim razie tyle co nic a swoją wolną wolę realizuje sobie tylko po wcześniejszym "wypowiedzeniu" przypadku przez Boga.

Chociaż jak najbardziej jest to zgodne z wszelaką religią (czego zrozumienie kościelnym hierarchom zajęło kilka lat i dopiero całkiem niedawno wpisali dekalog na listę 100 największych dzieł według kościoła) to jest niestety bardzo dziecinne a co gorsza bardzo pesymistyczne. Na nic bowiem tak na prawdę nie mamy wpływu, bo cokolwiek się stanie i tak zrządził to Bóg-stworzyciel-rodzic swoim przypadkiem. Ludzie niczym dzieci którym matka kazała iść pozbierać zabawki, mogą pójść je poukładać w podskokach, czołgając się, śmiejąc, płacząc, powoli szybko itd. Ot cała wolna wola... dziecka.

On tak gorąco w tę ideę wierzył (no i w Boga jednocześnie choć jak sam przyznawał to nie wie czy istnieje, ale chciał metafizykę pokazać), że na planie czerwonego postanowił nad przypadkiem całkowicie zapanować i dosłownie wszystko podczas kręcenia zdjęć było z góry zaplanowane. Łącznie z tym, że samochód ma przyjechać przez ulicę wtedy, kiedy kamera będzie w pasie a nie na nogach (znawcy jego twórczości wiedzą o którą scenę chodzi). Jeżeli coś poszło wobec tego niezgodnie z wcześniejszym założeniem i powstał przypadek, to kamera to uchwyci i bozia będzie w kadrze.

monroepage

Pesymistyczne filmy Kieślowski kręcił? A może i tak, z tymże ja sądzę, że są twórcy, którzy kręcili jeszcze bardziej ponure produkcje; chocby mistrz Kieślowskiego - Bergman. Widziałeś może "Gości wieczerzy pańskiej" albo "Personę"?? Tak czy inaczej gratuluję celnej i inteligentnej wypowiedzi.