powiedzcie mi drogie 13-14 latki czym wy sie podniecacie? ani on przystojny ani nawet grac nie potrafi dobrze. zal mnie w dupie sciska jak na niego patrze.
całe szcęscie że filmy typu zmierzch nie dostaja w ogóle nominacji do oskara bo wtedy bym już w ogóle zwątpiła we wszystko- wdobre kino szcególnie. Ze zapodaja nam tylko komercyjną papke cały czas. Zmierzch bym okresliła w 3 słowach : miły, łatwy i przyjemny...nic więcej taki film dla relaksu by sie oderwać choćby od nauki bez nadmiernego myślenia itp.
Jakby Rob dostał oskara za rolę męską za Zmierzch to bym sie uśmiała - te jego 'cierpiętnicze' miny zasługuja na uzanie xD :P całe szczęście to tylko nagroda mtv która tylko poświadczyła ten cały szał i komercje Zmierzchu i kreowanie go jako idola nastolatek które widza w nim tylko Edwarda.
Dobrze, że nie jestem już nastolatką.... ;) a tak na poważnie, to można się było spodziewać, że to właśnie Robuś otrzyma tą nagrodę, mając wzgląd na dwa czynniki: nastolatki, które widzą w nim tylko Edzia, oraz popularność książki i filmu... ;>
A co do tych "cierpiętniczych min" to (jak już wspomniałam wcześniej) dla mnie bomba.... :p
mózg mi sięlansuje od anatomii już...ehh...no miny ekstra xD oglądałam więc cała serie 5 filmików z mtv jak po kolei dostawali nagrody i uśmiałam się z niekórych nieźle:) jestem taka zawiedziona czemu ten zwiastun taki krótki tylko pobudził mój 'głód' na ten film...
Ja sobie właśnie darowałam naukę na dzisiaj ;p myślę, że najwyższy czas abyś i Ty postąpiła podobnie do mnie ;D co do zwiastuna to nie powiem ale "wilczek" robi wrażenie.... a obok mięśni Taylora nie można przejść obojętnie ;)
mięsnie naprawde są...no nie mam słowa jednego które w pełni by okresliło ich walory xD się chłopak wział ostro za przygotowania do roli rzeczywiście i dobrze mu wyszło:) a podobno Robowi to domalowali w scenie w Volterze:P
Gdzie to wyczytałaś?? ;> W sumie zastanawiam się jak tam mięśnie Robusia wyglądają.... na pewno nie są aż tak imponujące jak Taylora, ale jakieś w końcu mieć musi ;p
Powiem Ci ale nie śmiej sie...na pudelku bodajże :P nie to że wierze w to co tam wypisują zaglądam tam tylko dla rozrywki z ciekawości jaka tym razem bzdure napiszę pt. "rob sie nie myje śmierdzi itd." i nie tylko że o nim maja pisać tam wchodze tylko tak o po prostu. I w ogóle ktoś na forum filmu NM na filmwebie o tym wspomniał że tez tak czytał tylko na jakiejś angielskiej stronie że tak Ci co widzieli jak go charakteryzowali to mu mięśnie domalowali:P ja myśle że bez przesady napewno nie domalowali jakieś tam ma swoje które po prostu 'podrasowali' w końcu musieli mu ciałko na biało zrobić to w tym świetle kamera by to ujeła jakby ich w ogóle nie miał to porobili mu cienie pod mieśniami bzrucha - to moja teoria wnikliwa bo oblukaniu zdjęc xD nie jest on przeciez jakiś bidny wychudzony napewno cos też musiał pracowac nad sobą do tej sceny w Volterze bo byłby obciach:P
Jakże bym się mogła śmiać z tego, że wchodzisz na pudelka.... sama tam nieraz zaglądam podobnie jak Ty tak z ciekawości jakie niektóre bzdurki ktoś znowu wymyślił... najbardziej mi się podobało jak Kristen podobno powiedziała, że nie może z Robem wytrzymać bo tak od niego jedzie (szczerze wydaje mi się że to tylko plotka bo sama na nic takiego się nie natknęłam, ale kto ich tam wie);p kurcze im częściej oglądam zwiastun do NM tym więcej "nieścisłości" (przynajmniej tak odbieram niektóre przedstawione sceny) wyłapuje i szczerze ciekawi mnie jak to reżyser wykombinował... :) Już się nie mogę doczekać następnych a co do filmu to mam nadzieje że pół roku szybko minie i wreszcie będę mogła się przekonać jak to wszystko wyszło ;>
Cóż wydaje mi się że przy takiej obsadzie jaka jest cudów nie zdziałają. Ale zobaczymy. Tak czy siak miasto plotek iploteczek robi szum. Kurcze żeby na poł roku przed premierą był taki szum na temat filmu to nie pamiętam jeszcze
Dokładnie straszny szum jest, był już hoho jak dawno jeszce scen nie zaczeli kręcić a już wszyscy o tym gadali ale to ciekawość no przynajmniej z mojej strony i cheć zobaczenia jak ktoś zekranizował jedną z moich ulubionych książek:)
A jakich autorów jeszcze lubisz?? oczywiście jeżeli mogę wiedzieć ;) (mam nadzieję, że tym pytaniem nie "pogwałciłam" Twojej prywatności ;p)
ostatnio słuchaj A.Bochenek 'Anatomia T I - T VII' :P a tak na serio Paulo Coelho 'Alchemik' i '11 minut' zrobiły na mnie największe wrażenie i do tej pory się trzyma:) ostatnio mało czytam w tym roku tylko sage przeczytałam bo naprawde nie mam czasu na nic innego oprócz nauki
nie słyszałaś oj kochana to gorąco polecam Ci tego autora i koniecznie te 2 książki pierwsza jest do przemyslania a druga troche hmm...taka 'nie dla dzieci' bo tytuł oznacza że 11 minut trwa...ekhm no wiesz co xD ale to nie jakieś porno nie nie też pouczając książka o życiu
Spoko przeczytamy zobaczymy :) ja mam jeszcze do przeczytania "kości" mojej koleżanki, ale nawet nie mam kiedy się do tego zabrać ;/
tak a wszystkie te plotki przez to że ludzie nie rozumieją specyficznego humoru Roba on coś powie ludzie w to od razu wierza i wypisują że sie nie myję, śmierdzi i w ogóle bo była kiedys taka jego wypowiedź że o włosy szcególnie nie dba i luzie teorie sobie dorabiają a on ich wkręca spejalnie takimi tekstami i myśle że w duchu się śmieje z tego co wypisuja. Choć czasami jest to ućiążliwe jak np. na siłe chcą go połaczyć z Kristen że są para i w ogóle ale ludzie zawsze bedą chcieli łaczyć dwóch aktorów którzy graja w filmie pare taka ludzka mentalność nie potrafimy pojąc że ktoś może się tylko lubić,przyjaźnić od razu snujemy intrygi..ehh
Jak miałabym Roba okreslić 2 słowami to nie byłoby wcale 'mega przystojny' czy coś w tym guście tylko 'uroczy i sexy' taki 'słodziak' jest z niego :P już póxna pora i głupoty gadam znaczy pisze
Ty piszesz,że to głupoty, ale ja się z Tobą zgadzam zwłaszcza teraz kiedy widziałam jak się "ucywilizował" ;p uroczy i sexy to jest to! :)
dobrze że mój boy tego nie czyta bo dałby mi popalić ;p że co ja wypisuje i w ogóle takim 'gejem jednym' sie zachwycam...ehh...nie wiem czy pojwiło sie to co napisałam wcześnie że późnawo już a jutro ciezki dzień mnie czeka przed egzamem w środe a jutro jeszce 2 zaległe tematy z anato zdaje o 12.30 co prawda ale trza jeszce powtórzyć:) ahh...ten 'wstrętny' rob cóż on tak działa i to nie tylko na małolaty jak się właśnie przekonałam na własnej skórze! co mnie zatrważa że działa także na takie 'staruchy' jak my które powinny być poważne i w ogóle xD
o mamo...już taka godzina a ja jutro musze wcześnie wstać w środe egzam mnie czeka...ehh jutro pracowity dzien będzie
Powodzenia Tobie dzisiaj:) no i jak bez sensu się pojawiły moje wypowiedzi nowsza wyżej od starszej ;p
no własnie właśnie wiem tylko ta wcześniejsza się nie pojawiła to napisałam drugą a okazało się że już tamta jest a ta jest wyżej...no nic never mind n innych forach już śpią to ja też ide bo czuje się normalnie jak jakaś 'psychofanka' czy cuś;p chciałam tylko jeszce na koniec powiedzieć że naprawde miło spotkać takich fajnych ludzi jak Ty czy Shelby z którymi można normalnie pogadać i się 'nacieszyć' osobą Pattinsona tak bez wstydu i obciachu - i poczuć sie młodziej jak nastolatka (no moze bez przesady ale prawie xD)
Powodzenia dziś raz jeszcze!
No cóż trochę się podbudowałam tymi wypowiedziami. Już myślałam, że coś ze mną nie tak. Mam dużo więcej niż naście lat (3 + reszta), a nie ominął mnie czar Pattinsona. Jest wyluzowany i faktycznie ma w sobie coś - zastanawiam się czasem nad tym, czemu to ja mam fioła na punkcie książki i jego, a nie moje nastoletnie dziecię?
hohoho no to ładnie :>
Czar Pattinsona promieniuje bez ograniczen wiekowych, więc to nie jest jakieś nadzwyczajne zjawisko. Co najwyżej dobrze uzasadnia to, o czym tutaj piszemy.
A nastoletnie dziecię może po prostu jeszcze nie jest na tym etapie? ;p Albo woli Jacoba/Tylera? ;ppp
Ujmę sprawę krótko- wątpię, czy gdyby wcielał się w postać śmierdzącego kloszarda lub zapuszczonego ćpuna miałby równie dużą liczbę fanek.
Ok, nagrody MTV nie są ambitnymi wyróżnieniami, ale jednak coś znaczą w show-biznesie. A taki "Zmierzch" uważany jest za jakże cudowne arcydzieło mając na koncie ileś tam statuetek tychże nagród. Już nawet bez takich "wyróżnień" ma niewiadomo jak wysoką średnią choćby na filmwebie. Oscary też już powoli tracą swoją wartość, ale jeśli dojdzie kiedyś do czegoś takiego, że "and the winner is Robert Pattinson", to po prostu stracę wiarę w kino. Choć oczywiście musieliby tam ludzie umysły postradać, żeby takie nagrody wręczać takim ludziom.
A jeśli nagrody(nawet sobie takie Mtv dla najlepszego aktora)daje się głównie za wygląd, to ja dziękuję.
Wydaje mi się, że to...powiedzmy...jury, które przyznaje te nagrody jest całkowicie swiadome poziomu osób, ktore wygrywają i jest z tym też w zupełnosci pogodzone :>
a czy przyznają za wygląd? Wg mnie nie do konca za sam wygląd, bardziej za medialny wizerunek. A w przypadku Pattinsona, jak tez i całej obsady Zmierzchu, czyli osob, które tak szybko zyskały tak gigantyczną popularnośc to akurat najtrafniejsze kryterium i patrząc przez jego pryzmat- nagroda jest zasłużona. Bo przecież chyba nikt nie traktuje tego tak w 100% na poważnie...nagroda dla najlepszego aktora czy inny tytul jaki tam dostal^^?
Dla mnie ani takie wyróznienia, ani innego rodzaju konkursy popularnosci, statutki, tytuły, rankingi nie mają większego znaczenia.
Najlepszym krytykiem dla moich upodobań filmowych jestem ja sama i guzik mnie obchodzi czy jakaś stancja, pismo czy komisja uznała tego czy innego aktora za najlepszego, bo tak im się akurat spodobało : )
Może i dostał tą nagrodę przez nastolatki. Ja sam jestem nastolatką i lubię Roba. Ale na temat jego aktorstwa nie będę się wypowiadała bo widziałam go tylko w Zmierzchu. Planuje zobaczyć inne filmy z nim w roli głównej ale trudno je dostać. Jego uroda to pojecie względne. Mi się nie zawsze podoba. To zależy jakie ma włosy i jaki miny robi itp.
Ale ja go uwielbiam za to jaki jest, za to że ma mega poczucie humoru (widzieliście z nim wywiady?? ). Ma dystans do siebie . A przede wszystkim. że to mądry facet. który ma duży talent muzyczny i aktorski.
Ludzie, ale co tu porównywać Oskary do nagród MTV?? to tak jakby porównywać Johnny'ego Deep'a ewentualnie Brad'a Pitt'a z Robertem Pattinson'em bez urazy ;p lubię Robusia, kto wie może kiedyś otrzyma Oskara (szczerze mu tego życzę), ale jak już coś to to na pewno będzie za bardziej ambitną role... :)
Wieczorne a raczej powinnam rzec nocne rozmowy są bardzo inspiujące xD nie można mieć raz urody a raz jej nie mieć urode się ma zawsze-ale to moje zdanie. Po prostu czasem człowiek wygląda źle a raz lepiej ale to normalne i zależne od wielu czynników np. stres czy zmęczenie. Poza tym znamy głównie Roba ze zdjęć a wiadomo na galach czy sesjach wygląda super ale na zdjęciach z zaskoczenia czy z imprez ma prawo wyglądac gorzej ja też tak mam i chyba każdy że nie na każdym swoim zdjęciu wygląda się jak 'bogini'.
Tak można czasami wyglądać lepiej a czasami gorzej zwłaszcza gdy się jest na kacu ;p a tak poważnie to Robuś nie jest piękny (a czasami się wręcz niemiłosiernie zapuszcza wtedy wg. mnie nie wygląda najatrakcyjniej no ale cóż taki ma styl i to jak wszystko ma zarówno dobre jak i złe strony), ale jest przystojny, fotogeniczny i ma w sobie "to coś" co sprawia że można go lubić... przynajmniej takie jest moje zdanie na jego temat... ;)
Tak na marginesie, to im więcej zdjęć i wywiadów z nim oglądam tym bardziej go doceniam :)
Ohh..ile ja się też naoglądałam wywiadów z nim żeby go poznać jakoś bardziej wyrobić sobie swoje zdanie na temat jego osoby to jak sie wypowiada jak mówi jak sie śmieje i te jego żarty są boskie xD fotogeniczny jest i to bardzo jak dla mnie te jego oczy normalnie masakra takie fajne umie facet pozować- jeśli chodzi o sesje;p ma to 'coś' to coś co wszystkie uwielbiamy a nazwać się tego jednym słowem nie da ;p
Tak szczerze chciałabym go poznać... :) przekonać się jaki jest na co dzień... wiem, wiem marzenie "ściętej głowy", ale jak to mówią za marzenia się nie płaci :)
Ponieważ dzisiaj urządzam sobie 'słodkie opierd*lanie' i sie nie ucze nic a nic, wyoglądałam się na YT wszystkie zaległe wywiady związane z How to be, Little ashes, NM itd, bo ostatnio coś nic nie robiłam w tym kierunku...
No i w koncu obejrzałam też tą gale MTV i jestem tak 'nafazowana', że brak słów :ppp
"nafazowana"..? ;) ja jeszcze nie miałam kiedy tego obejrzeć bo musiałam się uczyć :/ w ogóle warto ją oglądać?
ale co? MTV? Jesli o to pytasz to tak srednio^^ obejrzalam gdzies z połowę gali, a potem stw. ze przejrzę tylko momenty z obsada Zmierzchu.
Ja własnie tylko oglądałam te fragmenty ze Zmierzchem :) wczoraj...i chyba na tym zakończe cała gala pewnie nudna...podobno jakiś motyw był że ten koleś co grał Borata ten komik zleciał tyłkiem na Eminema i wielkie halo z tego było - ale pewnie wyreżyserowane
Właśnie czy cała gale warto oglądać? Droga 'nafazowana' koleżanko:> ? Kurcze też bym go chciała poznać i zamienić pare słów bez jakichś podtekstów że jakaś oszalała 'fanka' ze mnie jest bez robienia se z nim zdjęć czy autografów bo to mi niepotzrebne chciałabym zaspokoić tylko swoją ciekawość jakim jest na co dzień cżłowiekiem bez blasku fleszy i tego blichtru hollywood :)
Dokładnie to mam na myśli :) poznać go jako człowieka a nie aktora z tą całą otoczka :/ to mogło by być ciekawe doświadczenie... Podobno każdy nowo poznany człowiek nas czegoś uczy, zastanawiam się czego on by mnie nauczył ;p
Niech nauczy mnie jak się robi taka 'sexy face' i tak z gracją poprawiać włosy - by wszyscy faceci mdleli na mój widok xD ;p <oczywiscie żart>
hmm...czyli chcesz powiedzieć że jesteśmy całkiem jak Rob bo o nim przed chwilą też napisałas że jest NIESAMOWITY :P jak miło cóż za komplement dla nas xD kurcze tylko on jest naprawde taki:)