powrót do forum osoby Robert Pattinson 
powiedzcie mi drogie 13-14 latki czym wy sie podniecacie? ani on przystojny ani nawet grac nie potrafi dobrze. zal mnie w dupie sciska jak na niego patrze.
Ja??? Że niby ja takie niewinne stworzenie wam pojechałam.... ;)a co do "niesamowitości" to niesamowitym można być na wiele sposobów... ;D Robuś jak dobrze wiemy jest niesamowity na swój własny niepowtarzalny sposób... =o]
hmmm kiedy obejrzałam ten film pierwszy raz, nie powiem, zachwycił
mnie.gdy obejrzałam go po raz 2 widziałam już niedociągłości w grze
aktorów, lecz jak dla mnie film ma klimat.nie zasługuje być może na taką
wysoką ocenę, ale mi się podobał.pewnie bierze się to stąd, że każdy
film o wampirach jest moim ukochanym:P np ,,van helsing", serial ,,buffy
postrach wampirów" czy seria ,,draculi".wiec nic dziwnego, że Zmierzch
również mi się spodobał.wampiry jako postacie filmowe intryguja mnie;)
ale co do aktora to zastanawiam się czemu nie wzbudził we wszystkich
fankach takiego zachwytu kiedy zagrał w harrym potterze.i to chyba
oczywiste- pattinson nie ma fanek, fanki ma Edward Cullen.sama pamiętam
czasy jak nie postrzegałam aktorów, ale ,,postacie".jest to chyba
normalne i nie musimy nic zarzucać gorącym 14stkom;) tak jak była moda
na TokioHotel, na US5 na Brada Pitta tak teraz jest moda na edwarda
cullena.
co do książki, zaciekawiła mnie.autorka wyrabia powoli swój styl
pisania.w 3 części jest znacznie lepiej, naprawdę książka porywa- jak
dla mnie.tez uważam ze lekka płytkość zawdzięczamy przekładowi, ale co
poradzić.książkę ta porównuję sobie z Eragonem.Christoper z tomu na tom
pisze lepiej, ma bardziej dorosły styl.mam nadzieje ze Mayer nie
zaprzestanie pisania, bo kto wie, czy nie wyjdzie tego jakiś prawdziwy
bestseller;> denerwuje mnie tylko, ze książka nie była znana dopóki nie
wyszedł film.mnie bez patrzenia na pattisona zaintrygowała postać
cullena i belli, szkoda tylko ze inni nie mieli tej szansy;] i dziwne ze
dopiero po ekranizacji stała się WIELKIM bestselerem;/
Ja osobiście uważam, że Pattinson ma swego rodzaju fanki... choćby nawet mnie... ;) Wiadomo nie szaleje nie wiadomo jak i na pewno nie chciałabym części jego garderoby... :) Jeżeli mam być szczera to uważam,że Rob nie jest wiadomo jaki przystojny, ale uroda to nie wszystko a on ma w sobie to "coś" co potrafi przyciągnąć uwagę i ją przy nim pozostawić na dłużej niż tylko chwila :> Ja doceniam go przede wszystkim za jego "postawę", oraz stosunek do świata, sławy i samego siebie...:) Jak już pisałam wcześniej, chciałabym mieć możliwość go poznać, aby przekonać się jaki jest na co dzień (podobno za marzenia się nie płaci) ;], bo to w jaki sposób wyraża siebie na wywiadach, w stylu ubierania się, poczuciu humoru i ogólnie zachowaniu jest nad wyraz intrygujące :) Co do tego, że nie wzbudził aż takiej "sensacji" grając w Harrym Potterze cóż... wydaje mi się, że po części masz racje, ale równie dobrze może się to brać z tego iż po raz pierwszy Rob miał okazje grać role pierwszoplanową w kinowym hicie czyt. w Zmierzchu :) natomiast w HP był ledwie tłem w całości.... Co do samej książki przyznaję się przeczytałam sagę dopiero po obejrzeniu filmu, ale wzięło się to stąd, że wcześniej nawet o niej nie słyszałam... :(. W naszym biednym kraju książki promowane są raczej słabo więc jeżeli ktoś pocztą "pantoflową" nie poleci Ci dobrego autora nawet nie wiesz co warto czytać.... Baaaa.... Zdarza się, że ludzie nie mają pojęcia co ostatnio zostało wydane, natomiast o filmach zawsze jest mowa... reklamy, zwiastuny itp.
Reasumując, gdyby nie ten film wielu ludzi nie wiedziało by o istnieniu tak genialnej powieści, która naprawdę potrafi "porwać" :)
Książka była już bestsellerem (oczywiście w stanach nie w Polsce) przed filmem dużo więc to nieprawde że po filmie nagle w Polsce tak to prawda mało kto słyszał o Zmierzchu przed filmem ale wiem że są tacy wystarczy wejść na forum Zmierzchu. Ja przeczytałam wszystkie ksiązki najpierw potem film ogladałam książki mnie zachwyciły fajnie napisane i swietny klimat no i każda dziewczyna/kobieta marzy skrycie, badz nie skrycie, o tak idealnym swoim 'Edwardzie' miło pomarzyć. Ja się nie zgodze z tym że w HP nikt go nie dostrzegł. Akurat jestem była fanka także HP- książek i filmy ogladałam tylko do 4 części bo jakoś mi się to znudziło ta cała historia i komercja filmó - może troche spowazniałam i dorosła? <wątpie;p> w każdym badz razie ja go już dostrzegłam w HP tylko że wtedy nie znałam go pod imieniem i nazwiskiem ale pamietam że jak miałam to 16 lat czy 17(nie pamietam dokłądnie) to strasznie mi się własnie Cedrik w 4 części pamiętam jak dziś że żałowałam że umarł a taki ładny był ;p
Ja również czytałam książki o Harrym i nawet teraz czasami jak mam czas do nich wracam, gdyż łatwo i szybko się je czyta a Rowling z powieści na powieść również się rozwijała, klimat robił się coraz mroczniejszy i takie tam :) Wracając do Zmierzchu to naprawdę nie żałuje, że najpierw obejrzałam film ponieważ podejrzewam iż gdybym uczyniła to po przeczytaniu książki pewne 'nieścisłości' by mnie irytowały a tak idąc za "moją kolejnością" do tych "nieścisłości" mogę spokojnie podchodzić a z niektórych elementów się nawet zdrowo pośmiać :)
Myśle ze to sprawa gustu czy jest przystojny czy nie. O gustach sie nie mówi ale jak juz bardzo tego chcesz.. skoro uważasz ze zachwycają się nim tylko 14" latki myslę że się mylisz, poniewaz znam wiele starszych osob ktorzy również lubia jego jako-aktora oraz uwazają za przystojnego. Dla ciebie przystojny może być Brad Pitt za którym szaleją tabuny kobiet .. a innym on się wcale nie podoba. Może odpowiedz sobie na pytanie ile obejrzałaś filmów z R.Pattinsonem? zapewne herrego i zmierzch .. a reszta? widziałaś jak zagrał w innych filmach ? Może masz jakaś obsesje na punkcie idealnych męrzczyzn i na czepianu się kogośc kto poprostu może byś atrakcyjny. Zastanów się nad pojęciami przystojny a ładny .. przystojny wcale nie znaczy że ma idelany nos, kosci policzkowe czy usta. Opisuje to calokształt. I jak na 20"stke masz mały zasób słów pisząc że zal cie w dupie ściska.
pozdrawiam
W sumie to ja nie wiem po co Tobie, czy mi zdanie małolat, przecież to taki wiek, dziś ich idolem jest on, za rok będzie kto inny, nic na to nie poradzimy.
Skandalem jest za to dawanie mu 10 za to, że zagrał w filmie, który nic nie wnosi do ogólnej kinematografii (poza zyskami dla producentów którzy żerują właśnie na głupiutkich dziewczynkach).
Poza tym dziwie się, że osoby koło 20 roku życia (ponoc są tu takie, choć pewnosci nie mam, moga pisać byle co) które jednak inaczej niż ja uważają.
a umiesz wzgłębić się w słowo pisane tak aby zrozumieć czego ono dotyczy i o czym mówi? Nie-małolacie? ;>
Przeczytaj opis Edwarda w książce, oglądnij film. Kobiety (niektóre to skrzętnie ukrywają) mimo wszystko są romantyczkami, więc jak tu nie zachwycać się Robertem.
Zaznaczmy od razu,że nie jestem rozhisteryzowaną 14stolatką z ołtarzykiem Roberta przed łóżkiem.
Po pierwsze. To czy jest przystojny czy nie to kwestia gustu, o tym się nie powinno dyskutować.
Po drugie ma dopiero (bodajże)23 lata, więc nie wymagajcie od niego niewiadomo jakiego kunsztu aktorskiego, bo takie rzeczy się wyrabia razem z wiekiem i doświadczeniem.Przeczytałam całą sagę i mogę śmiało stwierdzić,że Robert bardzo dobrze zagrał Edwarda. Wczuł się w rolę,znakomicie oddał emocje ,całą osobę tejże postaci.
Zresztą oglądałam dużo wywiadów z nim i pomijając to jak gra, ujął mnie swoją osobą. Wydaje się szczery,trochę nieśmiały, a przede wszystkim jest otwarty, dużo się śmieje i dużo żartuje. Taki..normalny:)
Nie spinajcie się tak bo wam żyłki popękają;d
Do założyciela tematu...
Ja mam 21 lat i bardzo lubię Pattinsona, nie jest on może świetnym aktorem(jak dla mnie jest dość dobry, ale każdy ma inne zdanie w tej kwestii). I jest bardzo przystojny, a wygląda w karierze aktorskiej dużo pomaga...:)