nawet w takim bardzo średnim filmie Pazury (Wekeend) pokazał majstersztyk, a dobrze geja zagrać, to ho, ho ! Będę polować na wszystko co się da z jego udziałem, bo naprawdę warto. Oby więcej takich !
Kojarzę go z tej roli co u góry podałem ale trochę zmieńmy temat...widze że dość dużo osób piszę że gra gejów i ma ciotowaty głos (pytanie czy zdeklarowany gej grający innych gejów to dobry przykład by pokazać się aktorsko moim zdaniem to bardzo słaby argument bo nie musi wcale...
Wspaniały, cudowny aktor, którego można podziwiać na deskach TR Warszawa. Przyprawił mnie o dreszcze w "Cokolwiek się zdarzy kocham cię". Wzruszył ogromnie w finale "Aniołów w Ameryce" i do końca życia tego nie zapomnę. Stworzył odważną kreację Robina w "Oczyszczonych". Brawo!