Recenzja filmu

Historia miłosna w logice snu

"Pewnego dnia" to film konsekwentny i odważny w eksplorowaniu centralnego pomysłu.
Debiut pochodzącego z Tajwanu Hou Chi-Jana to historia miłosna, w której  równoprawne są wydarzenia z jawy i snu bohaterów. Singing wyśniła pierwsze spotkanie z Tsungiem - zobaczyła go wtedy jako żołnierza płynącego do odległej bazy wojskowej. Po pewnym czasie młodzi poznają się na jawie w jednej ze studenckich czytelni. Dziewczyna już wie, że powinna zbliżyć się do Tsanga - ich miłość była przecież przepowiedziana w tajemniczym marzeniu sennym. Tsang także będzie śnił ten sam sen co dziewczyna - jednak wtedy dla ich miłości będzie już za późno.
    
Przyjęcie świata snu za najważniejsze "miejsce akcji" jest co prawda rozwiązaniem nie raz spotykanym w kinie, ale zawsze wymaga nieco innego rodzaju myślenia niż fabuły opowiadane według konwencjonalnej logiki. W przypadku filmu Hou Chi-Jana mamy powiązanie fabuły w sieć, której centrum stanowi kilka nie do końca jasnych scen, obrazów i dialogów. Dlaczego Tsang płacze, kiedy spotyka Singing po raz pierwszy? Co oznacza pytanie, które Singing kieruje do matki: czy zaryzykowałaby miłość do jej ojca, gdyby wcześniej już wiedziała, jak szybko zginie? Dzięki powracaniu pewnych elementów konwencjonalna skądinąd opowieść o spotkaniu pary młodych kochanków staje się zagadką do rozwiązania, kodem, do którego potrzeba klucza.

Tym kluczem jest czas, w który ujęte jest uczucie bohaterów. Najpierw długo na nie czekają, nie wiedząc o nim. Kiedy zaś trwa, przeczuwają koniec, który nastąpi szybko i otworzy jeszcze dłuższy okres wspomnień. Hou Chi-Jan właśnie na tym problemie opiera swój film, skupiając się w opowiadanej historii na ulotności najważniejszych życiowych wydarzeń.

"Pewnego dnia" to film konsekwentny i odważny w eksplorowaniu centralnego pomysłu. A w fabule skoncentrowanej na jakimś ważnym dla twórców problemie, nawet błahe sceny, odnajdywane w szeregu innych historii miłosnych, zyskują nowy odcień.
1 10 6
Krytyk filmowy, socjolog. Publikuje od 2007 roku między innymi w miesięczniku "Kino" oraz na portalach Dwutygodnik i Filmweb. Laureat nagrody im. Krzysztofa Mętraka (2009). Od 2010 roku uczestnik... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones