Recenzja filmu

Łowcy umysłów (2004)
Renny Harlin
Kathryn Morris
Jonny Lee Miller

Sprawa dla detektywa

W 2004 roku wyprodukowano film "Łowcy umysłów". Opowiada o ludziach, którzy szkolą się, by się dostać do grupy "Mindhunters", oddziału FBI wykorzystującego w praktyce przede wszystkim umysł i
W 2004 roku wyprodukowano film "Łowcy umysłów". Opowiada o ludziach, którzy szkolą się, by się dostać do grupy "Mindhunters", oddziału FBI wykorzystującego w praktyce przede wszystkim umysł i profil psychologiczny mordercy. W celu ostatecznego przeszkolenia i sprawdzenia ich umiejętności, zostają wysłani na opustoszałą wyspę, gdzie mają rozwiązać przygotowaną przez ich przełożonego zagadkę. Sytuacja wymyka się spod kontroli, gdy ginie pierwsza osoba, a osamotnieni kandydaci na agentów FBI nie mogą uciec z wyspy. Z czasem zaczynają podejrzewać się nawzajem. Niewykluczone też, że mordercą jest ich fanatyczny przełożony lub ktoś poza nimi.  Film jest typowym thrillerem, ma też w sobie coś z "Oszukać przeznaczenie", bowiem agenci wiedzą, o której zostanie uruchomiona pułapka z zegarków, które zostawia morderca, ale jak się uratować, muszą domyślić się sami. Głównym atutem filmu jest to, że sami możemy rozwiązać zagadkę kto jest mordercą, aczkolwiek według mnie większość osób można było zbyt łatwo wykluczyć na początku. Osobiście dylemat miałem tylko pomiędzy dwiema osobami z całej grupy. Tak więc wątek psychologiczny okazał się dość marny, chociaż pomysłowość konstrukcji pułapek była zachwycająca. Uważam również, że nie wykorzystano walorów pięknej wyspy, na której toczy się akcja. Mogła stanowić świetne tło do wydarzeń, a tak ogranicza się tylko do industrialnych budynków, kanałów, przyciemnionych pomieszczeń lub też szarych ulic. Muzyka z kolei nie niesie ze sobą żądnych emocji, jest niezauważalna. Kreacje aktorskie nie są zbyt ciekawe, niczym się nie wyróżniają. Co najwyżej ciekawi postać Harrisa, świetnego, choć surowego nauczyciela i agenta, granego przez Vala Kilmera, ale ten pojawia się w filmie bardzo krótko. Pochwalić natomiast można świetne zdjęcia wykonane przez Roberta Gantza. Postaci prezentowane są z dużą dbałością o detale, ze szczególnym naciskiem na mimikę twarzy, co się chwali, ponieważ w filmie każdy szczegół sugerujący tożsamość mordercy jest ważny. "Łowcy umysłów" to typowy thriller, dobry, gdy na nudę lub dla wielbicieli gatunku. Jedyne co może się podobać, to dobra charakterystyka postaci, co powinno przyciągnąć fanów kina detektywistycznego. Na zabicie czasu starczy, dlatego w skali 1-10 dałbym sześć.
1 10
Moja ocena:
6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Tytułowymi Łowcami Umysłów (Mindhunters) są agenci FBI ze specjalnej jednostki mającej za zadanie... czytaj więcej
Renny Harlin ma już wyrobioną pozycję w Hollywood. I choć reżyser ten odniósł tyle samo porażek co... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones