Recenzja filmu

Kłamstwo (2016)
Mick Jackson
Rachel Weisz
Tom Wilkinson

Prawda absolutna

W ubiegłym roku pranie informacji i naginanie faktów stanowiły chleb powszedni. Do tego wręcz stopnia, że wyrazem roku według redaktorów Oxford Dictionaries została fraza post-prawda. Oczywiście,
W ubiegłym roku pranie informacji i naginanie faktów stanowiły chleb powszedni. Do tego wręcz stopnia, że wyrazem roku według redaktorów Oxford Dictionaries została fraza post-prawda. Oczywiście, dzisiaj w dobie internetu, działa to w nieco inny sposób i na inną skalę niż 18 lat temu, kiedy to działa się akcja filmu. Niemniej jednak sama tematyka fałszu i dezinformacji idealnie wpasowuje się w główną fabułę Kłamstwa. Rozchodzi się tutaj bowiem o historyczną adekwatność i podważanie prawdy oczywistej, którą w tym przypadku jest fakt Holokaustu. 

Wydaje się, że wśród osób posiadających zdrowy kręgosłup moralny oraz podstawowe wykształcenie, nie ma chyba nikogo, kto wątpiłby w fakt istnienia obozów koncentracyjnych i masowego ludobójstwa, które miało tam miejsce. David Irving (Timothy Spall) twierdził jednak inaczej. Słynący ze swoich kontrowersyjnych przekonań i naginań historycznych faktów, ostatecznie pozywa o oszczerstwo Deborah Lipstadt (Rachel Weisz), która spędziła większość życia udowadniając, pisząc i wykładając o zbrodniczych faktach. Nie trzeba oczywiście myśleć dwa razy, której stronie konfliktu ma kibicować widz. Jeśli sam fakt próby zatajenia jednej z największych zbrodni świata to za mało, żeby uznać Irvinga za antagonistę, dostajemy jeszcze scenę w formie nagrania, w której przemawia on po niemiecku do neonazistów przy akompaniamencie krzyków sieg heil!. Toż to samo zło.

Trudno nie nawiązać do ubiegłorocznego zwycięzcy Oscara, czyli "Spotlight". Oba filmy posiadają podobną narrację i strukturę, w której głównym bohaterem nie są postacie, a sprawa. W tym wypadku rozprawa, do której przechodzimy niemal od razu. Jeśli nie jesteście zaznajomieni z prawdziwymi wydarzeniami z końcówki ubiegłego wieku, na których produkcja bazuje, nic nie szkodzi. Wszystko jest dość przejrzyście wyjaśnione, przez poszczególne osoby pełniące właśnie funkcję ekspozycji. Nie robią tego jednak w sposób wymuszony. Historycy dają wgląd w swoje rzemiosło, prawnicy wtajemniczają nas w sądowe procedury i prawa obowiązujące w Anglii. Praktycznie cały film jest zbudowany na dialogach, więc większość czasu po prostu słuchamy, aczkolwiek robimy to z chęcią. 

Timothy Spall, przyzwyczajony już do grania podrzędnych, knujących, można powiedzieć szczurzych (raz wręcz dosłownie) osobistości, idealnie wpasował się w swoją postać uosabiającą zło w tej walce z dobrem. Cała obsada zresztą jest fantastycznie dobrana, Tom Wilkinson jako prawniczy spec, oddający się sprawie jest niesamowicie przekonujący, podobnie jak zdeterminowana Rachel Weisz. Skąd wiemy, że jest zdeterminowana? Dowiadujemy się tego poprzez cykliczne sceny ukazujące jej jogging. Wydaje się to takim uniwersalnym, filmowym środkiem przekazu na ukazanie determinacji. Ileż to razy oglądaliśmy śledczych, prawników i innych, którym sprawa nie dawała spokoju i rozładowywali swe napięcie poprzez bieg. Rocky, który jest wręcz symbolem determinacji, przebiegł w swoim filmach długość chyba z pięciu stadionów. 

Wracając jednak do "Kłamstwa", na największą uwagę zasługuję fakt, jak dobrze została opowiedziana historia. Nikt tutaj nie stara się ukryć samego zakończenia, próbując robić z widza idiotę, który pewnych rzeczy się nie domyśli, albo nie sprawdzi faktów. Niczym kościoły w stylu romańskim, forma jest tutaj całkowicie pozbawiona przepychu, aby nie odciągać uwagi od głównego nurtu fabularnego. Nie ma tu co prawda miejsca na jakiekolwiek refleksje po seansie, stanowisko jest jedyne i słuszne. No chyba że ktoś ma w serduszku swastykę i woli się utożsamiać z Irvingiem.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Ostatnimi czasy trudno przeżyć choćby dzień bez głębokiej konsternacji nad docierającymi do nas... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones