Recenzja filmu

Pluję na twój grób (1978)
Meir Zarchi
Camille Keaton
Eron Tabor

Zemsta będzie słodka

Coraz więcej w dzisiejszych czasach mówi się o gwałtach na bezbronnych kobietach, często grupowych, z pobiciem lub zabójstwem ofiary. Tej fali niestety nie idzie powstrzymać, świat jest tak
Coraz więcej w dzisiejszych czasach mówi się o gwałtach na bezbronnych kobietach, często grupowych, z pobiciem lub zabójstwem ofiary. Tej fali niestety nie idzie powstrzymać, świat jest tak brutalny, że sprawcy tego rodzaju zbrodni mają się dobrze  na wolności, patrząc swym ofiarom w oczy, mijając je na ulicy. Jednak nie każda ofiara odpuszcza swemu oprawcy, jedynym sposobem na przeciwstawienie się bezprawiu jest... zemsta. Mieliśmy już wiele filmów o tematyce "gwałt-zemsta". Począwszy od polskiego "Prawa Ojca", kończąc na szokującym "Nieodwracalnym". Co prawda "Pluję na twój grób" nie zrobiło wielkiego szału w tym gatunku, nie znaczy to jednak, że jest filmem słabym.Wręcz przeciwnie - jest bardzo dobry! Fabuła jest niezwykle prosta i przewidywalna, jednak całkiem przyjemna i klimatyczna. Mamy młodą, początkującą pisarkę Jennifer (Camille Keaton), która przyjeżdża z Nowego Yorku do malowniczego miasteczka nad jeziorem, by w spokoju napisać swą pierwszą powieść. Niestety spokój już od samego początku nie jest jej dany. Na stacji benzynowej poznaje trzech miejscowych zwyrodnialców, z którymi wkrótce przyjdzie jej stanąć oko w oko w nieciekawych okolicznościach. Niczego niepodejrzewająca wynajmuje domek nad jeziorem. Już pierwszego wieczoru miejscowy, głupkowaty Matthew przynosi jej zakupy. Dziewczyna od razu wpada mu w oko. Chłopak jeszcze tego samego dnia opowiada swym trzem kolegom o zauroczeniu nowo przybyłą Jennifer. Pewnego dnia mężczyźni uprowadzają dziewczynę i zapędzają na odległą polankę. Tam ofiarują swemu koledze Matthew, namawiając do gwałtu. Ten jednak odmawia, w skutek czego Johny, jeden z opryszków, sam gwałci dziewczynę. Pod wpływem emocji kolegów dochodzi do zbiorowego aktu bestialstwa i pobicia. Mężczyźni postanawiają zabić kobietę w trosce o swoje bezpieczeństwo. W tym celu wysyłają Matthew. Jest to jednak wielki błąd, za który wkrótce przyjdzie im słono zapłacić. Nieskomplikowana fabuła w pewnym sensie dodaje filmowi urok, sprawia, że ogląda się go szybko i przyjemnie. Aktorstwo jest na dość niskim poziomie, jedynie Camille Keaton grająca rolę głównej bohaterki spisała się bardzo dobrze. O tle muzycznym nie szłoby w przypadku tego filmu w ogóle mówić - jest bardzo kiepskie albo go w ogóle nie ma. Można by się również przyczepić do naiwności oprawców. W pierwszej połowie filmu grają brutalnych i bezwzględnych opryszków, jednak kiedy kobieta zaczyna się mścić, ich zachowanie jest wręcz żałosne. Mimo obezwładniającego ich strachu, ciągną do niej jak magnez. Nie zauważyłem więcej takich znaczących minusów w filmie, plusów jednak również nie posiada zbyt wiele. Sama sceneria i wciągająca fabuła są ogromną zaletą. Brutalność jest na przeciętnym poziomie, jednak końcowa scena w wannie może wywołać obrzydzenie. Niektórzy samo przesłanie mogą odebrać jako pozytywną cechę filmu, bowiem daje ono do myślenia, mówi, jak daleko trzeba się posunąć, by dosięgnąć sprawiedliwości. Podsumowując, film jest godny uwagi, można go odebrać jako dobry dramat lub wstrząsający thriller. Każdy znajdzie w nim coś dla siebie. Polecam.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
"Pluję na twój grób" Meira Zarchi to jedna z czołowych pozycji na niesławnej liście "video nasties". To... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones