Recenzja filmu

Supersamiec (2007)
Greg Mottola
Jonah Hill
Michael Cera

Domowa rozrywka

Jeżeli chcecie w pełni doświadczyć wrażeń, jakich dostarczyć może kino domowe, to koniecznie musicie sięgnąć po "Supersamca"  w wydaniu Blu-ray.
Jeżeli chcecie w pełni doświadczyć wrażeń, jakich dostarczyć może kino domowe, to koniecznie musicie sięgnąć po "Supersamca" w wydaniu Blu-ray. Nie dość, że otrzymacie czupurną i jakże zabawną komedię w superjakości obrazu i dźwięku, to jeszcze dostaniecie masę dodatków, za sprawą których przez wiele godzin nie odejdziecie od telewizora.

O samym filmie nie ma się co rozpisywać. Po prostu nie wierzę, by jakikolwiek szanujący się kinoman nie obejrzał jeszcze "Supersamca". W kinie amerykańskim była to zupełnie nowa jakość: połączenie wulgarności z inteligencją. W komediach młodzieżowych to rzecz niespotykana. Do tej pory dominowały komedie głupie, a czasem głupie i wulgarne. Trzech głównych bohaterów, świetnie odegranych przez Jonaha Hilla, Michaela Cerę i Christophera Mintza-Plasse'a, poprawia humor od pierwszej do ostatniej minuty filmu, a postaci drugoplanowe nadają całości ostrości i charakteru.

Jeśli już wykuliście film na pamięć, możecie sięgnąć po dodatki, jakie umieszczone zostały na dwóch płytach Blu-ray. Są wśród nich rzeczy typowe, takie jak komentarz twórców i aktorów, sceny usunięte oraz wpadki i zabawne sceny z planu. Są też i takie, które większego sensu nie mają, ale mogą sprawić niektórym frajdę. Jak supermeter, dzięki któremu podczas oglądania filmu wiemy, ile razy padło słowo "fuck" lub wypowiedziano imię "McLovin'". Albo nagrania z poczty głosowej Michaela Cery czy reakcje Hilla na różne dziwaczne zwierzęta.

Bardzo ciekawym dodatkiem jest cykl skeczy "Cop Confessions". Widzimy w nich oficerów Slatera (Bill Hader) i Michaelsa (Seth Rogen) w ich radiowozie, jak jeżdżą i rozmawiają z różnymi przedziwnymi aresztantami. Mnie szczególnie przypadła do gustu Jane Lynch w roli twardej kobiety, Ken Jeong jako dziwka-transwestyta i Adam Scott – fan bardzo dziwnej zabawy. Jest też "Van-tastic Voyage" – materiał, w którym widzimy "scenę" z pewnej strony pornograficznej, którą fascynował się bohater grany przez Hilla.

Dla tych, którzy liczą na trochę zakulisowej wiedzy na temat pracy nad filmem, szczególnie interesujące będą materiały wideo z czytania scenariusza w roku 2002 i 2006. Można się z nich nie tylko dowiedzieć, kto miał początkowo grać w filmie, ale też posłuchać dialogów, jakie nie znalazły się w ostatecznej wersji filmu. Podobnie jest z klipami wideo z przesłuchań trzech aktorów. Ciekawym dodatkiem jest krótki reportaż z ponownego nagrania scen z przekleństwami i wulgaryzmami w wersji ocenzurowanej i złagodzonej. Wersja ta zostanie później pokazana w amerykańskiej telewizji.

To tylko niektóre spośród masy dodatków, jakie znalazły się na dwupłytowym wydaniu "Supersamca". Można je uznać za wzorzec tego, jak powinny wyglądać wersje Blu-ray. Bo w końcu liczy się nie tylko jakość, ale i bogactwo materiałów dodatkowych.
1 10 6
Rocznik '76. Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego na wydziale psychologii, gdzie ukończył specjalizację z zakresu psychoterapii. Z Filmweb.pl związany niemalże od narodzin portalu, początkowo jako... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Gdy za dany film biorą się zawodowcy, nawet trzęsienie ziemi czy tsunami nie ustrzegą go od murowanego... czytaj więcej
"Supersamiec" to kolejna komedyjka o amerykańskich nastolatkach pragnących za wszelką cenę zaliczyć... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones