Recenzja gry

God of War (2005)
David Jaffe
Linda Hunt
Terrence 'T.C.' Carson

Śmiertelnik w służbie bogom

Mitologia grecka od lat jest źródłem inspiracji dla wielu twórców, zarówno w świecie literatury, filmu jak i gier video. Wystarczy wspomnieć takie klasyki jak serial "Herkules", film animowany
Mitologia grecka od lat jest źródłem inspiracji dla wielu twórców, zarówno w świecie literatury, filmu jak i gier video. Wystarczy wspomnieć takie klasyki jak serial "Herkules", film animowany o tym samym tytule, "Troję" czy też grę "Age of Mythology". W 2005 roku firma Sony również postanowiła skorzystać z owego źródła i osadzić akcję swojego nowego hack'n'slasha w świecie mitologicznym. Tak powstał jeden z najlepszych tytułów związany z tą tematyką – God of War.

Wcielamy się w postać Kratosa, spartańskiego wojownika, niegdyś wielkiego wodza, będącego teraz na usługach bogów Olimpu. Historia rozpoczyna się nietypowo – główny bohater skacze ze skarpy góry Olimp pragnąc popełnić samobójstwo. Ma go to uwolnić od cierpienia na które od wielu lat jest skazany. Następnie akcja przenosi nas trzy tygodnie wstecz, gdy Kratos będąc na statku na Morzu Egejskim walczy z hordami bestii. Dowiadujemy się wówczas, że jego kolejnym zadaniem jest powstrzymanie boga wojny Aresa, który wraz z armią najróżniejszych kreatur zaatakował Ateny. Ponadto Kratos ma również osobiste porachunki z tytułowym bogiem wojny i nic go nie powstrzyma przed krwawą zemstą.

Jedno trzeba uczciwie przyznać – "God of War" to jeden z najlepiej zrealizowanych tytułów typu h&s w historii tego gatunku. System rozgrywki jest bardzo prosty. Mamy przed sobą armię coraz potężniejszych przeciwników, których należy zlikwidować, torując sobie drogę do kolejnych lokacji. Pod tym względem, jak również pod względem sposobu walki, gra przypomina trochę swojego starszego krewniaka – serię Devil May Cry. Choć jeśli o mnie chodzi, przygody Kratosa dużo bardziej mnie wciągnęły. Uwagę przykuwa dynamika akcji oraz sposób jej przedstawiania. Idealnie również zbalansowano motyw eksterminacji przeciwników z elementami zręcznościowymi oraz zagadkami logicznymi (choć tych ostatnich za wiele nie ma). Czasami mamy wrażenie, jakbyśmy brali udział w ogromnej bitwie, która przybiera wręcz epicki rozmach. Szybka akcja, nieustannie nadchodzący kolejni przeciwnicy oraz fantastyczne efekty dźwiękowe, idealnie współgrające z resztą, to ogromne zalety "God of War".

A skoro już jesteśmy przy dźwięku, to obowiązkowo pochwalić trzeba soundtrack. Muzyka w grze świetnie uzupełnia stworzony klimat i na długo zapada w pamięć. Bywa nieraz że napięcie jest stopniowo budowane przez dźwięk bębnów, orkiestrową muzykę, czy też krzyki umierających ludzi. Również dialogi oraz głosy postaci wypadły bardzo dobrze, zwłaszcza głównego bohatera (w tej roli znany z wielu różnych gierTerrence T.C. CarsonTerrence T.C. Carson Terrence Carson).

Podczas naszej przygody napotykamy na swojej drodze całą masę przeciwników. Niektóre maszkary zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Programiści i graficy odwalili kawał dobrej roboty. Zresztą nie była to łatwa praca, o czym można się przekonać przeglądając materiały bonusowe po ukończeniu gry. Pewną bolączką natomiast jest ich powtarzalność. Po jakimś czasie spędzonym z grą zauważamy, że nowe rodzaje potworów, to tak naprawdę te już znane, tylko z innym designem. Oznacza to że jak na początku nauczymy się walczyć z danym typem potwora, przez całą grę nie mamy już z tym problemu. Nie ma co jednak przesadnie narzekać, gdyż jak na tego typu produkcję przystało, jest w czym przebierać. Osobiście największy problem sprawiały mi gorgony, zamieniające naszego bohatera w kamień za pomocą swoich promieni. Prawdziwa zmora!

Główny bohater – Kratos, jest bez wątpienia najlepszą wizytówką gry, jaką można sobie wyobrazić. Wykreowanie tak oryginalnego i charyzmatycznego bohatera to nie lada wyczyn, a w wykonaniu ekspertów z Sony to prawdziwy majstersztyk. Na uwagę zasługuje fakt, że choć nasz bohater odgrywa w całej historii rolę "tego dobrego", nie do końca taki jest. Tak naprawdę Kratos jest urodzonym mordercą, który swą siłą i brutalnością budzi strach w oczach swoich oponentów. Aby osiągnąć swój cel, jest w stanie bez mrugnięcia okiem poświęcić niewinnych ludzi. Poza tym za swoją rządzę siły i władzy zapłacił w przeszłości wysoką cenę, o czym mamy okazję się przekonać wgłębiając się w jego historię.

W grze zastosowano ciekawy system rozwoju postaci, polegający na zbieraniu czerwonej energii. Możemy ją zdobyć na dwa sposoby: uśmiercając kolejnych przeciwników lub otwierając specjalne skrzynki. Dzięki niej z kolei, możemy podnosić umiejętności naszego bohatera. Kratos nie jest bowiem zwykłym śmiertelnikiem. Oprócz nadludzkiej siły i wytrzymałości, bogowie obdarowali go Ostrzami Chaosu, które są dla niego głównym narzędziem głoszenia mordu. Przy ich pomocy mamy okazje wykonywać najróżniejsze kombinacje ciosów i bloków, a nawet wykańczać przeciwników ostatecznymi atakami (czymś w rodzaju fatality, znanych z Mortal Kombat). Im wyższy poziom ostrzy, tym większe obrażenia Kratos może zadać swoim wrogom oraz bardziej efektowne kombinacje wykonać. Oprócz tego w trakcie gry bogowie obdarzą naszego bohatera specjalnymi mocami, które mają mu pomóc w walce z Aresem, m.in. pioruny Zeusa, głowę Meduzy, duchy Hadesu itd. Wszystko to powoduje że Kratos jest niczym żywa machina wojenna, której nie straszna jest żadna armia wroga.

A jeśli już przy mordobiciu jesteśmy – nie sposób nie wspomnieć o jeszcze jednym ważnym aspekcie – przemocy. God of War to jedna z najbardziej krwawy i najbrutalniejszych gier, w jakie było mi dane zagrać. Kierując poczynaniami Kratosa, nie cackamy się z naszymi przeciwnikami. Obraz ćwiartowanych ciał i odcinanych głów jest artystycznie uzupełniany hektolitrami krwi lejącymi się z ekranu. Nagie kobiety, przemoc i brutalność to norma w tej grze. Nawet wybijając niewinnych ludzi, nie jesteśmy w żaden sposób za to karani, a przy okazji możemy w ten sposób uzupełnić pasek życia. Bez wątpienia wszystko to wpływa pozytywnie na klimat gry oraz sprawia, że jest ona wyjątkowa. Z pewnością jednak nie jest to gra dla każdego.

"God of War" gwarantuje świetną zabawę na długie godziny. Cztery poziomy trudności, zestaw dodatkowych opcji do odblokowania oraz fantastyczna, wciągająca fabuła sprawiają, że chętnie wraca się do tego tytułu. Ćwiartowanie kolejnych sługusów Aresa jest niemałą przyjemnością, co łącznie z fantastyczną oprawą wizualną i dźwiękową daje jedną z najlepszych gier wydanych na konsolę Playstation 2. Wszystkim, którzy nie mieli styczności z tym tytułem, serdecznie polecam!
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones