Książkowy Jacek (czyli serialowy Kuba) traktował wszystko z dystansem, na chłodno. Był inteligentniejszy zarówno od bandziorów, którymi się otaczał, jak i od swoich klientów, dlatego był dobry w tym co robił. I właśnie w całej tej historii znamienne było to, że im bliżej jej końca, tym bardziej ten gość, który zawsze...
więcej
Niestety było widać "przepaść" w aktorstwie pomiędzy głównym bohaterem a Panami : Frycz, Pazura , Suszyński, Czarneckim.
Gorsza była chyba tylko Pani Paulina i Panowie przy wigilijnym stole ;)
p.s Czy tylko ja patrząc na głównego bohatera cały czas miałam przed oczami Jamesa Bonda (Daniel Craig)
To wielkie słowo. Może za wielkie, ale co tam.
„Ślepnąć od Świateł” to dość osobliwy przypadek kiedy można wziąć niezłą powieść, dobrych aktorów (z wyjątkami, ale to za chwilę) i utalentowanego reżysera reklam i teledysków i tak koncertowo spieprzyć sprawę, że aż zęby bolą. Niecodzienność.
Przede wszystkim rola...
Oglądając serial zauważyłem w 3 mieszkaniach plakaty filmowe. Oczywiście można mówić, że mieszkanie wyraża właściciela itd. itp. lecz, jak dla mnie, zostały celowo dopasowane do danej postaci.
1) U hipsterów - https://www.filmweb.pl/film/Nienawi%C5%9B%C4%87-1995-8106
2) U Pauliny -...
Jakie jeszcze znacie odniesienia do rzeczywistych postaci i miejsc ?
Zastanawiam się czy autor tylko inspirował się tymi historiami rodem z kolorowej prasy czy miał jakiś swoich informatorów z policji albo półświatka.
Tyle co skończyłem i już miałem zakładać nowy wątek a tu proszę, gotowiec.
Zajebisty serial, to po pierwsze !
Tak, dużo przekleństw, ale tak w tym światku jest.
Poza tym, wszystko super, ale CZEMU TEN AKTOR.
Jak już, mogli wziąć Chyre, skoro chcieli tak wyglądającego gościa, on by to kurna zagrał jak trzeba...
Nie było dotąd, w tym pszaśnym chwilami filmowym światku niczego podobnego.
Kamil Nozyński - zdumiona byłam kiedy wyczytałam, że to naturszczyk, świetnie zagrana rola, to cedzenie słów , trochę sepleniące, prawdziwe. I jaki koleś ma niesymetryczny i zadzirny profil! Piękny.
Jan Frycz, którego gry aktorskiej...
Film może nawet ok. Niestety wszystko psuje zje..na maksa dźwięk, aktorzy mówią cicho w chu.Ja i moja Kobieta jesteśmy wkur.... PS.
Brawo za pomysł, psychoza jak w filmach Tarantino. Dobrze zrobione, polskie sincity i musze przyznać nawet udane :)
Aktorstwo (zwłaszcza głównego bohatera ale też postaci kobiecych)- słabizna; scenariusz- kuleje, dialogi- przeciętne (ale tu znów- głównie te w wykonaniu głównego bohatera), historia- pretensjonalna, przemoc- przesadzona.
A mimo to wciąga jak cholera i nie można się oderwać.
Doskonałe zdjęcia, i fantastyczne...
Boże, ten chłop w ogóle bez wyrazu, przy Fryczu i Więckiewiczu czy Chabiorze to aż razi po oczach. Film byłby zajebisty a przez tego Kubusia jest tylko dobry. Spięty jakby pierwszy raz przed kamerą był, jego gra to drewno, jego twarz nie wyraża nic. Niech zginie w tym serialu. Sikora dobrze grał, może by go jakoś...