Poprzedni temat znowu nam się kończy/skończył, a spotkania rodzinne i AA gdzieś się podziać muszą :D
A to takie najważniejsze rzeczy z poprzedniego tematu
Tytuły członkowskie:
Bzyczek - Smerfetka
Chris - Wynalazca trzepacza paprotki
Magdalena - krejzol
Grzybek - Romantyk
Kawusia - najmłodszy członek stada
Lista "bee":
1. Dinah Laurel Lance
2. Oliver Jonas Queen
3. Thomas "Tommy" Merlin
4. Ray Palmer
5. Amanda Waller
6. Nowy DJ z grzywą Biebera (Chase)
Nowa lista podejrzanych o zabójstwo Sary
Ra's
Slade
Nyssa
Malcolm
Felicity
Digg
Laurel
Olivier
Maseo
Katane
Palmer
Roy
Komodo
Magdalena
Christhoper
Syn oliviera
Shado
Gosposia Queenów
Mała Sara
Walter Steele
Moira
Robert
ojciec Shado
i ta cała reszta która była na wyspie i nie zyje
Iris
Wonder Woman
Dr Wells
reszta obsady serialu Arrow i The Flash
Batman
Joker
Alfred
Tadzio
Norek
Tusk
Nie powiem, mamy tych nazwisk do skreślania co Oliver :P
Chyba o niczym nie zapomniałam? :D
Kreisberg powiedział, że Sin w 12 odcinku odegra kluczową rolę w dochodzeniu ws.zabojstwa Sary, czyli może byc tak że bohaterowie dopiero wtedy poznaja tożsamość prawdziwego zabojcy. Oliver nie znajdzie mordercy w ciagu 48 h dlatego sie oddał w rece AL Ghula... jejku kolejna teoria...
czyżby wychodziło że w czwartek dostaniemy Olivera jako zabójcę sary a kto ją naprawdę zabił dowiemy się za kolejne 9 tygodni jeśli dobrze liczę??
No jeżeli sin "pomoże" tak jak star labs, które też miało udzielić odpowiedzi na to kto jest zabójcą sary to z odpowiedzią na to pytanie możemy czekać aż do końca sezonu :)
Greet, może być tak, że tylko widz pozna prawdę, a to Oliver i reszta pozna prawdę poźniej tak jak było ze Sladem i Malcolmem.
Team Arrow nigdy nie uwierzy w winę Olivera...
ja też w to nie wierzę :)
mam nadzieję że poznamy prawdziwego zabójcę bo to już trochę męczące się robi.
czytałam to o sin. może być tak jak mówisz. ale ja mam nadzieje że widzowie już jutro poznają zabójcę Sary. tez czytałam że w 9 odcinku odkryją prawde kto zabił Sare wiec ja już się pogubiłam . Cały czas żywię nadzieje ze to Thea.
Ja mam w dalszym ciągu nadzieje ze to jednak Sin...kurczaczki ale się jej uczepiłam ;D
ta Ty się uczepiłaś Sin a ja thea;p a potem się okaże że żadna z nas nie miała racji;p I Sarę zabiła Felicity;p hehe
jeśli Oliver by ją zabił to jest już skończony;p on może ma nierówną w główce ale nie aż tak;p;p Nigdy w to nie uwierzę;p;p
eh to nie On;p chyba że by się w jakiś cudowny sposób Teleportował;p najpierw był z Felka potem z Barrym;p a w ogóle o czym ja pisze toż to niedorzeczne jest;p Thea zabiła i tego się trzymam;p
Na pewno nie on, ludzie gdyby zabił byłoby już po serialu:D cytując Felicity: There must be a mistake:D
..haha albo Diggi ;D ..ciekawy czy Laurel zamierza łaskawie powiedzieć Quentinowi o smierci Sary czy biedak dowie się niespodzianym przypadkiem...
Laurel ma ważniejsze sprawy na głowie :) kombinacja: prawy sierpowy, lewy prosty, kurtkę przerabia bo schudła podczas treningu, a ojciec niech się dowie od kogoś innego
You made my day;D...ahhahaa przerabia kurtkę bo schudła podczas treningu haha ;D
hahahahahah, tak! Dla niej kurtka jest ważniejsza niż ojciec czy siostra. Tak się zatraciła w swoim żalu, że kompletnie nie myśli o innych
to jest kolejny powód dla którego jej nie lubię
rozumiem ojciec ma problemy z sercem i na pewno dobrze tej informacji nie przyjmie, ale w końcu się dowie i będzie jeszcze gorzej bo takim czasie.
nie wiem co ta Laurel sobie myśli. Pewnie chce sama złapać zabójcę i powie: Tato sara nie żyje, ale nie martw się po lekcjach boksu złapałam zabójcę i wymierzyłam mu sprawiedliwość poza salą sądową.
ona to w ogóle jest udana. Nie zdziwie się jak Quentin dowie się że Sara nie żyje w następnym sezonie;p;p
Facet myśli sobie że jego córka gdzieś tam szczęśliwie żyje a laurel się patrzy na to.
no a w pierwszym odcinku myślałam że ją polubię;p nawet się ucieszyłam że to Cassidy będzie grać bo lubiłam ją w plotkarze i Supernatural a tu takie rozczarowanie.
Da się ją uratować:
a. mniejsza ilosc scen z jej udziałem
b. mniej dramatów
c wiecej humoru, cietych ripost, optymizmu
d. lepsze relacje międzyludzkie ( zeby w koncu przestała być taką zimną, apodyktyczną flądrą )
e. przyjazn z Oliverem i reszta teamu
znając życie nie wypełni ani jednego punktu. Oni myślą że uratują jej postać jak stanie się BC- ale mi się wydaje że to ją pogrąży.
ciekawe co sobie myśli aktorka Katie Cassidy, bo nie jest zła, tylko scenarzyści po prostu zmarnowali jej potencjał :/
dokładnie. ale sama Cassidy średnio gra-nie potrafi przekazać widzom emocji. a sceny w których Laurel płacze wywołują u mnie ataki śmiechu a powinno być odwrotnie
Taa np. jak Sara zgineła darła się do jej twarzy "Sara, Sara..." dziwnie to wyglądało:P