Malcolm nie naraziłby córki na zemstę Ligi Zabójców. Jest jedynym co mu pozostało. Gdyby zginęła nie mógłby jej od siebie uzależnić emocjonalnie i psychicznie.

...może to Sin dowiedziała się ze jej ojciec zginał na wyspie w obecności Sary i uznała ze ta mu nie pomogła i chciała się na niej zemścic ;D..ile rożnych teorii a pewnie i tak okaże się ze znów będziemy zaskoczeni:-)

Agatko powiem Ci że ja już przestałam nad tym myśleć. poczekam cierpliwie do środy:-)

Macie rację dziewczynki ..najlepiej poczekać ..tylko jak o tym nie myśleć!? Haha ;D...ciekawie mnie jak nie powiem co kto jest tym zabójcą!; p

nie tylko Ciebie ;p nawet na Olicity nie czekam tak bardzo jak na to żeby się dowiedzieć kto zabił Naszą Sare.
jeszcze tylko dwa dni;p

..matko ..ona była idealną BC;(..

o tak była;p Laurel do pięt jej nie dorasta xd

Laurel wogole nikomu do niczego nie dorasta;D...jejunciu strach sie bać co ona będzie wyprawiac jak założy maskę;D

szkoda gadac;p jedyne pocieszenie to to że będzie dostawać baty;p;p

Ahahan tak piękne widoki przed nami;D

dwa dni i prawie 5 godzin:( Masz rację ja też bardziej czekam na wyjaśnienie morderstwa niz Olicity:D Chyba wracamy na właściwe tory. Chlopcy powinni być z nas dumni:D Oni to pewnie cmokną się w czółko a Felicity zrozpaczona zaraz poleci do Palmera co wynika ze spoilerów, wiec nie warto nawet czekac:D

dokładnie;p ja już przestałam się nastawiac na olicity w tym odcinku będzie pożegnanie i tyle;p ale za to wiadomość kto jest morderca Sary to będzie miazga;p

Taa i oby mało było Laurel:D

Niby ma się coś stać co ostatecznie sprawi że Laurel włoży maskę BC. jejku jak o tym pomyśle to aż mnie trzęsie

Ta juz! ..normalnie Rose Ty serio jesteś odbieraczem wszelkich nadziei;D hahaa

Agatko, hahahahah, głos rozsądku:P

..ze tez ja uznalam Cie za glos rozsadku..;D ...hahah no ale tak ktoś nas musi sprowadzać na ziemie;p

Blue Rose nie poleci do Palmera tylko do firmy- a tam będzie Palmer który się pochwali swoim kostiumem Atoma. Tak nawiasem mówiąc jakoś nie widzę Go jako tego całego Atoma

poleci poleci, jeszcze sobie z nim urządzi randkę przy menorze:D Odcinek taki krótki a jeszcze musieli zaserwować nam tego Kena i jego suit:(

nie słucham Cie jeśli chodzi o Olicity;p Zero pozytywnych myśli tylko negatywne niedobra Ty;p Wlasnie tak się zastanawiam na tak krótki odcinek ma się tyle dziać gdzie oni to wszystko zmieszczą?

hahahah, dokładnie to są tylko ok 42 minuty - gdzies tak ok 10- 15 min na lige, al ghula i walkę no wiec niewiele zostaje...

a reszta tak na każdą akcje/rozmowe z 3-4 minutki;p;p kurde mogli by ten mid-season zrobić chociaż 60 minutowy;p;p

no przynajmniej 60 min, odcinki Synów Anarchii trwaja po godzinie bez reklam , a ostatni nawet 1h 20 min:P

szkoda że Arrow jest taki krótki;p ja dopiero się rozpaczę a tu jux koniec :-(

no jutro na szczęście Flash i moi Synowie Anarchii finał, a do tego Chasing Life wiec mam co oglądać do środy szybko zleci i Arrow a później Chicago PD :D

a chasing Life też oglądam :-)

ja uwielbiam Leo, no i główna bohaterka jest super :D

tez uwielbiam leo:-) A italia Ricci jest śliczna:-) i idealnie pasuje do swojej roli:-)

no naprawdę piękna :) a Leo taki ironiczny itd ale zdecydowanie bardziej męski niz Dominic :P

Dominic to takie ciepłe kluchy;p A leo możemy teraz oglądać w OUAT jako Kristoffa;p;p

no właśnie, dzisiaj widziałam nowy odc OUaT, tam też jest świetny :) na szczęście w tym specjalnym świątecznym odc Chasing Life będzie dużo Leo. ten tydzień jest zajedwabisty :D

ta a potem tyle czasu bez ulubionych seriali:-( to będzie tragedia

u mnie jeszcze Switched at birtch, The fosters, pretty little liars;p;p

2 godzinny:D pierwsza czesc jutro druga w srode:D

o tak to by było super;p albo dwa odcinki pod rząd;p

Przyłączam się do zdania Magdalena121. Dla Felicity antidotum na wszystko jest praca, Ray też jest pracoholikiem, więc po prostu nadają na tych samych falach. Błagam nie narzekaj tak na Raya, bo może być jedynym jasnym punktem w trylogii 10-12. Więc, co gorsze Ray czy Laurel (dżuma czy cholera) ? :)

..bardzo trafne porównanie z tą cholerą;D

ale i jedno i drugie mi nie pasuje;p;p

Haha wiadomo ;D

w ostateczności wolę dżume;p;p

Czarnolas, wybacz wg mnie Laurel i Ray to cholera, dżuma, ebola w jednym. Nic nie poradzę, że ten typ mnie po prostu irytuje. Ok, chcieli trójkąt okay, ale na litość boską zrobili z Palmera jakąś, cholerną papugę królewską! Pojawia się typ nie wiadomo skąd, wykupuje firmę i myśli, że pieniędzmi kupi wszystko i wszystkich. Może coś sie zmieni jak poznamy bliżej jego osobę i przeszłość ale na razie temu panu mówię stanowcze NIE:D

Podziwiam Twoją DETERMINACJĘ (PRZEKONANIA) :)
Palmer - papuga królewska
Oliver - wierzba płacząca :)
Może w końcu by się spotkali na dłużej, ale chyba nie ta strefa klimatyczna...

haha masz mistrza u mnie :D

hahahah, zdecydowanie wolę wierzbę płaczącą, zawsze jest szansa na poprawę, a papuga zawsze zostanie papugą:D

Ja Go widzę;D...bardzo dobrze widzę;D

ja Go nie lubie;p i nie chodzi to o Olicity i te sprawy. po prostu on mi się wydaje taki sztuczny, przesłodzony i zbyt dobry i pewny siebie.

Magda cieszę się ze podzielasz moje zdanie hihi:)

chociaż z Palmerem mamy takie same zdanie xd

i na morderce Sary:p

o tak :-)
Ja już chcę środę :-)