Święte słowa ;)

Słuchacie dziewczyny w serialu był jeszcze Knivert którego zagrał Callum Blue co się z nim stało? Ogólnie to nigdzie się nie spotkałam oprócz Tudorów, żeby była o nim wzmianka. NA końcu 1 sezonu był, nie? ;) A może pamiętam tylko mi wyleciało z głowy :)

No to 500 postów napisane ;) piszę 501 post ;]

Jestem;)...też przez obowiązki nie mogłam Was odwiedzać;(...i szczerze to tęskniłam;*...jak jak uwielbiam to internetowe miejsce!...możemy sie tu dzielić wiedzą,a także przeżyciami,emocjami...ja nie wiem co bym zrobiła,gdybym Was tu nie miała...w sumie zaraziłam moją koleżankę Tudorami,ale to i tak nie to samo,co rozmawiać o tym z Wami;D...Czuję,że każda z nas pasjonuje i emocjonuje się tą historią...przeżywa każdy wątek na tym forum...

Hehe,to mamy jubileusz;p...więc z tej okazji taki drobny upominek dla moich drogich towarzyszek...wycieczka po niesamowitym miejscu,którego piękno widać w całej okazałości (na żywo pewnie dech zapiera..)...chociaż tak możemy sobie zwiedzić HC i zobaczyć urok tamtych czasów;)

http://www.youtube.com/watch?v=tGm8OMyXHmg&feature=related

i jeszcze rekompensując moja nieobecność,taki filmik z zamkiem Sudeley,(miejsce związane z życiem i spoczynkiem Katarzyny Parr)w roli głównej.Mam nadzieję,że choć trochę się odkupiłam swoje grzechy...:p

http://www.youtube.com/watch?v=5YNFSr18428&feature=related

Cudowne te filmiki Tara ;) Dokładnie, ja też wolę rozmawiać z Wami ;) Też mam koleżankę, która coś tam wie ale ja o Tudorach mogłabym rozmawiać godzinami. Ogólnie to chcę poszerzyć swoją wiedzę i będę czytać o Stuartach ;]

Ojj Maritko i właśnie o tym pisałam;)...widać tę pasję i zapał w dążeniu do wiedzy absolutnej o tej zachwycającej dynastii...Mnie tak samo wciąga ta historia...wszystko mnie interesuje co ma związek z tamtymi czasami...również uwielbiam pogłębiać swoją wiedzę (na tyle ile pozwoli czas)...od naprawdę wielkich, spraw politycznych i obyczajowych po zagadnienia mniej poważne...typu: jakie kwiaty hodowali Tudorzy?albo ostatnio oglądałam śmieszny filmik o toalecie Tudorów...haha;p...(Maritko?czy kiedyś nie pytałaś o ich higienę?...to tylko ładnie wygląda na filmie;D..)...

z przymrużeniem oka;p...wspomniany film

http://www.youtube.com/watch?v=JwEWOFxXPpA

i film,który sprawił mi wielka przyjemność,ponieważ myślałam,że pałac Whitehall został zrównany z ziemią...ale jednak coś po nim zostało;)...magiczne miejsce...w końcu było w nim pełno miłości Henryka i Anny Boleyn!

http://www.youtube.com/watch?v=5NDbEBIGAUU&feature=related

Nie no fajne mieli wtedy toalety ;D

Pałac Whitehall ale fajny... Henryk i Anna, miłość, pasja, namiętność, ból i cierpienie. Wszystkie emocje są w nim.

Ja ogólnie jeszcze takich małych wiadomości o tym jakie mieli wtedy kwiaty czy suknie kobiety nosiły nie wiem, ale z pewnością za jakiś czas już będę wiedziała :)

Ooo, wchodzę i co widzę? Okrąglutkie 500 postów! Jupiii!!! ;D

Pałac Whitehall.. No sama słodycz, jak człowiek sobie przypomni piękną historię miłosną, jaka niegdyś łączyła Annę i Henryka. Aż łza się w oku kręci..;(

500 postów za nami ;) trzeba to oblać ;) Historia Anny i Henryka,szkoda że aż tak krótko trwała. A gdyby może Anna nie zginęła to Elżbieta nie byłaby aż tak silna i wytrwała w swych przekonaniach? Stałaby się jak Krwawa Maria, która zabijała ludzi z powodu ich wyznania. A Elżbieta starała się nie zabijać, nie skazywać na szafot, bo wiedziała co czują ich rodziny i jaki to jest ból. Bo jej matka też tak skończyła.

Elżbiecie na pewno nie przychodziło łatwo podejmowanie decyzji o skazywaniu ludzi na śmierć.Masz rację...decyzja o uśmiercaniu kogoś wiązała się z tragedia wielu ludzi!Sama przekonała się na własnej skórze,gdy straciła matkę,a wraz z tym także miłość ojca...została uznana bękartem.Dopiero Jane Seymour przyczyniła się do przyjęcia z powrotem Elżbietki do rodziny.I właśnie najbardziej cierpią niewinne rodziny tych,których stracono...żony,matki i biedne dzieci!Elzbieta była jedną z nich.Krwawa Maria tez miała ciężko i może dlatego była taką królową a nie inną.Ojciec równiez się od niej odwrócił,odebrano ją matce.Zostały rozdzielone,nigdy się juz nie zobaczyły.

A co sądzicie o Edwardzie?on z pewnością miał najlepsze dzieciństwo.Też stracił matkę,ale nawet tego nie pamiętał,Był niemowlęciem.Na pewno bolał go fakt,iz nie zdołał poznać swojej matki,ale też nie poznal jak to jest ją mieć i nagle stracić!Kto wie...co by czuł,gdy jego ojciec król Henryk zranił jego ukochaną matkę?jak by przeżył to,że nagle zostaje ogłoszony bastardem,dzieckiem z nieprawego łoża a jego matka była tylko nałożnicą i jej małżeństwo z królem ogloszone nieważnym?Edward nie poczuł nigdy poniżenia,obrazy.

No i jakim był władcą?jesli przeżycia miały wpływ na rządzenie królestwem to jak określacie panowanie Edwarda VI (dokładnie to jego protektora Edwarda Seymoura)?Wiem tyle,że propagował anglikanizm.Był chorowity.Uwielbiał Jane Grey,jego najbliższą przyjaciółkę i jego wolą było odziedziczenie tronu własnie przez nią,a nie przez którąś z jego sióstr.

Może wiecie coś więcej o nim?

...miał lepiej w życiu...bo był po prostu synem!!!

a to o kobietach,które dały Henrykowi dzieci...matka jest największym szczęściem,a tu tego szczęścia było niewiele;(

http://www.youtube.com/watch?v=p5aDuZ1a_KQ&feature=fvsr

I Elżbieta i Maria podczas dzieciństwa dostały od Henryka wiele nie miłych przeżyć. Najpierw 20 lat małżeństwa z Katarzyną i Maria przyszła na świat, przyszła Królowa. Potem wielka miłość do Anny i na świat przyszła Elżbieta. Czyli Elżbieta stała się przyszłą królową. I na końcu oby dwie stały się bastradami. Masz rację Tara, że tylko Edward nie odczuł tego. Nie poczuł tego co jego przyrodnie siostry. Tego bólu śmierci matki na ich oczach (bo Maria też widziała w pewnym sensie śmierć matki). BO co by było gdyby Jane przeżyła a Henryk by ją zdradzał, nie kochał itd? Co by czuł Edward-owoc miłości Jane i Henryka? Maria miała najgorzej, bo dopiero gdy Jane została królową pogodziła króla z córką. A przez cały okres kiedy była Anna Boleyn ona była w niełasce, szczególnie wtedy kiedy ślub miał być za chwilę i gdy Anna stała się już królową.

Edward miał po prostu szczęście, że się urodził męskim potomkiem! Dostał wiele miłości, dóbr materialnych, czułości od Henryka. A córki? Wiele, wiele przykrości dał im Henryk! Co sądzę o panowaniu Edwarda? Wydaje mi się, że dużo nie dał krajowi. Był również protestantem a po za tym był za młody żeby rządzić. Czytałam, że wielką miłością braterską darzył Elżbietą i chętnie z nią przebywał czas. Tęsknili za sobą ale właśnie Edward na następczynię wyznaczył Jane Grey i tutaj Maria jej się wbiła na tron ;)


Tara ale ten filmik jest po prostu fenomenalny! ;)

Ogólnie lepiej wtedy było się urodzić chłopcem ;)

http://www.youtube.com/watch?v=qWrZNUDoqMw&feature=related

hmmmm... jeżeli dobrze zrozumiałam ten filmik to jego twórca nie jest zbyt obeznany w tej historii... Anna dała Henrykowi syna i on przeżył, pocieszyła go gdy Jane zmarła i była znowu królową?! same zobaczcie ;)

Hihi;)...a mi się wydaje,że owy twórca po prostu jest również zafascynowany Anną Boleyn i zrobił ten filmik w hołdzie dla niej.Ta osoba wymysliła specjalnie tą historię,tak jak ona sama to by widziała...Stworzyła takie zakończenie,bo wielbi Annę i pewnie chciałaby,aby Anna nie straciła życia przez Henryka...

ale w sumie takie trochę dziwne to zakończenie;/...ja bym wolała,aby Henio w ogole nie zostawiał Anny dla Jane i,żeby byli ze sobą szczęśliwi zawsze...tak jak na początku ich związku!

Gdyby Jane powiedziała, że nie chce być z nim, bo ma żonę to możę to by się inaczej potoczyło ( w sumie Anna też mogła powiedzieć, że nie chce być z nim bo żonę ale to tam kit ;])!

Hej dziewczynki!
Ja też bym chciała żeby Anna i Henryk byli na zawsze razem. Stanowili niesamowitą parę, między którą było tyle chemii, że można byłoby obdzielić pozostałych bohaterów serialu albo i więcej;)

Co do Edwarda...mam mieszane uczucia. Z jednej strony był młodzikiem któremu przyszło rządzić Anglią. Podobno kochał swoje sieosty zwłaszcza Elżbietę. Z nią miał bardzo dobry kontakt, przyjaźnili się itp. Ale kiedy przyszło do testamentu, to koronę Anglii pozostawił w spadku Jane Gray (podobno czuł do niej mięte). Moim zdaniem postąpił bardzo nielojalnie. Wypiął się na rodzone siostry, stawiając wszystkich w bardzo kłopotliwej sytuacji. Z jednej strony tron należał się Marii i Elżbiecie z drugiej wplątał w poważne tarapaty niewinną Jane Gray, w efekcie czego biedna dziewczyna straciła głowę:(
Ogólnie rzecz ujmując ten "upragniony syn' Henryka VIII nie wzbudza we mnie pozytywnych odczuć.

Dokładnie. Przez niego również Jane zginęła, bo gdyby ją zostawił w spokoju to by sobie żyła. A tu nagle zostaje królową Anglii. Bardzo mało wiem o Edwardzie... Znacie dziewczyny jakąś książkę o nim? :)

He He Anna Boleyn (Natalie Dormer) w wersji blond :D Aktorka gra w filmie pt.Casanova z 2005r.

o Boziuu odkryłeś Amerykę..hehe;)

blond wersja Natalie...powiem Wam,że bardzo mi się podoba....gdyby nie słabość do Anny Boleyn...

ale jako blondynka to anielsko;D
http://3.bp.blogspot.com/_ft5OjI-kGwE/SB5Q6GAytrI/AAAAAAAAAGo/9Bo9xPJbq2M/s400/N atalieDormer.jpg

pięknie;*

a ta fotka to taka niewinna...odbiega całkiem od wizerunku w Tudorach...

http://www.freewebs.com/natalie_dormer/casanova_wallpaper_02.JPG

to również przecudowne zdjęcie Natalie...uwielbiam ją...moja Wena;]

http://i149.photobucket.com/albums/s71/emmajstone/Natalie%20Dormer/20.jpg

a to urocze zdjęcie
http://i32.photobucket.com/albums/d34/rachel_oakridge/natelie-1.jpg

Wyglądem faktycznie odbiega od wykreowanego wizerunku w Tudorach, ale grą aktorską nie. Choć zobaczywszy ją jako słodkawą blondynkę, spodziewałam się że taką rolę będzie grała, a tu nie. Miłe zaskoczenie! Muszę przyznać, że dobrze gra.

Ja nie jestem fanką serialu the tudors, nie szukam zdjęć, i nie przeglądam informacji dotyczących aktorów z serialu. Szczerze to mało znani dla mnie aktorzy. Natalii zapamiętałam ze względu na rolę jaką wykreowała w serialu, nie spodziewałam się, że zobaczę ją jeszcze w jakimś innym filmie. Jestem przyzwyczajona do tego, że takie gwiazdki grają przypadkowe epizody, albo raz trafi im się zagrać główną rolę w jakimś filmie, czy serialu i to tyle, a tu miłe zaskoczenie.

Mi się za bardzo nie podobała w wersji blond, jak ma czarne włosy to to daje jej takie charyzmy i pasji. I przez tą czerń wydaje się być bardziej uwodzicielska i namiętna. A do tego jej akcent :) no gdybym była facetem to straciłaby do niej głowę :] (to tak na marginesie)

Ja oprócz the Tudors nigdy nie słyszałam o Natalie, nie dawno zobaczyłam że grała w Casanovie a tak to była dla mnie nieznana aktorka. A teraz? To ja ją po prostu ubóstwiam ;)

Dla mnie tak samo. Natalii utkwiła mi w pamięci jako Anna Boleyn i nie wyobrażałam jej sobie w innej roli, aż do teraz.
Jako blondynka wyglądała uroczo, ale jako brunetka wygląda lepiej, dodaje jej to takiego pazura.

Jak ma czarne włosy to jest twarzy wydaje mi się bardziej widoczna i jej oczy mają to coś" :)

Co proponujecie jeszcze oprócz serialu, książek Philippy Gregory i filmu "Kochanice króla" o dynastii Tudorów i zimnym Henryku VII? :)

Ale co chcesz, książki czy filmy? ;]

Filmy to mogę polecić:
- Elżbieta Złoty Wiek
- Królowa Dziewica
- Anna Tysiąca Dni
- Henryka VIII
- Sześć żon Henryka VIII
to tylko kilka ;)

A książki:
- Sześć żon Henryka VIII Antoni Fraser (oczywiście dziewczyny;])
- Najcenniejszy klejnot (Elżbieta I angielska)
- Królowe Anglii Mauren Waller
- Rubaszny Król Hal George Bidwell
- Elżbieta Wielka Stanisława Grzybowskiego

;)

Maritko miałam Ci napisać gdzie czytałam o Edwardzie. Mianowicie troszkę wiedzy o nim zaczerpnęłam z książki "Elżbieta-walka o tron" Davida Starkeya. Można w niej przeczytać dużo o Edwardzie, Marii oraz Jane Gray.

A Natalie Dormer...brak słów. Piękna, utalentowana, z charyzmą i seksapilem. Jest wyjątkowo inteligentną kobietą i mam nadzieję zobaczyć ją w innych produkcjach.
Ale powiem wam szczerze że postać Anny Boleyn jaką wykreowała jest nie do przebicia! Fascynująca i uwodzicielska! Bije na głowę bardziej doświadczonego w grze aktorskiej JRM;)

A dziękuje Aniu, poszukam i kupię tą książkę bo u nie w bibliotece tej książki nie ma:(

dzięki bardzo :) widzę, że będę miała co robić w ferie, bo teraz nawet nie ma sensu się za to brać, tyle jest nauki w liceum... jeszcze raz dziękuję :)

Witam po długiej nieobecności..;) te studia zżerają mi całe dnie, człowiek nie ma czasu nawet siąść spokojnie i zagłębić się w miłej lekturze zajefajnego forum ;D I chyba też będę musiała nadrobić zaległości w Tudorach jak tylko nadarzy się jakaś dłuższa przerwa od nauki ;)

dokładnie, czekam na wolne i może wtedy przejrzę te słynne 11 stron komentarzy :) i obejrzę wszystkie sezony. tylko jak za złość 1 listopada wypada w piątek! gdyby wypało w środę byłoby więcej wolnego... pomarzyć ludzka rzecz ;p a teraz zmykam do biologii... pozdrawiam :)

Gorzej...1 listopada wypada w niedziele :/

Mi też studia zżerają teraz masę czasu, no ale co zrobić....:(

rzeczywiście! nie wiem dlaczego byłam przekonana, że w piątek, no cóż... dobrze, że mnie uświadomiłaś ;p co studiujecie, dziewczęta? :)

ja też mam trochę nauki ale u mnie plus jest taki, żę chodzę codziennie prawie na 11 więc mam czas wieczorami ;) Kurczę, szkoda że akurat 1 listopada wypada z niedzielę :(

Kasiu witam po przerwie ;)

No ja fajnie,że sie pojawiłyście Dziewczęta;D

ja to juz mam spokój jesli chodzi o studia...skończyłam jakis czas temu,ale na razie licencjat...a studiowałam turustykę,a licencjat pisałam o architekturze zamków,ale nie angielskich-niestety...ale francuskich...zbudowanych za to przez Franciszka I...odwiecznego wroga jak i kompana Henryka VIII!

a Wy co studiujecie?pewnie historię;p...o jaaa,gdybym cofnęła czas to studiowałabym historię lub kulturoznawstwo..cos co na prawdę mnie kręci.Uwielbiam zagłebiać się w dzieje przeszłości,nie tylko Anglii (której historia jest niesamowita!)...ale innych zakątków świata.Ostatnio zaczełam interesować się Kleopatrą...zdumiewająco przypomina mi Annę Boleyn...też zdeterminowana,waleczna,odważna i namietna;)...kobieta w całej okazałości,prawdziwa z krwi i kości...

W ogóle jest na świecie tyle niesamowitych historii!szczegolnie historii kobiet,które zmieniły losy świata...
Jaki to skarb...móc wgłębiać się w tajemnice przeszłości;]

ja chodzę do liceum i jestem na profilu humanistycznym ;) nie cierpię starożytności, uwielbiam koniec średniowiecza i renesans ;) ja mam zamiar przeczytać książkę o Marcinie Lutrze i interesuje się jeszcze Dynastią Stuartów ;) tak jakoś mnie zaciekawiła. Myślałam żeby zostać w przyszłości anglistą ale nie wiem czy to jest moje "powołanie" ;]

Niestety, historii nie studiuję. Gdybym miała wybierać studia jeszcze raz to zapewne byłaby to historia, ale moje losy potoczyły się inaczej:P Właśnie skończyłam administrację,licencjat.Teraz zaczęłam magisterskie. Jest to chyba jeden z najnudniejszych kierunków studiów-samo prawo nic więcej:|
Dziwne, w liceum nawet nie przepadałam specjalnie za historią. A teraz? Sama wyszukuję książki historyczne-na razie wałkuję średniowiecze:) Jest takie mroczne, tajemnicze, krwawe i jednocześnie takie magiczne...
A Kleopatra była super kobietą. Oglądałam kiedyś świetny film o niej:
http://www.filmweb.pl/f31000/Kleopatra,1999

Naprawdę super zrobiony, na pewno Wam się spodoba dziewczyny;)

Oglądałam go kiedyś ;) Ja chcę zostać prawnikiem ale jeszcze mi trochę czasu zostało, więc kto wie może zmienię zdanie i moje studia będą związane z historią ;) Mam chyba 4 filmy do obejrzenia o Tudorach ale po prostu nie mam czasu :( jak jest weekend to zawsze coś innego się znajdzie :(

Dzięki za link z tym filmem...na pewno obejrzę,znajdę go gdzie;)
Właśnie wczoraj oglądałam oryginalna wersje filmu z 1962 roku z piekną Liz Tyler!Super gra i wygląda;)...na prawdę mi przypomina z charakteru Annę z Tudorów,tylko że ona urodziła dziecko Cezarowi..ale miala też ciężkie życie!dobra,dobra...kończe już o tym;p

Hi,hi dzisiaj powiedziałam do mojej mamy,że chciałabym studiować anglistykę;P...ale zbieg okoliczności.

W sumie moja turystyka wiążę się z historią i zabytkami (przede wszystkim)...ale historia to cos wiecej.
I prawda!średniowiecze i renesans to jest rewelacja;D...te czasy są fascynujące.Ja też w średniej szkole z przymrużeniem oka traktowałam te wątki na historii i j.polskim.Gdyby teraz przyszlo mi obcowanie z tym tematem w szkole to byłabym wtedy bardzo happy;]...

Chciałabym poświęcić więcej czasu Tudorom ale po prostu nie mogę ;( weekendy mam zarąbane :(

widzę, że nie tylko ja cierpię na brak czasu, nawet w weekendy. porażka... mam nadzieje, że to wszystko się niedługo uspokoi... w końcu niedługo grudzień i święta ;p

Też mam ten problem. Studia pochłaniają mi masę czasu, ale mimo wszytko staram się wygospodarować kilka minut na nasze forum:) Bo z kim mogę podzielić się spostrzeżeniami na temat Tudorów jak nie z Wami? ;)

Dokładnie, brak czasu mnie przytłacza. Ale ja już obowiązkowo jestem na forum chociaż raz dziennie ;) Ja Cię Aniu rozumiem z tym rozmawianiem ;)

No a ja studiuję filologię angielską, a konkretnie translatorykę, więc z językiem i kulturą WB mam do czynienia cały czas ;D Mam też historię Uk, ale na razie przerabiamy czasy gdy jeszcze Anglia była bardziej francuska niż angielska, Normanowie i takie tam.. Ale już nie mogę się doczekać kiedy będziemy wałkować renesans i będę mogła zakasować pana doktora moją wiedzą o dynastii Tudorów :) Hehe ;D

ja to w liceum tylko tak ogólnie będę miała, pewnie tylko reformacja w Anglii, o Lutrze itd. a Szkoda,ogólnie to wszyscy biorą mnie za maniaczkę Tudorów ;)

Maritko, mnie też. Moja mama mówi że pewnie mi to niedługo przejdzie ale jak na razie się nie zapowiada:P
Moim zdaniem duży wpływ na sukces serialu miała nie tylko niesamowita historia-prawdziwa, tak brutalna, niemożliwa i jednoczenie fascynująca, co idealny dobór aktorów. Ja na przykład nie mogę sobie wyobrazić innej aktorki w roli Anny Boleyn. Nawet JRM, który wyglądem zupełnie odbiega od prawdziwego Henryka, wypadł doskonale i co najważniejsze przekonująco:)

http://www.youtube.com/watch?v=yh-AiIGpuPg&feature=subtivity
Super zdjęcia Natalie-niektórych nawet wczesnej nie widziałam o dziwo:P