Dzwony wojny Forum

Ja ryczałam prawie na każdym odcinku...
Emocjonalna gra aktorów, te trafne slowa matek i samych chłopaków na wojnie. Nie spodziewałam
się, że film o wojnie tak mnie poruszy. Przekaz jest uniwersalny, bo dziś też są wojny, też niszczą
psychikę...

Ciężko jest coś powiedzieć po dwóch odcinkach, zwłaszcza, że wydaje mi się, że było to dopiero
wprowadzenie do dalszej historii. Jednak już teraz można zauważyć, że wojna zostaje nam
przedstawiona na zasadzie dwóch przeciwnych młodych chłopców, z których żaden tak naprawdę
nie ma ochoty walczyć.
Już ukazanie...

To nie obraz rzezi wojennej stricte, ale coś dużo głębszego, zahaczające o filozofię, o sens. Wojna
jest złem samym w sobie, nie ma dobrych i złych... Może mogłoby być więcej o samej POLSCE, bo
my akurat mieliśmy w niej o co walczyć i wywalczylismy niepodległość, z drugiej strony rozumiem,
że przy produkcji na...

piękne zdjęcia Petryckiego i Naumiuka, drobiazgowa scenografia, ciekawa, nieco nieśpieszna fabuła.
Dziś kolejne 3 odcinki - ja obejrze.

Dla mnie przede wszystkim policzkiem jest emisja tego serialu w Polsce w dniu Święta
Niepodległości. Opowieść, o tym, ze wojna jest zła i bezsensowna ( okrutnie naiwnie
opowiedziana) jest szczególnym nietaktem w przypadku I wojny światowej i Polski. Bo tak się
składa, że dla nas ta wojna miała sens fundamentalny...

Zupełnie nieprzewidywalne. Ukazanie nieba było bardzo wzruszające.

Ten serial to jakaś pomyłka. Zero akcji, totalnie nie oddaje dramatyzmu tej wojny. Ogląda się jak
przedstawienie dzieciaków w przedszkolu. Choć one pewnie by zagrały to z większym przejęciem.

Czy ktoś też ma wrażenie, że dwaj główni bohaterowie w filmie są pomieszani ?Ten z przyciętymi włosami na początku był po stronie niemieckiej, a pod koniec jest pokazywany po sronie brytyjskiej i analogiczna sytuacja występuje z tym co nie ma przyciętych włosów po bokach... Może mi to ktoś wyjaśnić?

Ludzie zawsze chcą wierzyć, że to co złe potrwa krótko a niestety te nasze pobożne życzenia
rzadko się spełniają a młodzi ludzie idą zakosztować wojaczki przekonani, że sobie powalczą i
wrócą szybko do domu. Jestem bardzo ciekawa tego serialu, wolę tego typu filmy niż "surowe"
dokumenty historyczne.

Jestem świeżo po i postanowiłem skrobnąć słów parę.. tak na gorąco.
Aktorsko serial wypada dobrze, miejscami nawet świetnie (a nie powiedziałbym po drętwym
wstępie na trawingu). Wypowiadane przez aktorów kwestie (swoją drogą kilka nawet
zapamiętałem) brzmią naturalnie.
Bardzo podobała mi się praca kamery, choć...

a chyba wyszedł shit firmowany marką TVP.Z ledwością przebrnąłem przez 2 pierwsze
odcinki,oczekiwałem filmu który wiernie odda piekło I wojny światowej,dostałem nudną
opowiastkę okraszoną beznadziejną,cukierkową wręcz muzyką i co najgorsze dennymi scenami
batalistycznymi.

Pierwsza wojna światowa to wojna...

Jak pisało Daily Mirror: „Warto się przy nim zatrzymać”.
Więc nawet jak kogoś nie wciagnął pierwszy odcinek warto dać szansę dziś.
Mnie osobiście zmusił do refleksji... wojna to coś strasznego... Wyczuwam ty wydźwięk
pacyfistyczny, zobaczymy czy to się potweirdzi w kolejnych.

Film robiony chyba dla anglikow tzn. usypiacz na deszczowa pogode

Główny zarzut to kompletny brak pomysłu na fabułę ktora jest zbyt rozmemłana przez co nie
identyfikujemy się z bohaterami bo nie wzbudzają w nas żadnych emocji więc obojętne są nam ich dalsze losy. Młodzieńcy zostawili
rodziny, pojechali na wojnę i co dalej? Co w związku z tym?
Straszna bieda.
3/10

Co chwila tu wzdychają, przytulają, patrzą smętnie i wzdychają. Walki nie wiadomo po co i dlaczego, jak na przykład wejście Prusaków do cytadeli i zasadzka Rosjan. Opis jednej ze scen Front zachodni, ziemianka, Francja to majstersztyk. Plusem wzmianka o Polakach, ale reszta mizerota wielka.

jak wyżej :)

Historia młodych mężczyzn, Thomasa (Patrick Gibson) i Michaela (Jack Lowden), którzy opuszczają rodzinne domy i zaciągają się do armii, by walczyć na frontach I wojny światowej. Mogliby być przyjaciółmi, stają jednak po dwóch stronach konfliktu i walczą przeciwko sobie. Jeden jest Brytyjczykiem. Drugi Niemcem. Wśród...

Jeszcze w weekend nie było właściwie nic o tej produkcji.

Ludzie zawsze chcą wierzyć, że to co złe potrwa krótko a niestety te nasze pobożne życzenia
rzadko się spełniają a młodzi ludzie idą zakosztować wojaczki przekonani, że sobie powalczą i
wrócą szybko do domu. Jestem bardzo ciekawa tego serialu, wolę tego typu filmy niż "surowe"
dokumenty historyczne.