PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=140235}

Gotowe na wszystko

Desperate Housewives
2004 - 2012
7,8 118 tys. ocen
7,8 10 1 117729
7,0 21 krytyków
Gotowe na wszystko
powrót do forum serialu Gotowe na wszystko

Proponuję tak jak rok temu wpisywanie w tym temacie swoich komentarzy na temat IV sezonu. Czy podobał wam sie dany odcinek czy nie? Co was rozśmieszyło, co wkurzyło, co zasmuciło...itd. Rok temu mieliśmy prawie 400 wpisów. Tym razem nie może być gorzej :) A odcinek premierowy w USA juz dzisiaj(i u nas pewnie też ;)).
p.s. a tak było rok temu http://www.filmweb.pl/topic/507817/III+Sezon.+Wasze+opinie..html :]

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
przemek88r

Kristofer, ja założyłem już podobny temat.

ocenił(a) serial na 6
Kristofer

Dzis data premierowego odcinka Desperate Housewives, niech i ta data bedzie datą założenia wątku o 4 sezonie:)
Zobaczmy kto pierwszy obejrzy odcinek i podzieli sie swoimi wrazeniami:)

ocenił(a) serial na 10
Marvin

fajny pomysł... ja nie będę komentowała chociaż bardzo podoba mi się ten serial, a streszczenia tej serii zapowiadają się całkiem całkiem pozdro

ocenił(a) serial na 10
lucky_9

I jak? Widział już ktoś pierwszy odcinek?

Kristofer

Tak jak napisałem już w tym wątku:
http://www.filmweb.pl/topic/719460/wczoraj+1+odc+4+serii++++.html

Właśnie skonczyłem pierwszy odcinek z 4 sezonu (mnie też denerwuje słowo seria).

Bez napisów, więc zrozumienie oceniam na 80%.

Ale powiem tak. Trzyma poziom. A nawet przewyższa drugą połowę trzeciego sezonu. Wiadomo, od 14 odcinka, bez Bree, już tak nie urzekał.

W trzech miejscach szczęka mi opadła. Ale spojlerów pisac nie będę :)
Może później. Napewno Każda bohaterka mnie zaskoczyła. Najbardziej chyba Lynette, no i pojawiają sie też nowi sąsiedzi...

Dość już. Więcej nie piszę. Fani napewno będą zadowoleni. Wyjaśni sie też sprawa Edie. :)

=== === ===

Dodam jeszcze tylko, że z nowymi sąsiadami zaczynają się nowe tajemnice...
Czyli zaczyna sie pięknie.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 6
Kristofer

Odcinek po prostu swietny - bardzo mi sie podobal. Momenty zaskakujace ( lekki spoiler: wyjasnienie sprawy z Eddie <cała Eddie!>;), Lynette a takze Susan bo inncyh spoilerow nie czytalem)

Mamy juz nowych sasiadow i ich tajemnice (ciekawe...ciekawe:P) pierwszy zatarg Catherine z Bree - tez powinno byc interesujaco (i smiesznie:))

Najmniej ciekawie zapowiada sie chyba watek Gabi niestety, znow nie bedzie miala klopoty sercowe...
Podobaly mi sie w tym odcinku relacje miedzy czterema glownymi bohaterkami - szczegolnie to jak przyrzekaja sobie 'brak tajemnic'..:) Scena z Lynetee bardzo wzruszajaca, a z Bree i tym grillowym widelcem swietna!:D

ocenił(a) serial na 10
Marvin

W końcu...Po tylu miesiącach oczekiwań nareszcie powrót na Wisteria yane. Aha i od razu chce zaznaczyć, że tu opisując dany odcienk nie musicie używać słowa spoiler. To jest temat założony po to, by pisać która scena sie najbardziej podobała, co rozśmieszyło itd. Starajcie się tylko nei pisac jeśli przeczytaliśie gdzies opis następnego odcinka co będzie dalej. Piszcie tu swoje spekulacje na temat nowych sąsiadów itd. Ale piszcie tylko to co wam się wydaje, co wam się nasunęło na mysł po obejrzeniu ostatnigo odcina. A zatem....Odcinek 401 jest genialny. Cała kwintesencja DH. Dużo śmiechu (Susan i jej menopauza, widelec, lynette z włosami na przedstawieniu, gabby i carlos). Oj wymieniac długo by było. Zapowiada sie ciekawie. Choć coś czuję, że wątek nowych sąsiadów może być trochę naciągany. Ta ich córka to wydaje mi się, że mogła być molestowana w dzieciństwie i później zapisali ją na jakąś terapię by zapomniała to wszystko. Stąd jej luki w pamięci i ten dziwny sen...Ale to tylko moje zdanie. Zobaczymy co będzie dalej. I tak jak ktoś już napisał tez bardzo mi się podobało to jak wszystkie bohaterki razem siedziały. W III sezonie było za mało takich scen a raz na jakiś czas by się właśnie takie 'zebranie' przydało. Aha...oglądałem bez polskich napisów wiec wszystkich tekstów dokładnie niezrozumiałem, ale z kontekstu mozna było co nieco wywnioskować...Czekamy na 402 :)

Kristofer

Oj popieram. Odcinek jest boski. Teksty Susan...to jak ja zapraszali do 'grona seniorów'. Bomba. Albo to jak ten doktor mówi jej, że słyszal o niej juz dużo i teraz w koncu moze się przekonać na wlasne oczy o tym co mówiła jego żona LOL!!! Albo jak Gaby się całowała z Carlosem za autem też dobre. Ale akcja z brzuchem Bree najlepsza! No myślałem że pęknę ze śmiechu. Super super! Lepszy od premierowego odcinka III sezonu. Już nie moge się doczekać następnych odcinków :)
pozdrawiam

hopik_2

Co do Dylan ma swoją teorię, co prawda trochę naciągana, ale wydaje mi się najbardziej prawdopodobna. Otóż Dylan była molestowana w dzieciństwie (jej sen), wpłynęło to na jej psychikę, przez co nie pamięta dzieciństwa. Może to potiwerdzić fakt wyrzucenia niani, po tym jak ona zasugerowała spotkanie z psychiatrą/psychologiem (ciągle mi się myli który od czego ;) ) po rozmowie z Dylan o jej śnie. Ok, była molestowana, to pewne. Ale dlaczego się wyprowadziła? I to w pośpiechu?
Kolejna teoria. Matka Dylan przyłapuje ojca jak molestuje Dylan, zszokowana uderza go czymś co ma pod ręką, "niestety" mąż ginie. Mógł też przyłapać ich ojczym który wtedy był przyjacielem (tak myślę). Ciało pewnie zamurwali, zakopali gdzieś na terenie domu/ogródka, stąd "dobrze zrobiliśmy że wróciliśmy; a mieliśmy inne wyjście?" Może chcą dopilnować aby nikt nie znalazł ciała, ale po 12 latach... Trochę to dziwne, chociaż kto wie. Ojciec pewnie zginął w tym pokoju, był też to pewnie stary pokój Dylan, a matka nie chce żeby wspomnienia wróciy (skoro tak to po co wracały...).

Inna opcja, bardziej SF, Dylan zginęła w tym pokoju, zabił ją ojciec, matka/przyjaciel zabili ojca, adopotowali jakąś dziewczynkę (miała wtedy chyba z 4-6lat), dlatego *** (zapomniałem imienia) jej nie poznaje.

Takie są moje teorie ;) Do pierwszej wersje mogę jeszcze dodać że to Dylan zabila swojego ojca, też tak może być...


Pozdro

ps. kumpel mi kiedyś coś mówił że ma wprowadzić się 2 gejów, chyba jednak to plotka była ;) Chociaż szkoda, byłoby się z czego pośmiać :D

ocenił(a) serial na 10
hopik_2

Z Edie to naprawde przebiegła sztuka, naprawde z niej zdesperowana gospodyni, i mimo jej charakteru lubie ją, ale niechciałbym miec dziewczyny czy żony z takim temperamentem:P Odcinek bardzo dobry oprocz scen śmiesznych tak jak całe zamieszanie z urojoną menopałzą Susan, czy Bree i zabawa z widelcem, były momenty wzruszające oczywiscie mam na myśli chorobe Lynnette:/. Szykuje sie niezły sezon z nową intrygą, bedzie soczyście...:))

ocenił(a) serial na 10
pufek_1986

A co do teorii Goffego3 to chyba sie niezgadzam a z tym, że Dylan zgineła i adoptowali inne dziecko, bo wtedy Susan i Julie by jej nie poznały, Dylan musiala miec jakies trauatyczne przeżycie, możliwy gwałt i wymazała wszystko z pamieci, hmm sam nie wiem, tylko czemu oni znowu sie wprowdadzili na Wisteria Lane, czemu musieli??

ocenił(a) serial na 10
pufek_1986

No własnie. Tez myśle że była molestowana przez ojca, i matka razem z tym ojczymem go zabili bo to zobaczyli. Tylko teraz pozostaje kwestia powrotu na Wisteria Lane...Po co?? Przed nami 22 odcinki na wyjaśnienia :) Nie wiem jak wy, ale ja to bym chciał żeby wrócił Art...Sezon byłby naprawdę ciezki i prawdziwy (rak Lynette, pedofilia). Cóż. Zobaczymy :)

ocenił(a) serial na 6
Kristofer

I jeszcze Catherine mowila ze nie mieli innego wyjscia niz wrocenie na Wisteria Lane..
Ja mysle ze to bedzie bardziej skomplikowane niz molestowanie i morderstwo (tym bardziej 'przypadkowe' morderstwo w stylu Mary Alice) Ja mysle ze sama Dylan jest w to jakos zamieszana i specjalnie opowiada zmyslone historyjki...

użytkownik usunięty
Marvin

Brawo! DH w dobrej formie, niektóre odcinki III sezonu mnie nudziły, a tutaj taki wspaniały powrót. Więcej, szybciej, jeszcze lepiej! Nie mogę się doczekać poniedziałku.

@pufek_1986 , dlatego napisałem że ta druga teoria to bardziej SF, obstawiam na tą pierwszą, ale odpowiedź pewnie pozanmy ok 15 odcinka

ocenił(a) serial na 10
goofy3

Nieprawda, że Julie i Susan poznały Dylan!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Po pierwsze Susan jak ją widzi, to mówi: "No nie, to nie może być mała Dylan..." - pewnie nie mogąc uwierzyć, że aż tak się zmieniła, a Julie natomiast na koniec odcinka stwierdza, że to na pewno nie jest ta sama dziewczyna, która opuszczała Wisteria Lane 12 lat temu, zresztą bez pożegnania czego dowiadujemy się od Karen McKluskey :) Dla mnie więc teoria SF jest najbardziej prawdopodobna - Katherine widząc jak ojciec molestuje Dylan w jej pokoju (to ten pokój) wzięła pistolet i w ataku histerii zastrzeliła jego i przez przypadek ... ją !!! Dlatego Dylan jest adoptowana z domu dziecka, w którym przebywają dzieci z patologicznych rodzin (molestowane przez rodziców)... Co wy na to???
Pozdrawiam!!!

ocenił(a) serial na 10
Koziorozec3

Koziorożec...no też tak może być. Choć to z koeli nie pasuje do tego co mówiła Katherine, że nie mieli wyjścia i że musieli tutaj wrócić. Chyba że tam gdzie wcześniej mieszkali tez coś dziwnego zrobili :? Zobaczymy....

ocenił(a) serial na 10
Kristofer

No coż, zapowiada się całkiem ciekawie ten wątek Catherine. A jak napisała kristofer też chciałbym by wrócił wątek Arta, bo było by pelno kontrowersji...

LOL_4

A więc Desperatki powróciły w pełnym tego słowa znaczeniu... Odcinek rewelacjny! Z niecierpliwością czekam na 2x02...
Co do tajemnicy nowych mieszkańców WL najbardziej przekonuje mnie wersja "podstawionej Dylan" (jak to nazwaliście SF)!! Sprawa molestowania i morderstwa męża jakoś mnie nie porywa, żeby nie powiedzieć "Ale to już było..."!
A za tym, że Dylan nie jest tą "Dylan z przed 12 lat" przemawia wg mnie to, że:
- Susan jakby nie poznała Dylan;
- Dylan nie poznała Julie ("były prawie jak siostry") ani pozostałych 'znajomych', a co jak co, ale musiała mieć wtedy co najmniej 6 lat, więc nie wyobrażam sobie takiej amnezji;
- okey, nawet jeśli nie pamiętała Wisteria Lane to czy nie pamiętała też, że lubiła lukrecje (?/czy jakoś tak)? Że niby po wyprowadzce z WL ich już nie jadła?
- Dlaczego Katherine wyprowadziła się z WL bez pożegnania? Brak męża podczas wyprowadzki/pożegnania można wytłumaczyć, ale 6-letniej córki?!
- Julie również nie poznaje dawnej przyjaciółki i to jak mówi Susan: "That's not the same girl."
- ostatnia scena kiedy rozmawia Katherine z Adamem: "You may remember what happened here,but she can't."! Gdyby było "...she not." to by bylo co innego, ale jest "...SHE CAN'T" co daje do myślenia!!

Jedyne co mnie zastanawia to to, że to wspomnienie-sen, o którym Dylan mówi Julie. Skoro Dylan nie jest tą "Dylan z przed 12 lat" to skąd to wspmnienie... Nie wydaje mi się, żeby Dylan udawała. Czy Katherine odważyła by się ją w to wtajemniczyć? A jeśli by ją wtajemniczyła to z pewnością przygotowałaby się do tego stopnia, że udawałaby, że pamięta Julie...
Noi jaki udział w tym ma nowy mąż-ginekolog?! Bo wydaje się coś mieć z tym wspólnego? Aczkolwiek wiemy, że nie był w tym domu wcześniej...
Noi najważniejsze: Po co Lutherowie wrócili na Wisteria Lane?!

Ale mam nadzieje, że nasze prognozy się nie sprawdzą, bo wole, żeby twórcy nas totalnie zaskoczyli niż żeby potwierdzili to co już wiemy... Choć jestem prawie pewny, że zapowiada się na to pierwsze jak to w DH...

POZDRAWIAM :)

globus

"Nie wydaje mi się, żeby Dylan udawała. Czy Katherine odważyła by się ją w to wtajemniczyć?"

Chodziło mi o to, że sama Dylan chyba jest pewna, że jest prawdziwą córką Katharine... Być może jeszcze jak była mała została adoptowana i teraz jest przekonana, że kiedyś mieszkała na WL. Bo czy Kathrine odważyła by się zmusic adoptowaną córke do udawania "poprzedniej"...
Koniec, końców wiemy tyle co nic :P Bo zawsze znajdzie się teoria która podważy poprzednia... :P

globus

Mnie się wydaje, że pokój o który śni Dylan to ten sam, który widzimy na końcu - tak sugeruje konstrukcja odcinka. Zatem nawet dość prawdopodobna teoria nazwana (paradoksalnie) SF nie jest możliwa. Dylan pamięta ten dom!
Chociaż z drugiej strony jakaś dziwna terapia wymazująca pamięć? Jaki rodzić poddałby dziecko takiej terapii (ok - może taki z WL ;) ale jaki lekarz by ją przeprowadził na takim dziecku?!
Traumatyczne przerzycia może byłyby wytłumaczeniem zaniku pamięci, ale wyczyszczenie pamięci do tego stopnia, kompletne? Powrót na WL byłby ryzykiem na jej odzyskanie i jeśli to ta sama dziewczynka prawdopodbnie to nastąpi.
Zastanawiam się jak scenarzyści to wytłumaczą i czy przypadkiem nie przesadzili...

Kristofer

Raczej nie była molestowana. Co prawda jej matka zasugerowała, że ojciec zrobił córce najgorszą rzecz, jaką może zrobić ojciec córce. Ale potem swojemu mężusiowi powiedziała, że chciała tym po prostu zamknąć tamtym usta... A więc chyba chodzi o coś innego.

ocenił(a) serial na 10
Kristofer

ja myślę, że pierwszy odcinek był ekstra! Bardzo mi się podoba, mam nadzieję, że sezon IV będzie ekstra!

ocenił(a) serial na 10
Careyomaniak

A tu mały news. Posypały się protesty po tekście Susan w gabinecie doktora. Szczerze, to według mnie robią z igły widły... http://tv.msn.com/tv/article.aspx?news=278256&GT1=7702

użytkownik usunięty
Kristofer

Doskonały odcinek, choć jakbym miał wybrać najsłabszy odcinek z tych otwierających poszczególne sezony (Pilot, Next, Listen to the rain on the roof, Now you know), to ten jakoś najmniej mnie przekonał. Mimo to uważam, że stoi na bardzo wysokim poziomie, tak pod względem aktorskim, jak i scenariuszowym. Jeśli chodzi o Edie, to cieszę się, że rozwiązali to właśnie w ten sposób. Niestety to, że jest z nią Carlos, osłabiło moim zdaniem siłę wątku jego romansu z Gabrielle. Zrobił się z tego czworokąt. Nie mam nic do Johna Slattery'ego, ale moim zdaniem jego postać też nie służy Gaby. Poza tym uważam, że twórcy popełnili błąd. W trakcie finałowej pogadanki Mary Alice w 3x23 Gaby stoi w koszuli nocnej i obserwuje Victora i Miltona. Tymczasem, jak pokazał odcinek 4x01, Miltona nie było wtedy w domu, a Gaby planowała ucieczkę z Carlosem. Gaby okazała się też być hipokrytką okazując złość na Carlosa, że ma się żenić z Edie, podczas gdy ona sama ledwo wyszła za mąż. Ogólnie jednak Eva była w formie. Mam nadzieję, że w swoim czasie jeszcze się rozkręci. Susan na przemian mnie irytowała (te jej gadki o szczęściu, potem jak przeżywała tę menopauzę) i bardzo śmieszyła (cała scena w gabinecie Adama była świetna plus jak ją Ida, Karen i reszta zapraszały do stołu). Ogólnie miała świetny odcinek, jednak i tak nie jestem entuzjastą jej serialowej ciąży. To już się zrobiło nudne, że po Gaby i Danielle znów ciąża. Mam tylko nadzieję, że nie będzie kolejnej śpiączki... Lynette - cała Felicity. Kto jak kto, ale ona na pewno umie grać sceny dramatyczne. Wyszło przejmująco, kiedy zdjęła perukę na oczach Muriel, a potem jak to zauważyła cała reszta. Mimo to wszystko to, co działo się w trakcie przedstawienia, uważam za dużo słabsze. Królowała Bree! Zdecydowanie. Właściwie, jeśli ktoś miałby typować ten odcinek np. do Emmy, to głównie Marcia. Scena w sklepie Macy'ego (chyba sponsor serialu, co? Gaby i Zach też tam byli w 3x14) z kobietą, która próbowała dotknąć jej brzuch była świetna, choć moim zdaniem przydałoby się, żeby Orson, potem na osobności, powiedział tej kobiecie, że Bree źle znosi ciążę czy coś - w ich sytuacji byłoby to wiarygodniejsze. Z kolei w trakcie przyjęcia wszystko było idealne - pierw scena z nożem, potem jak mówiła, że chce dla tego dziecka więcej, niż może mu dać Danielle (która swoją drogą prędko się nie pojawi). Oj, teraz widać wyraźnie, jak wiele brakowało odcinkom bez MC w 3 sezonie. Słowa uznania dla Dany Delany. Ma kobieta talent i z pewnością będzie za niego doceniona. Jeśli chodzi o jej wątek, to uważam, że Dylan była molestowana przez ojca, którego Katherine zabiła, a do Fairview wrócili, bo w Chicago wybuchł skandal z Adamem (może jakaś aborcja, która wyszła na jaw albo tragiczna pomyłka lekarska - w przypadku Susan też przecież popełnił baaaaaaardzo duży błąd). W przypadku DH nie ma jednak czego planować. Dokładnie rok temu przyjąłem za pewnik to, że Alma się żywa nie zjawi, a tu proszę! Rozbawił mnie ten ich pakt, kiedy obiecały, że nie będą się okłamywać - trochę zabawny był ten ich fałsz. Nie cieszy mnie też to, że to Susan ma rozwiązywać tajemnicę sezonu - znowu! W każdym razie mam nadzieję, że następne odcinki 4 serii będą przynajmniej na takim poziomie. Zwiastuny 4x02 dają na to olbrzymie szanse!

ocenił(a) serial na 10
Careyomaniak

nie wiem czy zwróciliście uwagę na nowe nazwisko...


Eva Longoria Parker :))

ocenił(a) serial na 10
Careyomaniak

'w 3x23 Gaby stoi w koszuli nocnej i obserwuje Victora i Miltona. Tymczasem, jak pokazał odcinek 4x01, Miltona nie było wtedy w domu'

może to było trochę później?? Może wyszedł i wtedy planowali skonsumowac związek?? Szczerze, to ja na takie szczeguły to nawet nei zwracam uwagi...
A co do Longorii, to tez zauważyłem podwójne nazwisko :)

użytkownik usunięty
Kristofer

Ja też, było to zaskakujące. Mogło też być, jak mówisz, ale po co by wtedy ubierała koszulę nocną wiedząc, że i tak zaraz ma uciec z Carlosem. No i swoją drogą czemu Carlos, mając na koncie 10 mln dolarów, nie kupi sobie domu, tylko od czasu rozwodu z Gaby jest to u Mike'a, to u Edie. Teraz wiadomo, że się nią "opiekuje", ale wcześniej... No ale mniejsza z tym. Zauważyłem też, że w odcinku nie znalazła się scena z jednego ze zwiastunów, kiedy Katherine idzie po schodach, a po jej wyjściu Bree mówi coś w stylu: "Jedyną rzeczą, jakiej nie mogę znieść, to udawanie, że wszystko jest w porządku z uśmiechem na twarzy", po czym odwraca się i w odpowiedzi na zdziwiony wzrok przyjaciółek pyta: "Co?". Swoją drogą relacja Bree-Katherine jest bardzo obiecująca.

ocenił(a) serial na 10

Też zauważyłem jej brak!!! Ciekawe czy ją wycięli czy pojawi się np w 4x02 lub później...
Pozdrawiam!!!

ocenił(a) serial na 6
Koziorozec3

Tez to zauwazylem. Ale po prostu zostala wycieta (wniosukuje z tego samego ubioru bohaterek, co wtedy jak pili u Katherine lemoniade:)) A szkoda bo byla bardzo zabawna...
Mogli by zebrac w calosc te wszystkie cenne wycinki i zrobic jakis specjalny odcinek czy cos takiego...:D

Kristofer

odcinek spoko. ale kurcze, Lynette... szkoda mi jej...

SatineNic

a co do Dylan, tej nieprawdziwej of course. sądzę, że ona została porwana jak była mała. albo podmieniona z tą prawdziwą. tylko nie wiemy gdzie prawdziwa Dylan się znajduje. być może na Wisteria Lane...

użytkownik usunięty
Kristofer

pierwsza część openingu świetna, tzn z Edie, a reszta hmm, mało Gaby, parę (bardzo) śmiesznych scen (nóż w brzuchu Bree, "koleżanki" Suasan. Na razie się nic wielkiego jeszcze nie wydarzyło. Ale na pewno następne odcinki przyniosą wiele nowych tajemnic :)

użytkownik usunięty

Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko potwierdzić wszystko co było napisane - bardzo dobry odcinek! Przed obejrzeniem, miałem pewne obawy, ale całe szczęście nie sprawdziły się. Głowna tajemnica sezonu, zapowiada się ciekawie, choć przyznaję, że zapachniało mi trochę wątkiem z sezonu pierwszego. Jednak mam nadzieje, że wraz z rozwoju akcji, całość pozytywnie nas zaskoczy. Do tej pory twórcy zawsze sobie z tym radzili, więc podejrzewam, że i wątek Katherine mają dobrze zaplanowany. ;)
U naszych desperatek także wszystko po staremu. Ewidentnymi 'zwyciężczyniami' odcinka są Bree i Lynette - obie pod innym względem. Udawana ciąża Bree wydała mi się na początku troszkę naciągana, ale teraz nieco się do tego przekonałem - zaowocowało to kilkoma komicznymi scenami (szczególnie widelec) i znów dało ogromne pole do popisu Marcii. Poza tym pierwsza potyczka z Katherine - może być ciekawie. Z kolei Lynette to wątek bardziej poruszający. Tutaj kolejny trzeba pochwalić grę Felicity. Wspaniała była scena na spotkaniu wszystkich desperatek - widać, że łączy ich ogromna przyjaźń, ale jednak wymowne zachowanie Bree podczas przysięgi nadały nieco smaczku. U Susan i Gaby właściwie nic ciekawego - mam nadzieję, że ich perypetie w przyszłych odcinkach zaskoczą mnie bardziej... No i na sam koniec Edie. Twórcy zdecydowali się na zerwanie z jej wizerunkiem 'pokrzywdzonej' i pokazali jej prawdziwy charakterek.
Co tu dużo mówić - po pierwszym odcinku, można uznać, że Desperatki zmierzają w dobrym kierunku. W pierwszym odcinku dostaliśmy melanż wszystkiego, co najbardziej kochamy w tym serialu - była masa śmiechu, chwila wzruszenia i nutka tajemnicy. Oby tak dalej!

ocenił(a) serial na 10
Kristofer

może to nie do IV serii ale czy wie ktoś skąd mozna ściągnąć I serię? :)

użytkownik usunięty
martka57

Chciałem jeszcze dodać, że szkoda, że wynikła ta cała sprawa z tym tekstem Susan o Filipinach. To nie wyjdzie serialowi na dobre!

użytkownik usunięty

Moim zdaniem zrobili z tego niepotrzebnie taką wielką aferę - jakieś petycje o usunięcie sceny itd. Ok, zdarzyło się scenarzyście - trudno. Nie rozumiem trochę całego zamieszania.
Z drugiej strony - takie 'skandaliki' zawsze działają raczej pozytywnie - zwiększa się oglądalność itd. ;)

ocenił(a) serial na 10

To miało być smieszne i było śmieszne. Czasem zdarza sie też że w jakiś filmach w podobny sposób mówią o polakach, ale mi to jakos nie przeszkadza, więc dziwi mnie zawsze takie robienie skandalu...

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 10

A ja już oglądałem, jeśli nie możecie się doczekać to zamieściłem osobny temat gdzie napisałem streszczenie odcinka 4x02 :) Jest baaaardzo ciekawie, czysta rewelacja, szczególnie w relacjach Bree z Katherine!!!
Pozdrawiam!!!

ocenił(a) serial na 10
Koziorozec3

Dr Mistery! Napisałeś: "Nie cieszy mnie też to, że to Susan ma rozwiązywać tajemnicę sezonu - znowu!"... Rzeczywiście po 4x01 można tak było podejrzewać, ale po 4x02 ta rola spada na ... BREE :):):) Mam nadzieję, że to ona ją rozwiąże!!!
Pozdrawiam!!!

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty

Kolejny rewelacyjny odcinek! Przyznam szczerze, że zaczynam uwielbiać postać Katherine. Sceny z jej udziałem są po prostu świetne. Pomysł z uczynieniem jej 'Bree nr 2' był naprawdę strzałem w dziesiątkę, co daje także pole do popisu Marcii, a zarazem - prawdopodobnie - czyni je głównymi bohaterkami sezonu. Ich rywalizacja jest niesamowicie zabawna, również i tajemnica zaczyna mnie coraz bardziej ciekawić... Właściwie kilka rzeczy wydaje się oczywistych, ale mam nadzieję, że zadbano o coś niebanalnego i rozwiązanie nas zaskoczy.
Piękna była scena, gdy Gabrielle opowiadała Lynette o swoim ojcu. Poza tym cała sytuacja z Susan (impreza, rozmowa z Mike'em) również świetna.
No i ciekawe, co kombinuje Carlos?


Na angielskiej wikipedii czytałem, że Carlos nie bezie się mógł uwolnić od Edie, lub ta mu będzie tak uprzykrzać życie, że w końcu wynajmie płatnego zabójcę by ją "sprzątnął" - http://en.wikipedia.org/wiki/Carlos_Solis

ocenił(a) serial na 10
michu1945

To wynajęcie gościa do pozbycia się Edie jest już na koniec 2-go odcinka!!!
Jest na prawdę coraz ciekawiej!!!
Pozdrawiam!!!

ocenił(a) serial na 8
Kristofer

Witam, ten sezon zapowiada się bardzo ciekawie, i myślę że będzie co oglądać.Pozdrawiam wszystkich