PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 407 tys. ocen
8,7 10 1 406623
7,9 56 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

S07E02 opinie

ocenił(a) serial na 8

Jakie jest wasze zdanie na temat odcinka

matiiii

Oczywiście, że uciekł, ale dlatego, że nie jest typem samobójcy, miał takie momenty, ale jednak ostatecznie wyszło, że to surviver i potwierdził to w minionym odcinku. Spojrzał rozpaczliwie, ocenił sytuację, że ma przeje..ne i skoczył w kartony ;)

ocenił(a) serial na 9
radol

Scena na statku nie mogła być lepsza. Wiarygodność psychologiczna postaci 10/10.

MartinoPL

Chyba raczej odwrotnie, zabiłby Theona na oczach Yary. Bo chyba nie po to się tam fatygował i robił taką malowniczą rozróbę, żeby dla jakiegoś parcha zabijać swój głowny cel (jeden z dwóch), no sorry.

ocenił(a) serial na 9
kite_clayton

Widzę, że nie tylko mi nie podoba się wątek Missandei i Robaka...
Wreszcie Euron ma jakiś charakter, teraz mi się podoba ta postać w serialu, bo do tej pory w niczym nie przypominał książkowego Eurona. Był bo był i tyle.
Theon dobrze walczył i mu się znowu Fetor włączył :( Ale w sumie dobrze, że uciekł. Nie miał szans z Euronem i jego ludźmi w pojedynkę, ale może sprowadzić pomoc i ją odbić czy coś. Próbując walczyć pewnie by zginął, a tak coś jeszcze może zrobić.

kite_clayton

Widzę, że mamy BARDZO podobne zdanie co do odcinka - nawet scena z Robakiem i Missandei przypadła do gustu mimo, że - przynajmniej w moim przypadku - zawsze na nie narzekałem :p

Nie zgodzę się tylko z tym, że to 'idzie w stronę szalonej królowej'. Słowa Dany na koniec do Varysa, że jeśli będzie robić coś źle to ma jej powiedzieć a nie knuć za plecami są pewnego rodzaju zabezpieczeniem, które sama Dany zdaje się w sobie widzieć, na wypadek gdyby dopadło ją szaleństwo czy coś. Ciekawie to rozegrała z Varysem jako tym, który ma jej wypomnieć gdyby robiła coś źle.

matiiii

Powiedziała mu - spalę cię żywcem.... to trochę w stylu szalonego było raczej ;)

fune

Ale powiedziała to na wypadek, gdyby nie zechciał jej powiedzieć prosto w oczy co robi źle a knuć za plecami jak do tej pory ;)

matiiii

Czym potwierdziła, że będzie rozwiązywać problemy podobnie jak tatuś. Imo ta scena miała nam pokazać, że mimo że na co dzień sprawia wrażenie, że jest inaczej, to i tak ostatecznie krew jest silna i że nie daleko padło jabłko od jabłoni (zresztą to nie pierwsze tego typu zagranie). Bo chyba nie sądzisz, że to było rzucenie słów na wiatr?

fune

Wg mnie scena miała pokazać, że Dany zdaje sobie sprawę, że w przyszłości mogłaby zostać mad kingiem. Dlatego też pogroziła Varysowi już PO jego przyrzeczeniu. Nie zrobiła 'ot, spalę cię, 'burn him (all :D)'', tylko powiedziała 'ot, jeśli mnie wykiwasz to smoczki cię spalą/pożrą/cokolwiek'. Nie wiem czy to od razu ma sugerować, że postępuje jak tatuś skoro najpierw postawiła warunki a później pogroziła. Ojciec pewnie zrobiłby odwrotnie :D

matiiii

Imo sposób wyartykułowania był znaczący w tej scenie, no nie smoczki Cię spalą, a "ja cię spalę" i żeby nie było niedomówień dodała "żywcem", ton głosu nie pozostawiał wątpliwości, że mówi poważnie. W czym ma już doświadczenie i nie sądzę, czy dla ofiary ostatecznie ma znaczenie czy warunki są wcześniej czy później :P Nazwanie tego pogrożeniem palcem jest moim zdaniem lekkim niedomówieniem :d W sumie nie musiała tego dodawać, było już przecież tak miło :d Imo dała wyraźnie do zrozumienia, że ewentualne problemy z personelem będzie załatwiać rodzinnym sposobem (w sumie Drogo też cenił gorąc jako metodę, może dlatego stali się sobie tak bliscy:D), ale skoro wmawiasz sobie, że nazwisko nie zobowiązuje, nie pozostaje mi nic innego jak uszanować :)

fune

Nazwisko zobowiązuje ;) - napisałem, że Dany ZDAJE SOBIE sprawę z tego, że może zostać w przyszłości mad kingiem. Nie jestem tylko pewien, czy pogrożenie o spaleniu należy traktować jako symptom mad kinga skoro dogadała się z człowiekiem. Dla mnie to było postawienie kropki nad i odnośnie przyrzeczenia Varysa.

matiiii

A dla mnie w tym odcinku nawiązań takie coś nie może być palnięte bez drugiego dnia ;) I żeby nie było, doceniam jej starania (nie pierwsze zresztą), żeby być dobrą i sprawiedliwą królową.

fune

W sumie racja - tak ciągle wyskakujesz z nowym nawiązaniem, że zaczynam jeszcze bardziej wielbić Cogmana i jego pracę nad serialem :P

matiiii

Kłaniam się uniżenie :)

ocenił(a) serial na 5
matiiii

Matii Lubiłam Daenerys, kibicowałam jej, ale ona zaczyna zachowywać się jak jakis terminator.

kite_clayton

Ja ją lubiłem, lubię i będę lubić, nawet jeśli zachowuje się jak jakiś terminator :P

matiiii

Wierny niczym Jorah :D

fune

No ba :D

ocenił(a) serial na 6
kite_clayton

A i tutaj widzę przykładową reakcję. Theon to tchórz. Ale żywy! Powiedz mi czy lepiej by było jakby poleciał z mieczem i zginął? Przez to że uciekł może jeszcze coś zrobić kto wie może nawet odbiję Yarę? (wątpie)

kite_clayton

Może się powtórzę, ale nie bardzo rozumiem, co było dobrego w radach karła i po cóż Theon miał się rzucać pod nóz, czy tam pod topór. Bo chyba nie sugerujesz, że miałby szansę czegoś tam dokonać.

ocenił(a) serial na 10
Garrus2

Dość słaby nawet bitwa na końcu nie nadrobiła i można teraz już uznać w 100% że wszystkie przecieki są prawdziwe szkoda

Garrus2

zauważyliście??? http://www.filmweb.pl/serial/Gra+o+tron-2011-476848/discussion/WOW+Spojler+w+czo łówkach,2914903

ocenił(a) serial na 5
Dehzz

Ciekawe, jakoś do tej pory nie zwracałam uwagi na czołówkę. Za to zauważyłam, że przy Jonie jest nadal symbol wilkora.

kite_clayton

Tak , wilkor przy Jonie, w stolicy ciągle jeleń Baratheonów ( niektórzy widzieliby tam lwa Lannisterów choć wdowa po Baratheonie to ciągle Baratheonowa..) itd.
Lecz takiej zmiany w czołówce - zamiana całego miasta na inne , na dodatek oba połączone ze zgubą danej rodziny w tym konkretnym epizodzie - tego jeszcze nie było.
Można by zacząć obstawiać co będzie w kolejnych. Stawiam, że w ep03 pojawi się Sunspear bo w końcu też oberwali na morzu. Tyrellowie, niby na koniec sezonu 6 płynęli razem z Danny ale teraz z dialogu wynikało, że płyną tylko Greyjoyowie z Dornijczykami...więc Olenna atakuje od lądu. Więc w oblężeniu zostaną sami Tyrellowie...spotkają się na polu bitwy z Tarlym i tu zonk, albo stary pęknie albo nie bo widać, że rozdarty. Co zrobi Danny gdy się dowie o wejściu Eurona? Stanie się smokiem Lady Olenny? Tego się obawiam...geny Targaryenów w końcu mogą się w niej obudzić :/ To chyba największy strach tych ostatnich 2 sezonów.
Ale wracając.. E03 sunspear, E04 Highgarden, co dalej ? Niedużo tych zamków zostało. Możliwe, że pod koniec pokażą Eastwatch-by-the-Sea na Murze, który obsadzać ma Tormund a gdzie Inni mają się przedrzeć..
Ciekawy manewr z tą czołówką. Będziecie teraz oglądać? ;)

Dehzz

Kolejny ślepy? W książce postać nazywa się Cersei Lannister, w serialu Lena gra postać Cersei Lannister, więc bądź tak miły i powiedz, gdzie kiedykolwiek słyszałeś bądź czytałeś o kimś, kto jest jakąś Barathenową o tym imieniu? Jakaś lista płac, spis postaci, filmografia? A może sama Cersei się tak przedstawiała czy ktokolwiek tak o niej mówił, tak się zwracał? Bo nie wiem skąd to wziąłeś.

fune

chodzi o ród, do którego tron należy, pamiętasz taką postać Robert Baratheon ? Pamiętasz kto był jego żoną? masz problemy z pamięcią czy po prostu jesteś na codzień taki przymulony?

Dehzz

lol, napisałeś, że "wdowa po Baratheonie to ciągle Baratheonowa", a to żadna Baratheonowa, tylko Cersei "of the House Lannister, First of Her Name, Queen of the Andals and The First Men, Protector of The Seven Kingdoms". Tak więc tron należy do Lannisterów, a w Czerwonej Twierdzy rozwieszone są chorągwie z lwami. Jeleń w czołówce jest jedynie symbolicznie, podkreśla, że Cersei przejęła tron w imieniu swoich dzieci, którym było Baratheon i które powinny wg niej rządzić bądź też jest oczkiem nawiązującym do Gendry'ego.

fune

Wielki Wróbel by z tobą polemizował ;) W oczach Siedmiu tron należy do wdowie po Baratheonie więc pani Baratheonowej, nie ważne jak miała na nazwisko panieńskie. Ich dzieci siadały na tronie jako Baratheon jak sam zauważyłeś. To, że każe się nazywać swym starym nazwiskiem nie znaczy, że w świetle prawa królestwem rządzi Lannister. Moja stara też po rozwodzie wróciła do panieńskiego a jednak w oczach papieża jest ciągle moją żoną...itd..itp.
Gendry tak, wiadomo, prócz niego jeszcze kilku, czytałem na wiki że on tam miał łącznie koło 20 dzieciaków, sporo dziewczyn, możliwe że przeżyły holokaust Cersei, nie kojarzę żeby ktoś mówił ilu zabito.

Dehzz

W powieści była jeszcze Mya Stone z Doliny Arrynów, Edric Storm - odesłany do Lys, Bella - dziewka z karczmy w Kamiennym Sepcie (domniemana córka Roberta). Pozostałe wspomniane dzieci zostały zabite, ale możliwe, że nie o wszystkich była mowa.

innertia

właśnie też te imiona na wiki wyczytałem i tak się zastanawiam czy Gendry jest jedyny. W sumie skoro innych nie pokazali to może tak w filmie ma być, że jest jedyny? Pytanie po co go tak chowają przez te wszystkie sezony, co on może zrobić po pokazaniu się? To jego prawo do tronu to teraz śmiech na sali.

Dehzz

No dokładnie. Jeszcze w powieści był pominięty w serialu motyw ocalonego Aegona Targaryena (?). W ogóle pominięto sporo motywów ;) Żona Robba przeżyła, spekulowano czy była w ciąży.
Alleras/Sarella Sand w Cytadeli, Quentyn Martell podróżujący do Dany żeby ją poślubić ;) itd.
Jest może jakiś wątek w którym wyszczególniono aktualne rozbieżności / pominięcia? :)

użytkownik usunięty
Garrus2

Mnie to już zaczyna denerwować Deneris, zrodzona z burzy, królowa blablabla. stoi nadęta jak foka, nic nie robi tylko posługuje się doradcami, całą tą inwazje to wg TV zaplanował Tyrion, ona tylko stoi i patrzy kogo by tu znowu wnerwić.. Albo kogo skazać na śmierć/wygnanie.
PO tym co widziałem to teza że będzie druga Mad Queen co raz bardziej mnie przekabaca :)

użytkownik usunięty

To przecież dobrze, że słucha mądrzejszego doradcy. Tyrion jako jedyny ma tam mózg i doświadczenie.

ocenił(a) serial na 10

Jakoś do tej pory świetnie radziła sobie bez niego. Ogólnie to karzeł od jakiegoś czasu przynudza. Ogromna degradacja tej postaci.

użytkownik usunięty
elkolo

Wiadomo, już nigdy nie będzie Tyrionem z pierwszych sezonów.

Rozdzielanie zasobów ludzkich i targanie wojsk po królestwie w tę i we w tę (prostaczkowie będą zachwyceni), przy tym głodzenie mieszkańców stolicy - taa, bardzo to miłosierne wobec ludu będzie - zamiast zdobycia KL w godzinę i przejęcie tronu (czyli coś co zrobiłby Tywin) nazywasz madrymi radami i mózgiem? :D toż to będzie takie samo namiestnikowanie jak stolicy, coś tam wpadnie fartem, ale poza tym porażka (straciła już cała flotę jak i możliwość, jak to chcieli, oblegania stolicy przez lokalsów, brawo on). Mózg i doświadczenie to tam mają Varys czy Olenna.

użytkownik usunięty
fune

Mogłaby od razu rozwalić Cersei i ogłosić "teraz ja jestem królową, klękajcie". Ale, przynajmniej tak mi się wydaje, Dany ma taki kompleks, że musi być noszona na rękach przez lud, i chce najpierw, żeby ludzie znienawidzili Cersei (propaganda przeciwko Dany działa). Ludzie będą protestować, że nic nie robi, gdy oni głodują (jak było za Joffreya, gdy lud rozerwał septona). A wtedy Dany jako wybawczyni uratuje ich od głodu, nie pamiętam dokładnie, ale czy Tyrellowie tak nie zrobili? Nie wiem tylko po co atakować Casterly rock, poza jakimś symbolem zdobycia potęgi Lannisterów.

"straciła już cała flotę" - no ale to naciągane, że flota Eurona wpadła na nich z zaskoczenia. To jest słaby scenariusz, na potrzeby wizji dedeków, najpierw ustalili, że konflikt z Cersei ma trwać cały sezon, i Dany musi ponieść kilka porażek, bo jej przewaga była zbyt duża.

Jak może być wybawczynią, skoro to przez nią głodują? Każdy może być takim wybawcą, nawet Cersei, skoro była tak miła, że uwolniła lud uciskany przez tych tępogłowych z Wiary, co nawet im się napić i pociupciać nie pozwalali :d
Tak że z Dany żadna Margaery...
No i niezależnie czy będą kochać Cersei czy nie, lud w sensie, to nagle miałoby to sprawić, że pokochaliby Dzikusów i Niewolników z Essos? Ja tam będę twardo stała za Tywinem, wojnę trzeba szybko i bezkompromisowo wygrać, a potem umożliwić ludowi normalne, spokojne życie, tak by mogli zając się własnymi sprawami, jako i lordowie zresztą też, i dla tego spokoju i poczucia bezpieczeństwa swojej rodziny są w stanie zaakceptować każdego władcę. Ci żołnierze, co tam ich Arya spotkała to byliby szczęśliwi, gdyby mogli wrócić do swoich rodzin. Ostatnio były tak burzliwe czasy, że dla nich bez różnicy czy to Dany czy Cersei, byleby już nie musieli łazić po tym Westeros i wojować.
Co do CR to jestem przekonana, że decyzja Tyriona jest tylko i wyłącznie osobista, kierowana jakimiś osobistymi kompleksami i nienawiścią do rodziny, i ma gdzieś, czy to będzie dobre dla Dany czy nie. A jeżeli chodzi o PR typu zdobycia potęgi Lannisterów to przeciez to Lannister zdobywa tę potęgę, więc jakie ma znaczenie ten czy inny. Tym bardziej, że co to za zwycięstwo, jak się zna wszystkie przejścia, bo się synem lorda było, to wygrana podobna do zdobycia WInterfell przez Theona. Jedynie zginą niewinni ludzie, niemało też straci dobytek i tyle z tego będzie.

Ktoś tam napisał, że takie rzeczy się w historii zdarzały, więc jestem w stanie uwierzyć, że taki wilk morski dokonał takiej akcji. Tym bardziej, że wszystkie ważne osoby były na jednej łajbie, do tego pani kapitan była totalnie wylajtowana i nie bardzo zwracała uwagę na to, co się dzieje wokół niej na morzu. Ogólnie jakiś chill out tam panował, jak gdyby wojny zupełnie nie było. Asha po prostu dała ciała na całej linii.
No i cóż, jak się podejmuje takie decyzje, jak Dany z Theonem, to nie ma co się dziwić, że wróg korzysta. Tym bardziej, że był przecież właściwie na miejscu.

użytkownik usunięty
fune

"Jak może być wybawczynią, skoro to przez nią głodują?"
Głodują przez Cersei. Mają się przeciwko niej zbuntować. To prości ludzie, będą głodować, gdy Cersei będzie miała ich gdzieś. Tak jak kiedyś głodowali za Joffreya, odcięci od dostaw żywności, gawiedź niemal rozszarpała króla, królową, dorwali septona. Za to po wojnie ludzie pokochali Tyrellów za przyniesienie pokoju, bo było już dobrze, więc to nie jest taki zły plan, jeśli Dany chce być tym "dobrym" w ich oczach. Ja osobiście tego nie popieram, powinna wejść i odebrać tron, a później zyskać w oczach poprzez dobre rządy.

"uwolniła lud uciskany przez tych tępogłowych z Wiary" wcześniej dała im władzę, żeby uciskali. Poza tym jak to z religią, są też ludzie, którzy nie zignorowaliby tego, co Cersei zrobiła z najświętszym miejscem dla wyznawców. Mogli to chociaż jakoś wyjaśnić.

"Tak że z Dany żadna Margaery..." Dany to smok, Margaery to róża, całkowicie inne osobowości.

"Ja tam będę twardo stała za Tywinem, wojnę trzeba szybko i bezkompromisowo wygrać" Też tak uważam, ale Dany najpierw najwyraźniej chce poprawić sobie PR w Westeros. Zależy jej na tym i według mnie jest to zgodne z jej charakterem. Plan Tyriona polega na tym, że gdyby Dany zaatakowała teraz, potwierdziłaby słowa Cersei. Za Dany nie opowiedzieliby się szlachetnie urodzeni, smoki da się zabić, i ciężko bez poparcia z ziemi, którą chce odebrać jako prawowita królowa, ostatnia sprawiedliwa itd. Aegona nie wszyscy zaakceptowali, nie jedną armię spalił, Dany chce tych ludzi po swojej stronie.

"kierowana jakimiś osobistymi kompleksami i nienawiścią do rodziny"
To też. Tyrionowi zostali Cersei, której nienawidzi, i Jaime, którego kocha, więc na pewno za jakiś czas będzie musiał wybrać, czy nienawiść do rodu zwycięży, gdy zobaczy brata w armii wroga.
Poza tym ty uważasz, że Tyrion zawsze kieruje się swoimi kompleksami i nienawiścią, więc czy nie powinien raczej polecić Dany spalić King's Landing? Na procesie żałował, że nie pozwolił Stannisowi wszystkich zabić, on nienawidzi tych ludzi, co tam mieszkają.

"Ktoś tam napisał, że takie rzeczy się w historii zdarzały"
Zdarzał się atak z zaskoczenia. Dla mnie naciągane jest to, że Euron w ogóle MA STATKI, że jego statek uderzył w sam środek, że ludzie z tego samego regionu odróżniali w tym chaosie których żelaznych zabijać, a których nie i że Euron mimo tylu ciosów nie okazywał żadnego bólu. Ale ok.

"Tym bardziej, że wszystkie ważne osoby były na jednej łajbie, do tego pani kapitan była totalnie wylajtowana"
No właśnie, więc to nie do końca wszystko wina Tyriona. Ten atak nie musiałby być taki jednostronny, z całkowitą przewagą Eurona. Wina leży po stronie Dornijek i Yary, która nie popisała się jako dowódca floty.

ocenił(a) serial na 9

Ale przecież na tym polega cała rola króla/polityka: korzysta z cudzych pomysłów, robi wszystko cudzymi rękoma a sam zbiera profity. Tu im bardziej leniwy, wkurzający i zarozumiały, tym większy sukces osiąga we wciskaniu innym, że bez niego nie mogą nic zrobić :).

użytkownik usunięty

Mnie Daenerys zaczęła już denerwować od momentu kiedy przejęła władzę. Od tamtej chwili liczę, że ktoś skróci ją o głowę, ale to raczej mało prawdopodobne.

ocenił(a) serial na 8
Garrus2

I jak tu nie być po stronie Cersei i Eurona? Cersei jak jedyna jest w stanie powstrzymać inwazję Danuty, ponadto wydaje się jedyną ogarniętą babką w tym serialu. Euron za zabicie tych żmijowatych wiedźm i pozostawienie przy życiu tylko tej z fajneymi cyckami ma u mnie dużego plusa ;) Gdyby jeszcze podciął gardło Yarze to byłbym wniebowzięty!

A co do samego odcinka - liczyłem na więcej. Ten sezon ma tylko 7 odcinków, 2 już za nami, a ja sie trochę czuję jakbym oglądał jakąś brazylijską telenowelę. To znaczy - coś ciekawego dzieje się tylko na początku oraz na końcu. A przez 3/4 odcinka jakieś g***wątki, które nikogo nie obchodzą. Nudziarz Sam dostał do tej pory chyba więcej czasu antenowego niż Daenerys czy Cersei. Arya mogłaby w końcu jak każde zagubione dziecko szukać rodziców (pardon, rodzinę), a nie odwiedzać każde miejsce w Westeros i robić wszystike rzeczy, byleby tylko nie wrócić do domu. I naprawdę guzik mnie obchodzą perypetie miłosne bohaterów epizodycznych oraz jak się bawią w łóżku. No fajne ma ciało Missandei, pokazane było raz i styka. Do bitwy nic nie mam - zrealizowana poprawnie. Śmieszny był tylko widok tej babki atakującej lassem, gdy wszyscy naokoło tłuką się mieczami.

gawlacki

Ten sezon póki co wygląda tak jakby mieli pomysł na kilka rozmów i kilka wielkich bitew, o których huczy w internecie od dawna, a cała reszta była zwykłym odbębnieniem obowiązkowych punktów serialu, czyli mnóstwo wspominek (ten odcinek chyba pobił rekord, kogo to nie wspominali dziś?), jakiś seksik, jakaś gadka szmatka bez większego znaczenia, Daenerys klasycznie przez 90% czasu będzie stała i planowała nie wiadomo do końca co, a Jon jak zwykle ma problemy z utrzymaniem władzy, nawet jeśli głównym ich powodem z braku laku uczyniono Sansę :]

majinus

Dwa odcinki minęły i jest tak jak piszesz :)
Kolega widział zajawkę nowego TyWyDy?

emo_waitress

Widział, widział. Najbardziej mi się podobał Negan walący pałą po stole NEIN NEIN NEIN!
Od jesieni znowu będzie ubaw na forum :P

majinus

Obecność na forum obowiązkowa, będę sprwdzać obecność i wypisywać uwagi do dzienniczków za absencję :>

ocenił(a) serial na 9
gawlacki

Nie lassem, a biczem. Taką broń miała/lubiła, to tym walczyła.

ocenił(a) serial na 10
Garrus2

+ za cycki Missandei.

marcinfw

Slabiutkie

ocenił(a) serial na 8
Justyna_0288

Nie ma to jak leczyć kompleksy ;]