PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 410 tys. ocen
8,7 10 1 409713
7,9 69 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

s07e05 - miazga

ocenił(a) serial na 10

I kolejne 10/10

Odcinek trzymał w napięciu, wszystko poukładane i przede wszystkim dużo dobrych rozmów pomiędzy poszczególnymi postaciami. Dodatkowo otrzymaliśmy informację, że Jon nie jest żadnym bękartem, a prawowitym dziedzicem rodu.
Spotkanie Tyriona z Jaimie - oh mały Lwie, widać że zależy Ci na bracie bardziej niż na czymkolwiek innym.

ocenił(a) serial na 7
Starh

Odcinek spokojniejszy, ale zawsze tak jest po jakiejś bitwie w GoT.

- Danka spala praktycznie wszystkich męskich Tyrellów. Jedynym żywym potomkiem tego rodu jest nasz grubasek.
A) Ludzie nie burzcie się że Danka ich spaliła! Inne rody trują(Lanisterowie, Martellowie i Tyrellowie), zdradzają na ślubach(Frayowie, Boltonowie), nie dotrzymują słowa (Starkowie, Lanisterowie) czy palą wszystkich na stosach lub za pomocą smoczego ognia (Baratheonowie i Lanisterowie). Można powiedzieć, że Danka dostosowuje się do standardów z Westeros. Poza tym obydwaj Tyrellowie nie dali jej wyboru. Zginęli tak jak chcieli. Karzeł jest przerażony tym wszystkim gdyż jest przyzwyczajony do "standardowej" polityki.
B) Jak dla mnie dobrze się złożyło, gdyż to Samwell Tarly może stać się Panem Wysokogrodu. (Danka albo Jon mogą spokojnie go zwolnić ze służby w straży gdy tylko skończy się wojna.) Czy będzie wkurzony za zabicie ojca? Cóż należy pamiętać, że nie miał on z nim dobrych stosunków.

- Jon głaszcze smoka... cóż już wiadomo co się kroi. Ciekawe czy rzeczywiście trzy głowy to Danka Tyrion i Jon. W sumie mógłby być to ciekawy koncept o tyle, że w razie zakończenia typu happy (A takie forsuje HBO) Jon rządził by północą, Tyrion Westeros, a Danka panuje nad Essos.

- No wreszcie bękart Roberta dopłyną... i macha młotem jak tatuś;] Podoba mi się ten aspekt.

- Cersei w ciąży? Cóż wydaje mi się, że szykuje się powtórka ze Spartakusa(sezon1). Jamie zabije ją i dziecko, gdyż tak bardzo znienawidzi Cersei... czyli ona będzie musiała zrobić coś POTWORNEGO, by nasz złoto ręki rycerz w końcu zdecydował się na ten krok. Bardzo Martinowskie...

- Ayra dała się wciągnąć w pułapkę Litterfingera, ale sądzę że koniec końców będzie od niego cwańsza, ewentualnie Bran uświadomi jej jak było naprawdę z Sansą i tym listem.

- Wyprawa po żywego INNEGO? Cóż spoilery się sprawdziły. Wiedziałem, że ten pomysł musiał wyjść od Karła. W tym sezonie to on ma monopol na plany w stylu YOYO. Tym niemniej, może jednak scenarzyści pokażą ten pomysł w jakiś nieoczekiwany i ciekawy sposób. (Czyli JON ostatecznie NIE będzie spierdzielał przed umarlakami, bo się okaże że plan był do kitu...)

ocenił(a) serial na 9
Gierrapa

Co takiego mogłaby zrobić Cersei żeby Jamie podniósł na nią rękę? Jedyne co mi przychodzi do głowy, to zabicie Tyriona...oby nie.

ocenił(a) serial na 7
Helterskelter89

Ja stawiam na to że koniec końców SPALI całą KP, tak jak chciał to zrobić Ojciec Danki...

Gierrapa

Trzy głowy smoka to raczej dzieci Rhaegara, przynajmniej książkowo.

ocenił(a) serial na 7
littlelotte52996

Tyle, że dwoje z nich nie żyje. A poza tym wychodzi na to, że Rhaegar na pierwszą dwójkę się wypiął w chwili, gdy unieważnił swoje małżeństwo z ich matką.

zuzanna_90

Ale żyły, kiedy wypowiadana była przepowiednia. Poza tym, nie kojarzę, żeby przepowiednia mówila o przejmowaniu władzy przez trzygłowego smoka, tylko o tym, że smok musi mieć trzy głowy - w domyśle: musi narodzić się trzecie dziecko.

ocenił(a) serial na 6
Gierrapa

"Danka spala praktycznie wszystkich męskich Tyrellów." Nie Tyrellów, tylko Tarlych. Spaleni Randyll i Dickon należeli do rodu Tarly, który był jednym z głównych wasali Tyrellów(który swoją drogą też już przestał istnieć w serialu po tym jak wszyscy jego przedstawiciele zginęli). Sam jest więc ostatnim męskim Tarlym. Rzeczywiście jednak biorąc pod uwagę, że Tyrellowie zginęli, komuś musi przypaść Wysogród... komu? To dopiero zobaczymy. W Reach jest sporo potężnych rodów, ale w sumie w serialu nie byli za bardzo pokazywani(co najwyżej wspomniani czasami)

ocenił(a) serial na 7
kozas15

Tak dzięki za poprawkę. Cóż obydwa rody mają podobne nazwy. Wydaje mi się jednak że Tarly są najpotężniejsi (skoro nestora rodu zrobiono marszałkiem tego wojska).

ocenił(a) serial na 6
Gierrapa

Randyll był dowódcą bo był... w tym dobry. W samej książce najsilniejszy ród(oprócz Tyrellów) w Reach to bodajże Hightower. Drugi byłby Redwyne z flotą chyba najpotężniejszą na kontynentalnym Westeros. No ale to serial, więc tak Tarly są pewno najpotężniejsi na ekranie.

Starh

Nie śledziłem ostatnio forum i nie wiem, czy ktoś jeszcze wychwycił, że do Westeros zawita wkrótce Złota Kompania. To mało prawdopodobne, ale może oznacza to pojawienie się Aegona, który wobec rosnącego szaleństwa Danuty mógłby się stać nowym kandydatem Varysa i Tyriona na tron? Nie wierzę w to, ale chciałbym, żeby ta teoria się sprawdziła.

ocenił(a) serial na 10
NikKlik

Pisałem o tym niedawno. Ciekawe by to było i zastanawiała by mnie wtedy reakcja Varysa.

ocenił(a) serial na 9
NikKlik

Ich nowym kandydatem będzie Jon, niestety.

ocenił(a) serial na 10
ostatnisprawiedliwy_1771

Varys by knuł intrygi i działał z Mopatisem wiedząc o pochodzeniu Jona? Wielu pojawienie się Jona popsuje szyki i myślę, że Varysowi też.

ocenił(a) serial na 9
Tommy_DeVito

Mówimy o serialu ...

ocenił(a) serial na 10
ostatnisprawiedliwy_1771

Ale w serialu też się potajemnie z Mopatisem spotykał.

NikKlik

Pytanie takie, czy ktos uwaza, że przydni brat Jona Snow od Targaryenów, to Valar Morgulis czy jak mu tam?
Widzialam taką teorie.

ocenił(a) serial na 7
NikKlik

Nie będzie Aegona. W następnym sezonie nie mapo prostu dla tej postaci czasu antenowego, zresztą prawdopodobnie w Wichrach zginie.

Martin von Carstein

Jest jeszcze 8 sezon...

ocenił(a) serial na 7
eowine

8 odcinków 8 sezonu. Za mało aby wprowadzać nową postać o takim znaczeniu, za dużo będzie się dziać.

Martin von Carstein

Wiele postaci zginie to może wprowadza nowe.

ocenił(a) serial na 7
eowine

Nie zrobią tego. Nawet teraz, gdy wybito połowę rodów dla reszty nie ma wiele czasu antenowego np. Eurona i Szarego robaka nie widzieliśmy od 3 odcinku, Bronn pojawił się dopiero w 4. Następny sezon to dużo walki i "epickich zgonów", jeżeli pojawią się to trzecioplanowe ze Złotej Kompanii, może Dario, ludzie bez twarzy. Jednakże nie spodziewałbym się nic więcej.

Martin von Carstein

Obstawiam, że w 8 sezonie uśmiercą Arie. A teraz dużo pobocznych postaci.

ocenił(a) serial na 5
eowine

Też mi sie tak wydaje. Ale teraz nie jestem pewna. Czy Gendry nie ostanie szwagrem Jona

kite_clayton

Obstawiałam, że Jon ożeni sie z Aryią.

ocenił(a) serial na 7
eowine

Patola w iście lannisterskim stylu: Jon najpierw nazywa ją "swoją małą siostrzyczką", a potem, jak cycki jej urosną, to zaczyna na nią lecieć.
Niektórzy czepiają się o pokrewieństwo Dany i Jona, ale oni o tym pokrewieństwie nie wiedzą, więc są dla siebie obcymi ludźmi. Natomiast Jon, Arya i Sansa wychowywali się razem, więc pomysły parowania Jona z którąś z nich, są wg mnie niesmaczne.

ocenił(a) serial na 10
NikKlik

ciekawy wątek z tą złotą kompanią. Tak na marginesie co się stało z Daario Naharisem? Czy przypadkiem nie powróci jako dowódca Złotej Kompanii? i nie będzie walczył przeciwko swojej ukochanej? obstawiam że tak będzie.

ocenił(a) serial na 8
davidstar

To Jorah był w Złotej Kompanii, Dario dowodzi Drugimi Synami (konkurencyjna firma z nieco dłuższą tradycją, dla nich pracował Bittersteel zanim założył Złotą Kompanię). Niestety, myślę że go już nie pokażą, może co najwyżej będą jakieś wieści, że najemnicy się zbuntowali i ich nowi pracodawcy przejęli Zatokę Niewolników.

ocenił(a) serial na 9
NikKlik

O jakim Aegonie mówisz?

Jaskier16

W książkach pojawił się Aegon, syn Rhaeghara (brata Dany). Przez lata ukrywał go Varys, aż w końcu razem ze Złotą Kompanią wylądował w Westeros z zamiarem objęcia tronu i zajął Koniec Burzy. Na tym się jego wątek póki co kończy.

ocenił(a) serial na 6
Starh

A zauważyliście, że w scenie z celą, pierwsi którzy doszli do porozumienia to Ogar (Ród Clagane ma w herbie 3 ogary) i Jon Snow/Biały Wilk.

Swój swego jednak zrozumie. Uwielbiam takie smaczki :D

Starh

Ktoś zauwazył, że jesli Jon Snow to Targaryen to Daenerys ma średnie prawa to tronu...?

ocenił(a) serial na 7
eowine

Jasne :) Jednak Jon nie jest człowiekiem, który chciałby takiej władzy nad Siedmioma Królestwami. Ledwie zgodził się bycie królem Północy tylko dlatego, że musiał zjednoczyć ludzi i przygotować ich do walki z Innymi: rozproszeni i skłóceni, zginęliby. Jeśli przeżyją to raczej odda Daenerys prawa do bycia jedyną królową i rządzenia. Hipotetycznie można tutaj zakładać przeróżne warianty, skoro Varysowi nie leży taka królowa pokroju Dany i skoro Tyrion dostrzegł jak niszczycielską siłą dysponuje królowa, która nikogo nie słucha.

Kokonamaroko

Zawsze mozna zakładać, że biali wędrowcy wygrają i bedzie po wszystkim.

Kokonamaroko

Serio? Jon jest przez cały serial kreowany na takiego, co może nie rzuca się na władzę, jednakowoż nieustannie otaczają go ludzie, którzy z różnych względów uznają, że to on jest najlepszym, jedynym, prawdziwym przywódcą. Najpierw Mormont, który odkąd go ujrzał, byl przekonany, że to akurat Jon powinien zostać jego następcą, potem reszta braci z Nocnej Straży, niedawno lordowie Północy. Wychodzi na to, że Jon po prostu nadaje się do rządzenia.
Ach no i najważniejsze. Gdyby Jon zupełnie nie chciał władzy, klęknąłby przed Danusią, a lordom strzelił pogadankę o tym, jak to Ned Stark zrobiłby to samo.

ocenił(a) serial na 7
littlelotte52996

Jon ma dar dochodzenia do władzy niezależny od niego, ale wyobrażasz go sobie siedzącego na czterech literach i rządzącego? Bycie świetnym przywódcą mającym wyższy cel to nie jest to samo, co rządzenie, płodzenie potomków, dbanie o ród i tak dalej. Po tym odcinku już wiemy, że nie jest Starkiem z ojca, może dlatego Północ nie do końca jest mu pisana.

I nie, nie klęknąłby przed Daenerys z tak przyziemnych powodów, że chce zachować władzę dla siebie, czy przychylność lordów: jego interesuje los ludzi (nie tylko wysoko urodzonych, nie tylko rodziny, czy braci z Nocnej Straży), wie co nadciąga i desperacko próbuje się przeciwstawić. Jeśli klęknął przed Dany to tylko dlatego, by ratowała Północ i ludzi, którym Jon dał swoje SŁOWO, którzy mu UWIERZYLI i pozwolili, żeby ich PROWADZIŁ. Zresztą, widzisz po odcinku jacy są lordowie Północy. Jak to Olenna określała: "owce i dzieci".

Kokonamaroko

Ja myślę, ze Jon bardzo chce rządzić. A Danny jesli serio mysli o żelaznym tronie musi sprzątnąć Jona.

ocenił(a) serial na 7
eowine

Nie ma w ogóle praw do tronu. Kobiety w Westeros dziedziczą jedynie jeżeli nie ma innych kandydatów płci męskiej.
Musiałaby zabić Jona.

Martin von Carstein

Tez mysle, ze musi pozbyć się Jona, bo ma problem...Tym bardziej, ze Jon moze zabrac jej smoki...

ocenił(a) serial na 10
eowine

najlepsze jest to ze można wymyslać w nieskonczoność co sie wydarzy.Ktoś z 2 danka i snow raczej zginie Jon juz raz zginał wiec stawiam na danke z drugiej strony jezeli rzeczywiscie ona oszaleje to moze go zabic albo on zabije ja. Moze być też tak że umarli zabija wszystkich albo przezyje garstka ludzi i na tronie bedzie siedział LF :P a jego namiestnikiem bedzie Bronn ;p

YourMind

Danny ogólnie się nie nadaje do rządzenia.

Starh

Co było fajne:

- Rozmowa Tyriona i Jamiego, ('bedzie ci ciężko rozpłatać mnie na pół tą bronią treningową' - tekst jak starego dobrego Tyriona :mrgreen: , tłumaczenie Tyriona dlaczego zabił Tywina, emocje w jego głosie)

- Ładna scena egzekucji Tarlych, dobrze, że oszczędzono nam jakichś graficznych okropieństw, fajnie stary Tarly wygarnął Danucie, w niczym nie rozminął się z prawdą

- Ładnie pociągnięty wątek dylematów moralnych Tyriona z ostatniego odcinka, piękne ujęcia spopielonego pola bitwy, świetna rozmowa Tyriona i Varysa, ciekawa perspektywa Varysa na rządy Danki - przez pryzmat jego służby Szalonemu Królowi

- Cersei mówiąca 'możemy poddać się i umrzeć, albo walczyć i umrzeć, znasz mój wybór' - jakim ona jest malowniczym złolem :D I potem ta pewność Jamiego, który mówi Tyrionowi, że Cersei nigdy się nie podda. Mam cichą nadzieję, że Cersei w sezonie 8 wejdzie w posiadanie jednego ze smoków i będą się z Danutą napierdzielać w powietrzu, będzie jeszcze bardziej malowniczo i przynajmniej Westeros mniej ucierpi

- Mimo wszystko jednak dobrze i emocjonująco się to ogląda, akcja gna na przód jak szalona, chyba wolę to, niż nic nie wznoszące dłużyzny z przeszłych sezonów

Wszystko inne:

- Lekkie przegięcie, że Jamie i Bronn tak łatwo wypłynęli z Rowu Mariańskiego, a potem przedostali się do KL bez większych problemów. Tysiące Dothraków na koniach ich nie szukały, nie zauważyli ich?

- Pojedynek na Złowieszcze-Śledzenie-i-Knucie-w-Półcieniu między Aryą a Pedofingerem (1:0 dla Pedofingera, Arya wykazała się większą częstotliwością, za to Littlefinger miał ostatnie słowo). Nudne to było, ale przynajmniej Littlefinger przestał być Simsem platającym się po Winterfell bez celu i odbijającym się od ścian, i zaczął coś Knuć

- Rozmowa Sansy i Aryi. Serio, nie wiem do czego można się przyczepić w postawie Sansy: grzecznie i dyplomatycznie odpowiedziała na zarzuty sojuszników wobec KingInDaNorf, nie zgodziła się przejąc władzy, co jej otwarcie proponowano. A mała psychopatka Arya najchętniej poderżnęła by gardło każdemu, kto śmie mieć jakieś uwagi co do Jona. WTF? O-O Moga sobie podac rekę z Cersei, Ned byłby dumny. Nie wiem, czy to jest celowe, pewnie na 90% nie, ale Arya w tym sezonie jest antypatyczna i odpychająca przez większość czasu, nawet jej rozmowa z Bułką pokazała jak się zmieniła (od uroczej dziewczynki do psychopatki). Taki wątek byłby ciekawy i wiarygodny psychologicznie, ale w DDkami nigdy nie wiadomo, czy rzeczywiście chcieli ją pokazać w tej scenie jako psychopatkę, czy też był to fanservice mający pokazać jakim to Arya nie jest badassem, a Sansa czarną owcą. Chciałabym zobaczyć, jak Arya podrzyna gardła wszystkich sojusznikom Starków za nieprzychylne uwagi, i co się wtedy będzie działo w WF i jak długo Starkowie wtedy porządzą. Poza tym.. Arya zawsze była dzika, ale jednak wychowywała się jako arystokratka, widziała że nawet Ned musiał przestrzegać jakichś zasad dyplomacji, dbać o dobre stosunki z wasalami, powinna być mądrzejsza

- Jon i jego 'Jak wytrenować smoka' moment z Drogonem - ładnie to zostało zrobione (ale wilkory i tak górą!) tylko, że to jest takie łopatologiczne i tandetne "jestę targarjenę"

- Zastanawialiśmy się, jaką jeszcze rolę odegra Jorah, że musi być ważny, skoro wyleczył Szarą Łuszczycę. No to już wiemy. Jorah ma wzbudzić zazdro Śnieżka o Danutkę, zapoczątkować trójkąt miłosny, a na końcu pewnie zginąć epicko i we friendzonie, przez 5 mniut przed śmiercią opowiadając jak bardzo kocha Daenerys i jaką jest wspaniała królową i jaki wspaniały świat zbuduje. Do tego maślane oczka Dany do Snowa, zazdrość Śnieżka, celowe wzbudzanie zazdrości przez Dany za pomocą przytulasków z Jorahem na pożegnanie (Dany, to jest obrzydliwe i niskie, jak wykorzystujesz uczucie Lorda Friendzone'a). Serio, jakie to jest prymitywne, tanie, tandetne i kiczowate, jak z jakiegoś opowiadanka recenzowanego na Niezatapialnej Armadzie Kolonasa Waazona.

- Tyrion i jego kolejny Chytry Plan Godny Baldricka, aby pójść za mur i złapać sobie White Walkera i przetransportować do Cersei. Co może pójść nie tak? :D Nie trzeba być jednym z najmądrzejszych ludzi w Westeros (jak nam to nieudolnie próbuje wmówić serial w stosunku do Tyriona od kilu sezonów) i bratem Cersei, który zna ją od małego, żeby wiedzieć, że Cersei będzie mieć głęboko w d*pie wojnę z Nocnym Królem.. No ale ok, powiedzmy że Tyrion chce za wszelką cenę uzyskać pokój, nawet jesli nadzieja na niego jest nikła

- Danutka znowu bredząca (w przemowie do pokonanych i w rozmowie ze Snieżkiem) o zbudowaniu Nowego Lepszego Świata, że ona nie chce, ale musi, że cel uświęca środki, że nie jest jak Cersei . Co za pie***enie bez pokrycia. Kobieto, przedstaw swój plan wyborczy, jak konkretnie chcesz pomagać ludziom, jak konkretnie chcesz być lepszym rządzącym, jakie reformy chcesz przeprowadzić. Bo na razie dokładnie tak jak Cersei prowadzisz wojnę.

I znowu, nie wiem czy to jest celowe pokazanie hipokryzji i narcystyczno-psychopatycznych tendencji Danuty, które się jej pogarszają z wiekiem i coraz większą władzą (stąd m.in. obawy Varysa który pamięta jej ojca), co by było fajne, czy to jest po prostu fanserwis DDków, którzy tłumaczą wodzowi za pomocą młotka, że Danka jednak jest dobra.

burberry

Aha, jeszcze z plusów:

- Crasterzątko, po jakichś pięciu latach, nie jest już w końcu niemowlęciem, yaaay

ocenił(a) serial na 5
burberry

"I znowu, nie wiem czy to jest celowe pokazanie hipokryzji i narcystyczno-psychopatycznych tendencji Danuty, które się jej pogarszają z wiekiem i coraz większą władzą (stąd m.in. obawy Varysa który pamięta jej ojca), co by było fajne, czy to jest po prostu fanserwis DDków, którzy tłumaczą wodzowi za pomocą młotka, że Danka jednak jest dobra. "

W sumie sama zaczelam sie zastanawiac o co im chodzi. Ewidentnie zawsze wielbili Danute i to jej wybielanie od poczatku serialu działa mi na nerwy. Z drugiej strony zaczeli ja jakby krytykowac słowami Tyriona, czyli jednej z bardziej popularnych i lubianych postaci w serialu. Może to dobry sygnał i DDeki teraz zminią troche ton bo Danuta niczym nie rozni sie od Cercei czy kogokolwiek innego. Po prostu chce rządzić i spalić po drodze wszystkich tych ktorzy sie na to nie zgadzają (no chyba ze mają loczki i chodzą wszędzie w futrze). Cercei tez nie zabiłaby niedobitków wojennych i dodatkowo ona przynajmniej wiedziała co robić z przeciwjaącymi sie jej lordami. Wiedziala ze lepiej nimi kierować niż likwidować i robić większy syf. Innymi słowami Danka nie jest ani dobra ani mądra i mam nadzieje ze czesciej beda to pokazywac.

m_lenna

Też mam nadzieję na rozwinięcie tego wątku, ale trochę się obawiam czy ten serial nie jest jednak na to zbyt infantylny..

ocenił(a) serial na 5
burberry

Ten jej wzrok kiedy cos sie jara jest troche niepokojący więc jest nadzieja ze pójdą w tą stronę. Z drugiej strony nie wiem na ile to decyzja Dedeków a na ile samej aktorki.

ocenił(a) serial na 5
Starh

Czy tylko ja mam wrażenie ze Westeros liczy teraz jakieś 17 osób? Te reuniony są takie zabawne jak człowiek sobie o tym pomyśli, wszyscy wszystkich znają i znajdują. Do tego ze powierzchniowo Westeros ma rozmiary trzech boisk już się przyzwyczaiłam. Najlepszym potwierdzeniem na to jest wyprawa za Mur PIESZO. P.I.E.S.Z.O.

SMOCZA SKAŁA.
Kaliszi i jej metody to jakiś PR-owy dramat. Jej ojciec Szalony Król palił ludzi w tym dziadka i wuja Jona bo mu się sprzeciwili, a teraz ona zrobiła w zasadzie to samo tylko ze z innym ojcem i synem. Może nie śmiała się przy tym złowieszczo i palnęła niezłą mowę, ale oczka jej się tam świeciły a mowa byłałby bardziej przekonywująca gdyby była wygłoszona przed zrobieniem z 99% wojska ogniska i paszy dla Drogona. Swoją drogą interesujące, że jednych skazała na okrutną śmierć bo nie chcieli BEND THE KNEE, a pyskującego Jasia Śnieżka wypuściła i pozwoliła mu na bezmyśle szarże po mrozie bez czapki. I NA PIECHOTE. Ciekawe czy ze Smoczej Skały na Pólnoc tez szedł z buta.
*rolls eyes*
WINTERFELL.
Arya stała się oficjalnie najmniej lubianym przeze mnie Starkiem. Zachowuje się jak mała zakompleksiona sfochowana gówniara co wypomina ładniejszej siostrze że zawsze miała więcej kolegów i rodzice ją bardziej lubili. I bredzi przy tym o ścinaniu głów lordom. Wcale mnie nie dziwi ze Nymeria sie jej publicznie wyparła, jej pani to psycholka i to w dodatku głupia. I stylizuje sie na brzydkiego chłopca. Czy ona ma jakies zalety?????
CYTADELA
Dzięki Bogu Sam sie z stamtąd zabiera, jego wątek jest tak samo ciekawy jak obserwowanie schnących gaci. Plus za wzmianke o Regale, rozwodzie i ślubie w Dorne. Szkoda ze akurat wtedy postanowił mieć napad histerii i w amoku zignorował ten cytat.
STOLICA
Za każdym razem kiedy wydaje mi sie ze Jamie sie ogarnie no to jednak JEB i znowu tylko musze obejść sie smakiem. Jednak ta postać jest totalnie do nieodratowania. No i wredna laska w beznadziejnej peruce złapała go na dziecko. Serio.Az wstyd ze taka produkcja a ja musze oglądać ten wstrętny zółty badziew na jej głowie.

INNE TAKIE:
- Czy Dżora, król friendzonu nie ma żadnych obiekcji co do tego że Jaś buja się z jego rodowym mieczem?
- Czy Tarly nie był przypadkiem po stronie Targów? Czemu nie chce poprzeć Danuty jak zrobiła to Olena?
-Jakim cudem Danuta rozpoznaje Lordów w tłumie?
-No i jakim cudem Jamie zamiast pójść na dno razem ze swoją zbroją i złotą ręką wypłynął na bezpieczny drugi brzeg oddalony o jakies 100 km?

ocenił(a) serial na 5
m_lenna

A jeszczeeeeeeeee:
W odcinku zaprezentował się Nocny King, Ogar, GENDRY(! A )Dżon uśmiechnąl się całe 2 razy (słownie-DWA). Świat będzie uratowany.

ocenił(a) serial na 7
m_lenna

Bo Tarlly był człowiekiem honoru, patriotą. Walczył dla Targów z lojalności i wierności przysiędze, nie z miłości i z tego samego powodu nie poparł Danki, która na dodatek przywędrowała do jego westeros z barbarzyńską armią Dothraków (którzy mają BARDZO złą prasę i mało chodzą PIESZO).

m_lenna

"Arya stała się oficjalnie najmniej lubianym przeze mnie Starkiem. Zachowuje się jak mała zakompleksiona sfochowana gówniara co wypomina ładniejszej siostrze że zawsze miała więcej kolegów i rodzice ją bardziej lubili. I bredzi przy tym o ścinaniu głów lordom. Wcale mnie nie dziwi ze Nymeria sie jej publicznie wyparła, jej pani to psycholka i to w dodatku głupia. I stylizuje sie na brzydkiego chłopca. Czy ona ma jakies zalety?????"

Miałam podobne odczucia przy oglądaniu tego odcinka, jakoś cała sympatia dla Aryi nagle się ulotniła. Miała takie traumatyczne przejścia, większość jej rodziny nie żyje, Sansa z Jonem ledwo co cudem odzyskali Winterfell, a ta wyjeżdża z jakimś g*wniarskim "zawsze lubiłaś markowe ciuchy, jesteś taka fałszywa, na pewno chcesz zdradzić Jona, to nic że publicznie odrzuciłaś propozycję przejęcia władzy'. WTF.

Zarzucanie Sansie przez Aryę żądzy władzy to jest na ten moment jakieś kuriozum. Jon wybył i nie wraca, Bran nie chce rządzić (Sansa nie ma problemu z przekazaniem władzy któremuś z nich, jak zostało to kilka razy pokazane), gdyby nie Sansa to w ogóle Starkowie nie mieliby Winterfell, bo Jon nie chciał o nie walczyć, a tu Arya snuje się po kątach i wyszukuje u Sansy najmniejszych przewinień, prawdziwych czy wyimaginowanych

ocenił(a) serial na 5
burberry

Jak dla mnie to Sansa w tym odcinku zachowała sie wzorowo. Musi sie użerać z lordami którzy pewnie dopiero teraz zaczynaja sie zastanawiać co oni najlepszego zrobili bo w przypływie jakiejs euforii ogłosili królem dezertera z NS i bękarta bo mała dziewczynka wygłosiła podniosłą mowę a oni akurat mieli bojowe nastroje. Dyplomatycznie sie zachowała ucinając dalsze dyskusje.
Tez uwazam, ze zachowanie Aryi jest śmiechu warte. Jeszcze mogla jej wypomniec ze przez nią nie ma wilkora.. Wiem, ze chca pokazać jakis konlikt miedzy siostrami ale mogli wymyslic lepszy powód bo ten jest załosny.

Po co ona w ogole wracala do tego WInterfell?