PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 407 tys. ocen
8,7 10 1 407381
7,9 56 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

I kolejne 10/10

Odcinek trzymał w napięciu, wszystko poukładane i przede wszystkim dużo dobrych rozmów pomiędzy poszczególnymi postaciami. Dodatkowo otrzymaliśmy informację, że Jon nie jest żadnym bękartem, a prawowitym dziedzicem rodu.
Spotkanie Tyriona z Jaimie - oh mały Lwie, widać że zależy Ci na bracie bardziej niż na czymkolwiek innym.

11
emo_waitress

Co do Gendry'ego to wybuchłem śmiechem, gdy Davos wypalił tekstem o wiosłowaniu :D

kozas15

To był zdecydowanie ukłon (prztyczek?) w kierunku wszystkich widzów, którzy mieli bekę z wiosłującego przez kilka sezonów Gendry'ego ;D

emo_waitress

Oj wiem, czułem się jakby D&D przed napisaniem scenariusza czytali forum filmwebu bo wiele razy natykałem się tu na żarty o wiosłującym przez te wszystkie sezony Gendrym :>

emo_waitress

Serio jeszcze ktoś narzeka na teleporty? Nie ma czasu na pokazywanie podróży. Gdyby zostało więcej odcinków, pewnie takich teleportów by i nie było, ale narzekanie na ten aspekt po każdym odcinku jest już męczące.
A pozatym nieśmieszne są te twoje teksty, więc nie staraj się tak.

Joecrou

No to może powinni zrobić więcej odcinków, żeby starczyło czasu na sensowne ukazanie wszystkich wątków??? Co to w ogóle za wyjaśnienie...

TorZireael

Skoro jest mniej odcinków to nie zrobili tego od tak prawda? Widocznie są powody (budżet etc.) Wątpie żeby samo z siebie hbo rezygnowało z większej ilości odcinków jak serial oglądany jest tak chętnie.

emo_waitress

Po tym jak serial tym tekstem Davosa zmemował sam siebie to jestem już na 100% przekonany, że zobaczymy Cleganebowl : ) mają już dość dobry pretekst, żeby Ogara wysłać do Przystani.

mad_monkey

A, że niby przywlecze zombi? Pewnie tak będzie. W sumie ok, to by oznaczało, że przeżyje szósty odcinek.

emo_waitress

To, albo sam wróci jako zombie. Czego oczywiście bym nie chciał - już i tak upchali w tym Legionie samobójców chyba wszystkie pozostałe postacie w GoT, które autentycznie lubię.

mad_monkey

Są tam wszyscy moi ulubieńcy, więc ja już się przygotowałam na ich śmierć.

emo_waitress

"Widzę po komentarzach, że gorąca dyskusja o zwyrodnieniu Danuty i rozkładanie na czynniki pierwsze, że sfjaczyła tych jakże szlachetnych zdrajców Tyrellów."
Śmierć Olenny i tych dwóch panów mnie trochę dziwi. To nie tak, że wysoko urodzone osoby trzymało się przeważnie jako zakładników? :D Zeby się wymieniać tymi "tazosami" itd. W serialu coś lecą po skrócie, pokonanie równa się z egzekucją. I z skreśleniem miejscówki z mapy świata xD Bo patrz, nie ma słowa o wojskach z Dorzecza, Dorne i pewnie z tego... (polski odpowiednik Reach w tym świecie) z momentem, kiedy grube szychy padają.
Nawet pewnie w momencie, gdy miecz Brienne zaciaplał się w szyi Stannisa pewnie całe wojska w Dragonstone w tym momencie padły na zawał i tak mamy puste Dragonstone. Tylko taka uwaga.

"WF i spiseg LF. I prztykanie się gówniar w którym z zapałem uczestniczą dorośli. Pewnie z nudów. Arya zapamiętała o Sansie tyle, że ta lubi ładne rzeczy. No ja też lubię ładne rzeczy, strach się bać, co ludzie pomyślą, chyba ubiorę jakieś szmaty. A zamiłowanie do wygodnego łóżka to już w ogóle! Dziewiąty krąg piekieł wg nomenklatury Aryi."
XDDDDD No ja już dzisiaj idę spać na kafelkach, co by ludzie się nie do3.14erdalali :D Lepsze to niż położyć się na łóżku i spotkać utyskującą Aryę.

"Dragonstone i kolejny GENIALNY Plan. Danka ma wszystkie karty w ręku. Dosłownie wszystkie. Myślę, że wystarczyłoby żeby poleciała z miejsca bitwy do KL i byłoby po wojnie. Ale po co, skoro krok w tył wygląda lepiej, jak w walczyku."
No niby tak, ale jakby Tyrion znowu płakał, że wbiła ze smokiem topić zamki i miasta. Jej luby Jon nawet jej to odradzał. Po za tym większość armii Lannisterów jest w KP.
Ale prawda. oblężenie miasta przez Dothraków warto byłoby zacząć.
Albo chociaż obczaić co u Robaka słychać. Ponieważ tak się zastanawiam, każdy wszystko wie, ale ni słowa o tym, że Casterly Rock jest prawie że odbijane przez żelazka tak szybko jak zostało zdobyte, do tego kolejna część floty poszła na dno?
A tak po za tym, patrząc, że każda z postaci zwiedziła tam i z powrotem zachodnie wybrzeże, ta bitwa o CR trwa z pół roku.

"Pomijający Genialny Plan - najwspanialsze ostatnie 5 minut i spotkanie wszystkich ze wszystkimi, ten się zna z tym, ten się nie lubi z tym, ten (Ogar) ma w dupie tego i tamtego i w sumie każdego :D
ZA KRÓTKO."

Haha, niby Genialny Plan, ale jak popatrzymy, że dzięki temu zebrał się taki Dream Team, to można prosić o więcej takich scenariuszowych rozwiązań :D Jak się pomyśli, że większość następnego odcinka będzie należeć do nich... miodzio :D Ale przydałoby się jednak takie 50 minut odcinka jak tamci siedzą w celi, ci w korytarzu i po prostu po sobie jadą, Thoros pije, Ogar utyskuje. Oglądałbym!

Jak zwykle uwielbiam czytać Twoje recenzje xD

Scarecrow_P

Wiesz, ja całkowicie pomijam osądzanie czynów Danki w tym momencie, skupiam się tylko na tym, że niby Danka jest taka zła, bo spaliła Tarlych. Ja mam jedną ocenę zachowania Danki, to idiotka i robi praktycznie wszystko, żeby przegrać. Ale żeby była gorsza od innych?
Swoją drogą zastanawiam się, czy gdyby nie Varys i Tyrion, Danka nie siedziałaby już na Żelaznym Tronie. Przecież jej Dorne i Tyrellowie jak widać nie byli potrzebni, a tylko przeszkadzają. Olenna miała rację.
A Tyrellowie i Dorne i TAK by ją poparli, a przynajmniej by jeszcze żyli i zachowali włości.
Prawda, Westeros skurczyło się do 3, ok teraz 4 miejscówek, ludność, potężne armie wyparowały, patrz, nawet smoka nie trzeba. Z odpłynięciem Danki, pod wodą znalazło się też Essos.

Kafelki za miękkie! Musisz spać na gołej ziemi, ze skorkami, żeby ułagodzić Aryę. Bo w jej rozumku skoro ona tak spała, a wyrosła na tak zacną i prawą osóbkę, to coś w tym musi być!
Tak jak zakaszlesz i pojawi się Carol z TWD każąc spojrzeć na kwiatki, tak jak się położysz na miętkim zmaterializuje się Arya i zacznie cię dziubać igłą.

Wpływ smoka na zachowanie ludzi WIDAĆ w tym odcinku jak na dłoni. Cersei ma armię, ale Danka ma SMOKA. Jestem 100% pewna, że bitwy by nawet nie było. Pokaz siły, pokaz możliwości smoka, a kiedy ludzie byliby odpowiednio przerażeni dołożenie DWÓCH smoków i po prostu nie ma o czym rozmawiać.
No ale masz rację, nie możemy smutać Tyrionka.
Chcesz wiedzieć co u Robaka, który jak rozumiem od kilku tygodni jest trzymany w szachu przez Eurona, który posłusznie siedzi na statku w porcie w CR? A może chcesz wiedzieć co u Yary? Co w Dorne i u Freyów po maskarach ich rodów panujących? Ci w CB pod rządami Cierpiętnika? :)

Dream Team :) Miałam takie błogie uczucie w sercu jak ich wszystkich zobaczyłam :)

Dziękuję *^.^*

emo_waitress

Zapewne bez Tyriona i jego "wspaniałych" planów Danka byłaby duuużo bliżej zdobycia władzy. Co za problem podfrunąć na wielkim już Drogonie i całkowicie zniszczyć Red Keep? Cersei ciągle tam siedzi, więc duża szansa byłaby na jej zabicie. Danka nie musiałaby równać z ogniem całego miasta. Po co kierować ogień na Zapchlony Tyłek?. Jasne, ogień mógłby się rozprzestrzenić... no ale to jest wojna. Równocześnie Greyjoyowie(wtedy jeszcze mający flotę) mogliby przetransportować Dothraków w pobliże King's Landing(chociaż jak ostatnie 2 odcinki ukazały Danka nie potrzebuje statków żeby przetransportować dziesiątki tysięcy ludzi wraz końmi przez morze. Zapewne zabierała po 2 ziomków z końmi na grzebiecie Drogona.)
Ale D&D nie interesują postacie. Ich interesuje co fajnie by wyglądało.

kozas15

Mnie się wydaje, że pokaz siły wystarczyłby spokojnie, a tym pokazem mogłoby być jakieś mini zniszczenie. Nawet w tym głupim serialu widać, że widząc po raz pierwszy smoka ludzie są w szoku, a już widząc co on potrafi..
Cersei jest odważna, nieustraszona, napędzana furią, dążąca do celu po trupach.
Ale jest jedną osobą.
Nie może być wszędzie, nie może wszystkich zagrzewać do walki, nie jest też powszechnie kochaną i szanowaną władczynią, dla której warto ginąć.
Po prostu na chłopski rozum armia pod miastem, smok, jeden pokaz siły, zasiane w sercach mieszkańców wątpliwości i strach, dołożenie do pieca dodatkowymi smokami, które nawet nic nie muszą robić i walki nie ma. Przypomnę, że pewnie już wszyscy wiedzą, co zrobił jeden smok armii Lannisterów.
To miasto przeszło w cholerę w ostatniej dwudziestolatce. Mało komu będzie się chciało przeżywać to samo ponownie, skoro mieliby do wyboru poddać się i prawdopodobnie przeżyć, lub walczyć i na pewno zginąć.

Dlatego plany Tyriona, to krygowanie się, powstrzymywanie Danki przed tym, co ona instynktownie wie co ma zrobić jest tak głupie.
Jak rany oni znowu dali krok w tył dając Cersei czas i szansę na przegrupowanie i wymyślenie nowych forteli :D
A tak w ogóle to bez Tyriona i Varysa Danka już by była w KL. Co najmniej dwie prowincje by ją poparły, lub przynajmniej nie wsparłyby Lannisterów i to bez udziału Varysa.

emo_waitress

Racja. Nie, nie można powiedzieć, że Daenerys jest gorsza od kogokolwiek, ponieważ dała kogoś do grilla. Co ja bym musiał powiedzieć o Stannisie, jakbym miał tak porównywać? :OOOOO o rany
Mi tylko nie pasuje sam fakt spalenia lordów, których podczas wojny można byłoby wymieniać na zakładników. No załóżmy - Ellaria Sand i jej córka siedzą w celi, Yara siedzi u Eurona - no to robimy wymianę.
Identycznie jestem anty otruwaniu Olleny Tyrrel. Z pragmatycznego punktu widzenia to nie było najlepsze rozwiązanie. Ale rozumiem, że tniemy obsadę :)

Tyrion jest ostatnio kopalnią przebłyskotliwych pomysłów. O ile odwoływałby się do okazywania miłosierdzia właśnie poprzez podsunięcie pomysłu, by dwoje spalonych panów wymienić, to byłby okaz jego rozsądku. Zamiast tego tak w zasadzie tylko przeszkadza i utrudnia... plan natarcia na CR, za takie jego plany oskarżyłbym go prędzej za kolaborację z wrogiem XD Ale pomysł by pozbyć się opornego Króla Północy, wysyłając go na samobójczą misję, no nawet na rękę :P
Varys z drugiej strony w ogóle sugerował jakieś działania, czy tylko siedział jak zbity borsuk na drugim planie?

Spałem w łóżku. Nic mnie na szczęście nie dźgało (y)

Kilkanaście skorpionów może by coś wskórało :D Niestety Cersei nie ma kilkunastu Bronnów, ponieważ kto spośród kilku tysięcy żołnierzy mógłby powalić smoka? No przecież nie jakiś random! Wśród nich nie ma badassów. Natomiast piszę hipotetycznie, że te smoki da się pokonać, także byłby i opór.
Te dwa smoki spaliłyby całe miasto, ponieważ kto by nimi kierował? :D A nie o to chodzi Daenerys mimo wszystko. Jej również chodzi o miłość pospólstwa, nie tylko Tyrionowi. Tylko Tyrion to interpretuje tak, żeby smoków w ogóle nie używać, co jest akurat niesłuszną ideą o.O

Jak na moje Casterly Rock powinno zostać po tych kilku tygodniach odbite, wręcz szturm powinien mieć miejsce zaraz przy szturmie Nieskalanych, zanim ci się przygotują. No i na chwilę obecną Euron powinien zabezpieczać Królewską Przystań od strony Czarnego Nurtu.
Przede wszystkim chcę wiedzieć, gdzie do cholery jest Duch?

Brakowało ujęcia od przodu z pompatyczną muzyką jak w Armagedonie!

Scarecrow_P

Wydaje mi sie, ze tutaj nie chodzi o to, że Danuta jest od kogolwiek gorsza. Chodzi o to ze nie jest lepsza. A łazi któryś sezon z kolei i gada o tej swojej utopii, budowaniu lepszego świata i niszczeniu koła bo ona jest taka inna od wszystkich i wszyscy ją kochają. A jest dokładnie taka sama. Chce rządzić i wymusić to strachem.

I zgadzam się z tym, że wysoko postawionych lordów się zamykało i wykorzystywało jak się tylko dało a nie zabijało na śmierć. Wiedziała to nawet Cercei manipulująca Nedem. Jeszcze stary Tarly to pół biedy ale młodego spokojnie mogła sobie probować nagiąc tak jakby tylko chciała.

Dokładam sie do pytania o Ducha. Chyba brakuje na niego kasy. Może to lepiej ze nie poszedl z samobójcami za Mur bo bym sie tylko bała o jego życie.

Scarecrow_P

Ja nie oceniam, można by było trzymać więźniów do negocjacji, można zabić. Zależy co na tym ugrasz. Moim zdaniem Danuta nic by nie ugrała trzymając tych ludzi przy życiu, szczególnie że już raz sprzedali swoją panią w imię wierności innej pani. Wg mnie to było słuszne posunięcie, nic by nie zyskała trzymając ich żywych, to raczej nie są osoby, które można przeciągnąć na swoją stronę. A jeszcze mogłaby stracić.
Jestem całkowicie za tym, żeby dawać miłosierdzie i oszczędzać ludzi, bo czasem daje to wspaniałe efekty. Wdzięczność może być ważnym elementem wierności. Ale trzeba wiedzieć komu jej udzielić i czy czasem oszczędzony nie wbije noża w plecy przy najbliższej okazji :)

Varys to zdecydowanie zbity borsuk od 3 sezonów (uwielbiam porównanie :D )

O nie, randomy nie mogą zabijać smoków, jak to potem pokazać na gifach???
W innym poście napisałam, że smoki wcale nie muszą niszczyć KL, żeby "wysłać wiadomość", jestem przekonana, że wystarczyłoby jakieś efekciarskie, lecz w rzeczywistości niezbyt szkodliwe zniszczenie dla okazania potęgi armii Dajnerys. No jak rany, to są SMOKI, to na wstępie wygrywa każdy argument. Owszem, mamy nieustraszoną Cersei, mamy badassa Bronna. Ilu poza nimi jest w KL ludzi, którzy walczyliby ze smokami do końca? Sama Cersei by zadarła kiecę i z nimi walczyła? Patrzę na KL całościowo, nie tylko przez pryzmat Cersei, której zawziętości nie odmawiam, czy Jamiego gotowego na samobójczą szarżę, czy badassa Bronna. Tam są też zwykli ludzie, którzy w ostatnich latach przeżyli atak Stannisa, głód, pożary, wybuchy, zniszczenia, mieszkańcy miasta, którego ulice spływały krwią, którzy niedawno obrzucali gównem aktualną władczynię. Myślisz, że nie otworzyliby bram wiedząc, że w przeciwnym razie nic z nich nie zostanie?
Przypomnę, że Danka w podobny sposób zdobyła już inne miasto. Pokazem siły i szeptaną propagandą :)

Euron pilnuje CS... nie wiem po co, skoro Lannisterzy położyli lagę na tym mieście :)

Nie wiem gdzie jest Duch, pewnie w poczekalni, zrobiło się tam luźniej jak wyciągnęli Gendry'ego :D

emo_waitress

Ja bym ich wymienił za Ellarię Sand, Yarę i tę z piaskowic węży (z tego co wiem, info jest o tym, że żyją). No w końcu to sojusznicy XD

Zawsze są ci randomy, co się starają, ale nie wychodzi (giną of kors) I zawsze jest badass (Bronn), który coś osiągnie :D
Mieszkańcy chyba liczą na Cersei i dzielnych obrońców, którzy obronią ich przez krwiożerczymi smokami, barbarzyńskimi Dothrakami itd. No wiesz, propaganda :D

Ja liczę na to, że CR zostało po prostu odbite off screen. Euron przyturla głowę Robaka, zobaczy to Missandei no i wiesz no... tragizm :O

Jeśli Gendry ledwo co skończył wiosłować, pojawił się i zginie za tydzień, to lepiej, żeby Duszek został w poczekalni. To już tradycja, że ktoś się ledwo co pojawi to pada :/ A dobrze życzę temu psiakowi.

Scarecrow_P

Wszystko fajnie, ale nie mamy do czynienia z Tywinem, tylko z Cersei. Dla Tywina jeden Tarly byłby wart wariatek z Dorne i nic nie znaczącej już Yary. Dla Cersei zemsta jest słodsza niż, niech pomyślę, prawdopodobnie każdy.

Ja naprawdę nie jestem w stanie sobie wyobrazić Cersei walczącej ze smokami i wygrywającej. Przecież w serialu łopatologicznie pokazano nam, że wojska Lannisterów to w sumie fajne chłopaki, kochające rodzinę, rozmnażające się nawet :) Czy walczyliby do końca widząc potęgę smoków? Szczerze wątpię. Nawet jakby jakimś cudem trzech Bronnów zabiło wszystkie smoki, to są jeszcze Dothraki, o których Jamie wypowiada się z bojaźnią. Z której strony nie patrzeć Cersei by przegrała - gdyby Dajnerys OD RAZU ruszyła na KL z morza, lądu i powietrza. Nawet z Euronem Cersei nie miałaby szans, szczególnie, że Euron nie walczyłby po przegranej stronie.
Poza tym argument o rządzeniu popiołami użyty w serialu jest śmieszny, nawet gdyby Danka spaliła KL, to co, wg dedeków i Tyriona Westeros to KL, WF a między nimi niezamieszkana sawanna, po której przechadzają się żyrafy?

Ach, tragizm.. Robak zginie, bo zaliczył, tak było wytłumaczone w Krzyku.

emo_waitress

Smocze sceny przewijałam bez końca :)
To może Ty odpowiesz jak to się stało, że Cersei wiedziała o Bronnie, który aranżuje spotkanie braci i nie ucapiła karła? Tyle nienawisci, tyle marzeń o tym jak go wybebesza i kiedy on jest w zasięgu ręki, to ona pozwala mu pogadać z bratem i odejść. To jest tak głupie, ze przebiło wszystko co dotychczas uważałam za głupie. Wszystko. No i jeszcze ten Pedofinger, którego szczytem knucia jest opcja- pokłócę Starkówny. Geniusz k@rwa spisku XD

Treehouse

Błoże, ja też <3 jest tak bardzo bardzo piękny, jak się puszył na wzgórzu, jak "skradał" na Jona... Czyste, niczym niezmącone piękno.

Cersei "nie przestawajcie zabijać karłów, nawet jak się mylicie, bo a nuż za którymś razem będzie to mój braciszek" Lannister odpuszcza TAKĄ okazję, która je się może już nigdy nie trafić. Booooo, nie wiem, chciała sprawdzić wierność Jamiego? No w końcu chyba wie jaki jest jej brato-mąż, co jeszcze chce sprawdzać?
Miałam dwie reakcje podczas tego odcinka:
https://sarahsaysreadbooks.files.wordpress.com/2014/01/flabbergasted.gif
http://68.media.tumblr.com/68129af180aaa3e3903c30c8d0961b7b/tumblr_nuk5pzvjgU1u5 8bayo2_250.gif

emo_waitress

To jest bezsensu. Mogła sprawdzić lojalność Jaimego do momentu kiedy pozwala bratu odejść. Obstawić wyjścia i wejścia i kiedy Tyrion ochodzi to go capnąć. Nikt mi nie wytłumaczy tego debilstwa, nikt. Zrozpaczonam.

Treehouse

Bo to nie ma wytłumaczenia.

emo_waitress

"Słodziuchna scenka kiedy smok zaciąga się targerynem w Jonie i się mili do niego."
To był cytat z "Jak wytresować smoka" z Jonem w roli Czkawki.

emo_waitress

"Dajnerys nie jest już miłym komuszkiem? Tyrion uwierzył w propagandę, nawet wianek uplótł z mleczy, aby świętować miłość i pokój a tu śmierdzi spalonym mięsem."

Nawet w fikcyjnym świecie komunizm się nie sprawdził :P

Też widzę te podwójne standardy, jeżeli chodzi o Daenerys. Już nikt nie pamięta, że Robb potrafił wysłać 2000 swoich ludzi na rzeź, bo tak zakładał jego plan, czy Sansa poświęciła ludzi Północy bez żadnych wyrzutów sumienia, tylko po to, żeby zrobić wojskom Doliny wielkie wejście. Ale to Dany miałaby być najbardziej okrutna, bo zagroziła Varysowi, że go spali, jak ją zdradzi, i wykonała egzekucję na lordach, którym wcześniej dała wybór.

"Arya zapamiętała o Sansie tyle, że ta lubi ładne rzeczy."
Arya w tym odcinku to porażka, ale ja widzę winę obu sióstr, dlaczego po prostu nie usiądą i nie porozmawiają o wszystkim, co się wydarzyło? O tym, że to dzięki Sansie odzyskali Winterfell i zabili Boltonów? Sztywne są te ich sceny i rozmowy, aż mi się przypomniało jak ktoś kiedyś napisał, że może Starkowie są tępi i naiwni, ale przynajmniej jako jedyni są kochającą rodzinką :P Według mnie to rodzeństwo Tyrellów było idealne, w dodatku nie takie głupie jak Starkówny.

Ja też lubię czytać twoje posty, keep up the good work :P

Trochę drę łacha z komuszka Dajnerys :D bo wiadomo, że ona ma tyle z komunizmem wspólnego, co ja z alkoholową abstynencją. Mam podśmiechujki z Tyrionka, który łyknął jak młody pelikan propagandę o dobrotliwej władczyni, a dobrotliwego władcę Tyrion zawsze chciał mieć, jak i puszystego smoka do zabawy. O ile rozumiem, że mógłby się tak smutać i dąsać na widok łuskowatej gadziny i nie-tak-dobrotliwego władcy w wieku 16 lat, to w tym wieku i po tym co przeszedł i jakie złudzenia po drodze rozwiał taka postawa po prostu nie uchodzi.

Dokładnie. Nie chcę żeby wyszło, że bronię Danki, ale poważnie, kobita nie jest specjalnie gorsza od innych w tym serialu. Tak na marginesie: osobiście wolałabym być szybko spalona przez smoka, niż widzieć brutalną śmierć moich bliskich, długo płonąć w normalnym ogniu, być torturowaną, umierać z głodu, czuć szczura wgryzającego się w mój brzuch, czy choćby przejść się na golasa przez nienawistny tłum. No ludzie!

Arya, jak i Tyrion, są w tym sezonie tacy, jakby cały ich wcześniejszy rozwój, dorobek nie istniały.
Arya nie była głupia.
Tyrion nie był głupi.
Dlatego nie kupuję Aryi tak łatwo osądzającej Sansę, skoro potrafiła skreślić ze swojej listy gościa, który ją porwał, chciał sprzedać, zabrał na poniewierkę, był niemiły, szarpał, obrzucał inwektywami i nawet ją spoliczkował. Tak jakby cały rozum, wyciąganie wniosków, wyciekł został w kanałach Braavos. Teraz Arya ma beton zamiast mózgu, patrzy na Sansę w sukni i zżerają ją mroczne podejrzenia, Odynie...

"dlaczego po prostu nie usiądą i nie porozmawiają o wszystkim, co się wydarzyło?"
dlaczego NIKT W TYM SERIALU nie rozmawia? Tyrion i Jamie o tym, co się stało, w czyim łóżku Tyrion znalazł Shae? Bran z siostrami o ich traumach? Same siostry? Maestrzy i Sam o kolosalnych wydarzeniach za Murem, o nadciągającej apokalipsie? Jorah i Thoros - wystarczyłyby dwie nędzne minutki nad winem żeby wspomnieć ich wojacką przeszłość (jakoś kiedyś to było możliwe, o Thorosie wspomina Barristanowi Jorah)? Ogar mówiący Jonowi o jego siostrach? A może ożywieńcy Berric i Jon?

"Według mnie to rodzeństwo Tyrellów było idealne, w dodatku nie takie głupie jak Starkówny."
cała rodzinka była fajna, dbająca o siebie nawzajem :)

Dziękuję ślicznie :3

emo_waitress

Równie żałosne jest nagłe rozczarowanie Varysa. Według mnie Dany była bardziej okrutna w Essos, zmieniając smoczym ogniem świat, którego nie rozumie, nie mając żadnego pomysłu na nowy świat, który miała stworzyć (przecież jej jedyny pomysł to "sprawiedliwe procesy dla wszystkich" co ostatecznie nie wyszło). Jak Varys teraz ma wątpliwości, to co konkretnie go wtedy przekonało, że Dany będzie najszlachetniejszym z władców? I jak ma zdobyć tron, jak nie "ogniem i krwią", które Varys obiecał wariatkom w Dorne? Cersei już dawno powinna zostać zniszczona, negocjacje i wyprawa za Mur, żeby przynieść jej dowód to jeden z najbardziej kretyńskich pomysłów twórców.

Mocną stroną Tyriona zawsze były dobre dialogi (przeniesione bez większych zmian z książki), wyszła chyba nawet książka z samymi cytatami, więc Tyrion błyszczał. Teraz nawet dobry aktor nie uratuje tej postaci przy tak słabym scenariuszu.
Mnie irytują obydwie siostry, ale rzeczywiście widać, że to Sansa jest o wiele bardziej ogarnięta, a Arya to totalny beton. Śmieszne, jakby za krzywdy Starków zemściła się na Sansie, idąc logiką Ellari xd Ale wiadomo, do czego to wszystko prowadzi...

No właśnie, nikt nie rozmawia, wszyscy tylko recytują te swoje kwestie, nie wywołując u mnie żadnych emocji. Kiedyś to wszystko było bardziej naturalne.

" Cersei już dawno powinna zostać zniszczona, negocjacje i wyprawa za Mur, żeby przynieść jej dowód to jeden z najbardziej kretyńskich pomysłów twórców."

Głupszy byłby tylko taki, żeby:
-porwać Cercei
-zaciągnąc ją za Mur
-znaleźć jakiegoś Białego Wędrowce
-pokazać jej jakiegoś Białego Wędrowce
-uciec
-odstawić Cercei do domu
-czekać aż się namyśli i im pomoże

m_lenna

Hej! Brzmi sensownie :D

emo_waitress

Tylko dlaczego Tyrion na to nie wpadł?

Może pomyślał ze zawsze istnieje ryzyko ze nie będzie chciała wracać. Połączy rody i te sprawy. Ona lubi takie nietypowe i niebanalne związki.

Już jest 7x6 na zatoce i to w dobrej jakości HD.

returner

Dzięki za info :P

emo_waitress

Szczerze, to ja nie rozumiem tego bólu doopy o Dankę. Przecież ona nic się nie zmieniła. Od pierwszego sezonu jarała ludzi żywcem. Zaczęła od Mirri Maz Duur czy jak jej tam było. W każdym kolejnym uzywała przemocy, jak nie krzyżowała ludzi, to paliła żywcem, ścinała głowy za nieposłuszeństwo itd. Teraz nagle szok, bo ukatrupiła dwóch lordów, którzy odmówili jej poddaństwa. Zawsze to robiła, więc o co c'mon? W ogóle nie byłam zdziwiona jej decyzją. I tak jak Ty, nie widzę żeby była bardziej mordercza niż inni królowie/lordowie, którzy maja władzę. Do Cersei jej nawet nie porównuję. Tamta w wyżynaniu ludzi, ba całych rodów przeszla na level hard i jest w tej chwili nie do pobicia w tej konkurencji.

Treehouse

No dokładnie. Mnie tylko Danuta śmieszy w tym swoim "jestem inna niż reszta dziewczyn", nie słonko, nie jesteś. Ale poza tym to tak samo już na początku groziła bratu, czy oglądała z kamienną twarzą jego śmierć. Jedyne czego potrzebowała, to możliwości i kogoś, kro by za nią wykonywał brudną robotę. Zdobyła wojaka męża, smoki, armię i robi to, co inni z takimi samymi możliwościami by robili.

emo_waitress

" Ale poza tym to tak samo już na początku groziła bratu, czy oglądała z kamienną twarzą jego śmierć" nie wiem w czym problem? Viserys był gnojkiem wobec Dany no to dziewczyna się wkurzyła i nie wytrzymała ciągłego poniżania. Jakby Viserys był wobec niej w porządku i nie podskakiwał Dothrakom to można by się wkurzyć o to, że nic nie zrobiła kiedy khal Drogo go zabił.

emo_waitress

nie ma zadnych teleportow akcja nie toczy sie z dnia na dzien bo od 1 sezonu w 7 minełoby 2 miesiace a akcja ruszyła się o kilka lat. w jednym odcinku mogła być akcja z 2 tygodni i wszystko pasuje wystarczy sobie to wyobrazić przeciez nie musza pokazywac jak chodza do toalety bo to oczywiste. Na połnocy Lordowie sie juz piekla nie dlatego ze jona nie ma kilka dni tylko kilka tygodni.

emo_waitress

Jak zwykle uśmiałam się :)

"Tak se myślałam, że Jamie mógłby (uj wie jak, łotewer) iść za Mur z resztą Prawdziwych Menszczyzn, pewnie strasznie capiących pod tymi skórami jaka. A tak to będzie masował spuchnięte stópki żono-siostry. Ja pie*dole, znikąd ratunku dla pudelka :D"
Jamiemu chyba nawet nie przeszkadza że Cersei uprawia sobie seksy z innymi, skoro dopytywał się kto jest ojcem *facepalm* Co za upodlenie dla tej postaci

"No ja też lubię ładne rzeczy, strach się bać, co ludzie pomyślą, chyba ubiorę jakieś szmaty. A zamiłowanie do wygodnego łóżka to już w ogóle! Dziewiąty krąg piekieł wg nomenklatury Aryi."
To mi wystarczy. Jesteś zdrajcom i pewnie obgadujesz Jona po kątach ;)

burberry

hehe :)

Jemu chyba bardziej chodziło o to, kto zostanie oficjalnie uznany za ojca, dlatego tak się cieszył, że jej! nie będzie kłamania i on będzie! Co trzeba uznać za plus, bo Jon by na pewno uciekł.

Zacznę się już oglądać przez ramię :)

emo_waitress

Zacznij, zacznij >:D
http://i.dailymail.co.uk/i/pix/2016/08/03/18/36D1DE6B00000578-3722163-image-a-78 _1470245471507.jpg

Jamie nie uciekł tylko dlatego, że jedno małe dziecko je mniej i jest tańsze w utrzymaniu niż 3 dorosłe smoki #takbyło

burberry

Ja cię przepraszam, ale jak brzmi w towarzystwie "mam dziecko. zwykłe. pod nosem: (choć z siostrą.)", a jak "mam trzy smoki. duże". Komu koledzy by stawiali w barze?
hasztag szach mat!

emo_waitress

no to czemu Jon ucieka przed Danką? udaje cnotliwego, że on niby nie z takich, co się tentegują po jaskiniach z kobietami? ;)

a taki smok, mimo że imponujący, to dużo pali (pun intended ;)) i jest drogi w eksploatacji, minimum jakieś 20 wołów na tydzień na smoka

burberry

Ale to że niby Jon musiałby obrabiać te woły i przebranżowić się na rolnika?
Hm. W sumie możesz mieć rację.

emo_waitress

Bardziej chodziło mi o aspekt ekonomiczno-zaopatrzeniowy Północy w kontekście nadchodzącej zimy ;)

Dodajmy jeszcze do tego 80 000 przyszywanych dothrackich wujków Drogona, którzy chyba na Dragonstone jedza trawę, albo pozyskują spirulinę z morza

burberry

Wyglądają na wegan.

emo_waitress

"Jon na szczęście w tym odcinku nie szklił oczek do Danki, nawet się nie obejrzał, tylko spie*dalał z plaży, aż się piasek kurzył. "

Ale zanim udało mu się spie*olić to udawał ze nie widzi osaczającego wzroku Danki. Patrzył sie a to w ziemie a to w niebo, sprawdzał czy ma stopy i chyba popruł sobie z tych nerwów rękawiczke. Jestem z niego taka dumna. A jak już spie*olił to konkretnie bo az na koniec świata i to pod jakimś głupim pretekstem. Bo ten plan to przecież chyba nie tak na poważnie, nie?

m_lenna

:D
Może faktycznie uchwycił się tej idiotycznej wymówki jako ostatniej deski ratunku. Przecież to on najbardziej pcha tę łódź, byle jak najszybciej, byle jak najdalej, bo nuż ta zaborczo się rozmyśli.

emo_waitress

Może to Tyrion poratował Jona tym planem, bo to w gruncie rzeczy dobry ziomek jest

m_lenna

z drugiej strony to pokazane to jest troche jakby konkurował z królem friendzona bo tamten pierwszy pokazał że jest odwazny i sie zaoferował na ta niebezpieczna misje. Snow dobrze to rozgrywa udaje niedostępnego a Danka to juz kisiel w majtkach ma straszny

emo_waitress

Myślę, że albo wątek pozamurowy pójdzie w stronę totalnej katastrofy albo w stronę 7 wspaniałych właśnie - w końcu Ramsay miał 40 dobrych ludzi, to co może powstrzymać taką doborową 7 z kapłanem ;D

Słuszna uwaga z tymi listami - nie zwróciłam na to uwagi, ale to prawda- przede wszystkim Bran powinien wysłać więcej niż 2 listy, na pewno jeden powinien być do Cersei - bądź co bądź ona jest teraz królową, ma 100% władzy. Bran mógłby napisać jej w liście coś co wie tylko ona i w ten sposób udowodniłby swoje zdolności. Skoro już ma takie moce to napisanie kilku ważnym osobom tego i owego byłoby na pewno dużym atutem. W końcu pisze do ludzi, którzy uważają lodowe zombie za brednie.

szepcik

Wybacz, ale przewiduję raczej katastrofę. Byle zanim do niej doszło chłopaki se pogadały, bo DOSŁOWNIE tylko na to czekam w tym sezonie i to budzi moje szczere zainteresowanie.

Masz absolutną rację, Bran mógłby w ten sposób przekonać dosłownie każdego i stać się tym samym wpływową postacią, jedną z ważniejszych w GoT. A tak to tylko wprawia siostrunie w zakłopotanie, skill który posiada każdy gówniarz, który ma siostrę.