Gra o tron: Sezon 6 Gra o tron sezon 6, odcinek 5
odcinek Gra o tron (2011-2019)

Gra o tron | The Door

57m
8,8 5,1 tys. ocen
8,8 10 1 5057
Gra o tron
powrót do forum s6e5

S06E05

ocenił(a) serial na 9

1 raz w życiu beczałem na GoT, a było wiele innych okazji. Martin znów udowodnił że jest prawdziwym s********m :'(

ocenił(a) serial na 3

Właśnie, jakoś nikt, z samą Danutą na czele nie zastawia się co ona z tymi Dothrakami pocznie, jak odezwie się ich natura. A tą raczej trudno będzie jej zmienić, nawet siłą swych cycków na tle płomieni ;) Oczywiście w serialu będzie jak dedeki sobie zamyślą. Nie raz pokazali, że jak na drodze do realizacji ich pomysłów staje logika, to się ją po prostu omija.
Właśnie, czy Yara i Theon umkną do Dany? To tylko fanowskie teorie czy jakieś przecieki? Bo byłoby nawet fajnie :) Choć pamiętajmy, że z Tyriona na dworze Danuty się cieszyliśmy po jednym ich dobrym, wspólnym odcinku, a teraz z karła uszło powietrze :/

ocenił(a) serial na 6
Dwight_

Theon w Meereen. Karzeł i 3 gości bez kutenga.

ocenił(a) serial na 9
JohnnyRyper

hahah , cóż z paradoks i groteska..śmiechłem szczerze na ten komentarz:D

ocenił(a) serial na 10
Dwight_

Oby żadna z tych postaci nie trafiła do Danuty, bo stanie się dokładnie to samo co z Tyrionem i Varysem.

ocenił(a) serial na 9
Dwight_

Szczerze to prędzej uciekną do Jona ;P

Dwight_

Eloł :)

Osobiście mam z tym odcinkiem problem wielki. Moze zacznę od tego, że jeden z moich żywych (nie filmwebowych) znajomych zadzwonił do mnie w wielkiej traumie, że widział ten odcinek zanim jeszcze pojawił się na HBO i darł mi się do słuchawki, że (parafrazując Scarecrowa)- mózg rozyebany i on już nigdy złego słowa na ten serial nie powie. No to ja oczy zrobiłam, bo o to główny ''hejter'' dostał jekiejś telepaczki umysłowej, jąkał się, chyba nawet ryczał. Aż sobie pocorn zrobiłam! Zasiedliśmy i oglądamy. I tak sobie paczymy paczymy, a potem po sobie paczymy, bo w odcinku dzieje się tyle, że aż https://www.youtube.com/watch?v=64kQpQBofzE
I kiedy na ekranie pojawił się ch@j, zerwałam się z kanapy i usłyszałam tylko jak mój mąż wrzasnął, że ma dosyć tych pedałow i ...... na tym skończyliśmy oglądać ten odcinek. Godzinę później nasz friend zadzwonił ciągle się telepiąc, czy juz obejrzeliśmy? I jak nie zaczął stekać i krzyczeć, że to tylko ch@j, ze dalej jest mózg rozyebany, to się wystraszyłam, że samobuja zaliczy jak nie obejrzymy tego do końca. No dobra, to oglądamy ponownie na przewijaku. No i tak przez 40 minut oczekujemy co sie wydarzy. Patrzymy, że tylko 10 minut do końca zostało i juz sie zaczęłam bać, ze to będzie tak mocne pierdnięcie, ze faktycznie pomdlejemy i mózgi nam wyjdą uszami, wiec szybko do łazienki i krople otrzeźwiające na ławę! No i zaczęło się.

Ja sie cholernie Dwight lubuję w konwencji pętli czasowych i astralu w ogóle. A co najciekawsze wyczytałam w necie, że pomysł na Hodora wyszedł stricte od Martina, że długo panom Dedekom wyjaśniał to zagadnienie. Nie jest to dla mnie niespodzianką, bo te dwa bezmózgi w życiu by na taki pomysł nie wpadły. Osobiście scena bardzo mi się podobała, niemniej w żaden sposób nie ratuje bardzo, bardzo słabych 45 minut poprzedzających ją. I nie dlatego, że smutna, tylko pozwala na wiele interpretacji. Ktoś tu na fw wrzucił teorię, że szalony król słyszał głosy Brana i dlatego chciał zjarać KL. Ta teoria moze się okazać prawdziwa. W sumie to byłoby bardzo przełomowe, gdyby w książce się okazało, że sprawcą wszystkich nieszczęść był.... Bran. Ale tu wchodzimy w pętle czasowe itd. Nie wiem jak to będzie wyglądać w książce. Teraz się jej nie mogę doczekać.

ocenił(a) serial na 3
Treehouse

Czołem! :)

Na wstępie pragnę pogratulować fajnego małżonka :) Reakcja wyborna :) Sam w tym momencie odskoczyłem od ekranu, bo ten ch@j był niebezpiecznie blisko, po czym zadałem sobie pytanie "po co ja to, do cholery oglądam?". Ta scena to było najlepsze podsumowanie aktualnej miernoty serialu. No ale żeby móc z czystym sumieniem wystawić odcinkowi notę 1, obejrzałem do końca ;)

Scena z Branem i Hodorem rzeczywiście była niezła, na pewno najlepsza w całym odcinku ;) Możliwe, że nie doceniłem jej należycie, bo przyznam, że mnie akurat takie klimaty zwyczajnie nie jarają. I szczerze nie wiem co mam teraz myśleć jak przeczytałem, że to wyszło od Martina i że może rozwinąć te pomysły w książce. Pętle czasowe to jest grząski grunt i jakoś mi to nie pasuje do PLiO. Sagę Martina cechuje - wyjąwszy magię, której nie jest znowu aż tak wiele - ogólnie dość twarde stąpanie po ziemi, czyli oparcie na prawach logiki, przyrody etc. obowiązujących także w naszym świecie. Jak Martin zacznie mieszać z podróżami w czasie, to obawiam się, że może to rozwalić całą misterną pracę w konstruowaniu tego świata. Oby tak się nie stało.

Dwight_

Na podstawie malowniczych opisów reakcji użytkowników na widok tego wacka zaczynam podejrzewać, ze oglądałam wersję ocenzurowaną, w nieocenzurowanej ów wacek miał co najmniej trzy rzędy zębisk i oczy jak u pajęczycy Szeloby :D I wyskoczył w kamerę z bojowym okrzykiem :DD

Zaprawdę ten penis nie zasłużył na nic więcej, niż wzruszenie ramion, szczególnie że zaraz pojawiły się cycki.

ocenił(a) serial na 3
emo_waitress

No ja tam poczułem się niemal zgwałcony :D Ale serio, może to kwestia tego, że na szczucie cycem już się uodporniłem, bo cyckami niewiasty machają gdzieś tam bez spiny mimochodem i zrobił się już z tego element scenografii, a tutaj to ujęcie na fiuta wielkości całego ekranu celującego jeszcze prosto w kamerę było tak idiotyczne, tak nieskończenie żałosne, że naprawdę mnie na chwilę zatkało.

Dwight_

Mnie bardziej rozśmieszyło późniejsze ekspresowe pokazanie cycków na zasadzie, no już już, wiemy, że był wacek, no już, ciiii, spokojnie, naści na ochłonięcie okład z piersi :D

Mnie na niczym nie zatkało na tym odcinku, bom go praktycznie przespała. Uniosłam płową mą główkę (sennie, ale zawsze) jedynie na widok Króla, bo choć się nie wykazał, to przynajmniej był ładny :>
Jak Jon.
Lub Superman.
Ładni, choć do niczego :P

emo_waitress

Dobre podsumowanie "kwestii penisowej", Emo. To było tak "wtf?", że w sumie nawet nie ma co się nad tym dłużej zatrzymywać. Dedeki w żałosny sposób odhaczyły rubryczkę "Kontrowersje" i jedziem dalej, ot, "Game of Thrones". Przyznam, nieoczekiwane pojawienie się penisa w całej okazałości i mnie zbiło z tropu, ale niektórym chyba zafundowało taką traumę, jakby nigdy żadnego nie widzieli ;D

TorZireael

Wg mnie absmak w tej scenie nie polegał na samym pokazaniu penisa, tylko następująca po niej dyskusja o choróbsku, które ów członek toczy :D Czy coś takiego, nie wiem, nie pamiętam już dokładnie co tam się działo, ale chyba wystąpił jakiś problem medyczny :)

emo_waitress

O choróbsku to już nawet nie wspominam, nie wiem co siedzi Dedekom w głowach. Może to naprawdę był penis ironiczny, jak to gdzieś ktoś tu już sugerował? Na zasadzie - chceta członka? No to mata! ;D Mnie najpierw zaskoczył, później zirytował, a na końcu rozśmieszył ogólny bezsens tego obrazka. Żeby to choć było przyrodzenie którejś z głównych postaci, a nie jakiegoś nonejma, któremu nie trzeba było płacić wysokiej gaży za takową ekspozycję ;)

TorZireael

Penis ironiczny :D

TorZireael

Zawsze mógł być penis bajroniczny, deklamujący sonety na stepach akermańskich. O.

emo_waitress

Czym by się odróżniał od penisa werterycznego? -.- No bo, jak już lecimy historią literatury...

TorZireael

Nie wiem.. grzywką?

Dwight_

No bardzo dziękuje za komplementy i dalszą dyskusję Z Emo, która (ta wymiana zdań) potwierdza reakcję mego kochanego. To już nie jest zabawne kiedy nagle nieoczekiwanie fallus pojawia się na wizji w dodatku międolony. To było przegięcie.

Co do Hodora. Scena była naprawdę dobra. Nie przeszkadzały mi wybuchowe kulki DL, bo już je mieliśmy wcześniej. WW też byli świetni. Zombiaki poruszali się w ten sam sposób co w Hardhome. Było emocjonująco, ale jakoś nie płakaliśmy.

HODOR - Internet pamięta i jak się okazało ktoś tam iks lat temu powiedział Martinowi, że wie, co znaczy Hodor. Nie zaprzeczył a nawet niemal potwierdził- poszukaj, na pewno znajdziesz. Plus info od Dedeków, że to stricte pomysł Martina, ze sami byli w szoku. Jeśli te wszystkie rewelacje się potwierdzą, to rozumiem dlaczego kolejna książka zajmuje tyle czasu. Zabawa z paradoksem nie jest łatwa. Jeśli Martin faktycznie się posunął do tej opcji, to ma wieeeeeeeelki problem, żeby wyjść z tego z twarzą.

ocenił(a) serial na 5
Treehouse

Czy to oznacza, że Martin wymyślil drzwi w jaskini???drewniane drzwi w JASKINII?? dla mnie to bylo strasznie Dedekowe no ale dobra, nie czepiam sie:P

ocenił(a) serial na 3
m_lenna

Celna uwaga! :) Również nie bardzo mogę dociec po co im tam były te drzwi, ale liczę że Martin wymyśli coś lepszego. Może jego wrota będą choć kamienne, coś a'la wejście do Morii w LOTR :)

Treehouse

Hehe, widzę, że członek stał się jednym z najważniejszych bohaterów tego odcinka :D

Ja bardzo ubolewam, że scena stricte magiczna z magicznymi istotami, która powinna mieć atmosferę jak pierwszych bitew Śródziemia, została (wg mnie oczywiście) tak wyprana z emocji i klimatu. Dzieci Lasu wysiadły piarowo przy Entach, a przecież to są istotki o niebo potężniejsze i równie tragiczne. Dlaczego nie było sceny, w której DL opowiadają o swojej tragedii, o swojej porażce, o swoim Lodowym Błędzie? Dlaczego zostały sprowadzone do jakichś samobójczych łachmaniarek ciskających kamehamehami? Wielowymiarowy portret prastarych postaci został zastąpiony cyrkowi sztuczkami. Meh.

Zabawy z czasem mogą być bardzo fajne, ale tak naprawdę ciężko znaleźć dobrze napisane tego typu historie. Mnie się podobały dwie takie pozycje, czyli Thorgal: Władca gór i film Looper :)

ocenił(a) serial na 3
emo_waitress

Emo, lejesz miód na moje serce tym opisem sceny, której nie było, a być powinna ;) Właśnie czegoś takiego cholernie w tym wątku brakuje! Czegoś takiego jak wprowadzenie w historię Pierścienia w pierwszej części LOTR. Przecież nieskalany widz do tej pory nie kuma w ogóle o co chodzi z tymi Dziećmi Lasu... Mija kilka odcinków i nic, żadnego wyjaśnienia. Pojawia się wreszcie jakiś wyrywek z historii tych istot i dalej żadnego wyjaśnienia. Cały motyw stworzenia Innych zajmuje jedną krotką scenkę i zostaje skwitowany dwoma zdaniami... Nie wiem, może zostanie to jeszcze rozwinięte (szczerze wątpię), ale ileż można odwlekać takie rzeczy! Przecież od pierwszego pojawienia się tych postaci aż się prosiło o scenę takiej retrospekcji, takiej opowieści o tragicznym losie Dzieci Lasu, o tym jak do Westeros przybyli ludzie i zaczęli je zwalczać, wycinać i palić czardrzewa, jak DL musiały uciekać na Północ i w lasy i wreszcie jak w desperackiej próbie obrony przed najeźdźcami stworzyły Innych. To mógłby być świetny, klimatyczny wątek. Mógł, ale niestety dedeki nie bardzo lubią magię... :/

Dwight_

Męskie przyrodzenie już nie szokuje, za dużo tego było już w ostatnich 10 latach, ciekaw jestem czy kiedyś ktoś się odważy przełamać tabu na takie explicit shoty kobiecego krocza, bo to już się powoli robi śmieszne że facetów można pokazywać w pełnej okazałości, w zoomie a kobiety tylko cycki i tyle a gdy przyjdzie nawet scena kobieca full frontal to przeważnie słynny rekwizyt merkin założony i tyle żeś sobie popatrzył a faceci ogoleni muszą być zawsze do zera. Śmieszne standardy są w tych filmach/serialach. PS. Nie wierzę że nie ma tu facetów hetero, którzy wolą sobie popatrzeć na piczkę niż cyce? :)

ocenił(a) serial na 10
Dwight_

Wszystko dobrze napisane Euron to porażka

Dwight_

Niezbyt ten odcinek, niezbyt.
Jon stał się tłem, Inni nie pokazali się w jakiś szałowy sposób, piesełka zabili... kicha.

ocenił(a) serial na 5
Dwight_

- cala ta końcowa scena z Hodorem przynajmniej próbowała zaangażować widza emocjonalnie. Jak dla mnie to nowość. Była ładna muzyka, kilka samobójczych zgonów i bohaterska śmierć piesełka. Moi znajomi byli baaaaardzo zaangażowani emocjonalnie więc chyba cos w tym jest, bo prawie mi ryczeli podczas seansu ( a może i faktycznie ryczeli) a ja zostalam psychicznie zmaltretowana, zaszczuta i zmemłana z powodu braku reakcji na przedmiotową scene. Ogolnie było mi smutno bo wesołe to to nie było ale żeby wpadać w histerie i uczepiać się poduszki albo machać rękami i wykonywac dziwne gesty?. ..Ale nie! to oczywiście we MNIE tkwi problem
-Littlefinger – nie wiem czy to była taka teleportacja. Sansa w tym czasie zdążyła wydziergać jakieś kiecki, więc może minęło troche czasu
- Danuta, jedyna rzecz która mnie zszokowala to INNA mina Emili Clarke, naprawdę cos się działo na tej twarzy czego wcześniej nie widziałam, szok i niedowierzanie
Co do reszty, niestety pełna zgoda

m_lenna

Też się ździebko zdziwiłam, Clarke wygenerowała nową minę? Idzie w ślady Kita? -.-

Mnie się z tym upływem czasem już nic nie klei. Littlefinger kursuje w te i nazad, jakby pożyczył Tardis od Doctora, Sansa dzierga wilkory z prędkością światła, Theon frunie na Pyke na skrzydłach wiatru, a reszta świata rusza się jak muchy w smole.

TorZireael

Nie zapominaj o Innych, którzy ze swoją armią nie mogą dojść do Muru, za to bez problemu teleportują się pod jaskinię Brana :)

emo_waitress

Do Muru najwyraźniej zmierzają jakimś objazdem ;)

TorZireael

Dokładnie, przez Rosję!

ocenił(a) serial na 5
TorZireael

Jedna skrzywiona mina wiosny nie czyni, nie dam się nabrać tak łatwo:P To pewnie jakiś wypadek przy pracy. Może Emilke coś bolało stąd ten grymas.? :) Teraz powróci do piramidy, nasłucha się głupot od nowej czerwonej kaplanki i chyba pęknie z nadęcia, zobaczymy jak to zagra!

ocenił(a) serial na 8
Dwight_

Masz dużo racji. Nie ze wszystkim się zgadzam, ale generalnie łądnie wypunktowałeś główne głupoty poszczególnych wątków.
Co do Branna, to jego wątek sam w sobie mi się podoba. Modlę się tylko by nie skończyło się to tym o czym wszyscy piszą (czyli próba naprawienia przeszłości której i tak nie można zmienić - czyli wszystko przez niego), ponieważ w każdym filmie/serialach/ opowieściach o tematyce powrotu w czasie występuje ten sam schemat, jest już nudny i tutaj bym się tym ogromnie rozczarował.Pożyjemy zobaczymy :)

gajdozaur

Ja beczałem ze szczęścia jak zobaczyłem cycki NibySansy. Napradę fajne;)

ocenił(a) serial na 8
gajdozaur

Zaskakująco dobry odcinek. Świetnie zrealizowany, z genialną muzyką - czułem się, jakbym oglądał film kinowy. Kingsmoot, chrzest i koronacja Eurona - wielki plus. Fabuła - w większości zgodna z moimi posttrailerowymi przewidywaniami (że Bran zostanie "namierzony", bachory podpalą jaskinię żeby mógł uciec), niektóre z nich pozostały na tym forum, ale były faktycznie momenty zaskoczenia. A wizje Brana były mocne i mroczne, robią wrażenie i będę je musiał jeszcze ze 3 razy obejrzeć. Oczywiście malkontenci będą wynajdywać błędy, niespójności (np. biały wędrowiec rozsypujący się na kawałki lodu, a wcześniej obsydian tak na nich nie działał), ale tych się nie uniknie, są nieodłączną częścią serialu, tak jak bugi w grach komputerowych. A na scenę z komediantami czekałem od czasu przecieków z planu i naprawdę się nie zawiodłem. Z jednej strony bohaterowie historii dobrze zagrani, zupełnie jakby aktorzy z nimi mieli do czynienia, a z drugiej sama historia troszkę inna, niż znała ją Aria i znacznie różna od tej znanej Nam, wszechwiedzącym Widzom i Czytelnikom. I ta scena, gdy po raz drugi Dziewczyna jest świadkiem egzekucji swojego ojca (tzn. nie swojego, tylko Arii, bo Dziewczyna teraz jest nikim) i minę ma nieciekawą. A w Miren Varys też ma minę nietęgą po spotkaniu z kapłanką, po raz pierwszy jakiś ciekawy moment w tym nudnym wątku, ten jeden kadr nadawałby się na memy.

ocenił(a) serial na 10
gajdozaur

No i wyjaśniło się kilka rzeczy: geneza Innych, geneza Hodora.

Czy ta Sansa musi być taką tępą dzidą? Ona chyba nigdy już nie zmądrzeje. Littlefinger oferuje armię, a ta kopie go w d*pę mówiąc, że razem z Jonem dadzą sobie radę. No tak, 2000 Dzikich przeciwko niemal 5000 ludziom Ramsaya, razem z konnicą. Zwycięstwo murowane. Czy ona w ogóle słyszała co wtedy powiedział Tormund? Ta cała Brienne też jest głupia jak but. Wszystkich by tylko zabijała nie myśląc o konsekwencjach.

Wiec Krakenów: Trochę się zawiodłem. W książce Euron pokazał Żelaznym Ludziom moc swojego Rogu, dzięki temu wszyscy go wybrali. A tutaj? Za morzem jest królowa, która ma smoki, wezmę sobie ją i podbijemy świat. I tyle? To było takie przekonujące? To tak jakbym ja startował na prezydenta, powiedział: "Zmienię ten kraj na lepsze" i by mnie wybrali. Bez sensu. Do tego Euron, świeżo po wybraniu na króla, zamiast szykować się do wypłynięcia za morze to ten rozpoczyna wojnę domową z Theonem i Yarą. Zamiast łączyć siły Żelaznych Ludzi, on chce je uszczuplić. Kolejna super decyzja.

I co z Jonem Snow? W trzecim odcinku wielki comeback, już został okrzyknięty przez Melisandre Azorem Ahai, Księciem którego obiecano, wydawało się, że wyrasta na główną postać tego serialu, a tymczasem został odsunięty na bok. To tak ma wyglądać Azor Ahai? Zwykły pomocnik tej tępej Sansy? Kit Harington mówił, że to ma być przełomowy sezon dla Jona, ale jak na razie tego w ogóle nie widać.

Geneza Innych: Negatywna. Spodziewałem się czegoś większego, a tutaj zwykła transformacja człowieka w Innego, i to jeszcze przez Dzieci Lasu. Zginęły z ręki własnej broni.

Geneza Hodora: Mocne. Nie spodziewałem się tego. Myślałem, że Hodor to zwyczajny głupek, który stał się taki przez jakiś zwykły wypadek. A tu okazało się, że to grubsza sprawa. Hodor - Hold the door. To było niesamowite.

No i ciekawe co z Wieżą Radości. Czy porzucą ten wątek? Obawiałem się, że po śmierci Bloodravena skończą się wizje Brana i nigdy się już nie dowiemy co się tam wydarzyło. No ale widocznie Bran już nie potrzebuje jego pomocy i sam może wchodzić te wizje, więc jest jeszcze nadzieja.

Dobry odcinek z mocną końcówką.

ocenił(a) serial na 10
dirt16

Aktor grający młodego Neda potwierdził że pojawi się jeszcze w serialu, w odcinku chyba 6 i 10 więc pewnie wątek pochodzenia Jona wyjaśni dopiero w finale..

ocenił(a) serial na 5
dirt16

"Ta cała Brienne też jest głupia jak but."

Dopiero teraz to zauważyłeś xD?

W ogóle super się czyta ten koment, jedziesz odcinek przez całego posta i słusznie wytykasz to, co jest złe, żeby na końcu napisać "Dobry odcinek z mocną końcówką." XD Nie wiem w sumie czy ten fragment jest dla beki czy na poważnie :D

Fass_

Brienne jest tak samo "głupia" jak Stannis. Oboje podejmują złe decyzje na zasadzie powinności, Stannis czuje powinność wobec prawa, (nie wiem na jakiej podstawie skoro jego brat je pogwałcił zasiadając na tronie...) a Brienne wobec przysięgi, którą złożyła. Oboje są niewolnikami swoich przekonań i wydaje się, że oboje skończą na tym źle.

ocenił(a) serial na 10
dirt16

mam pytanie odnośnie Theona i Yary co się z nimi może teraz stać bo na wyspy teraz nie mają co wracać bo czeka ich śmierć , gdzie mogli odpłynąć , w ujęciu w którym odpływali było widać dużo statków więc i spora liczba wojaków z nimi , czy możliwe że Theon mógłby wesprzeć Sanse w tej bitwie która ma nadejść

i płynięcie Eurona do Danki to chyba melodia kolejnego sezonu dopiero

ocenił(a) serial na 10
panteraworange

Yara i Theon pewnie będą chcieli dotrzeć do Daenerys przed Euronem

ocenił(a) serial na 10
inkawa

taka opcja to chyba sprzeczne z książką?

ocenił(a) serial na 10
panteraworange

W książce Euron wysyła Victariona po Daenerys a Victarion planuje olać Eurona i sam się z nią ożenić, Victariona nie ma w serialu więc mogą to w jakimś stopniu połączyć w wątek Yary i Theona.
Poza tym w jednym ze zwiastunów 6 sezonu była pokazana Yara gdzieś w Esos (jak całuje inną babkę) więc można przyjąć, że jadą do Daenerys.

ocenił(a) serial na 6
panteraworange

W książce Asha (Yara) razem z Theonem są ze Stanissem.

użytkownik usunięty
dirt16

Hodor! płakałam, aż się zanosiłam :((( biedny, poczciwy Hodor... scena chwyta za serce

co do Eurona, nie wiem jak było w książce, ale czytałam wcześniej, że ludzie którzy ją czytali mieli dość duże oczekiwania co do tej sceny. Ja w sumie nie miałam odniesienia i jak dla mnie scena może być, chociaż nie da się ukryć ta jego przemowa jest shit warta. Pokaże Khaleesi jaki to jestem zajebisty, ja moja flota i mój "wielki" penis i klęknie mi do stóp hahaha Euron Khalowi Drogo to mógłby stopy pumeksem tarkować. Tak jak piszesz zamiast jednoczyć siły, bo jak widać ludzie morza mocno przerzedzeni to jeszcze chce zabić swoich krewnych i wszystkich oddanych jej ludzi żal-pl

co do Innych też myślałam, że powstali w bardziej spektakularnych okolicznościach (nie wiem na czym miałby one polegać i jak się odbywać), ale w sumie ciesze się, że jest już jasne skąd się wzięli. Sprawdziła się tu stara maksyma kto mieczem wojuje od miecza ginie.

akcja z Jonem jeszcze się rozkręci. Dialog Sansy z LF Mi się podobał. Sansa pokazuje pazurki i oby tak dalej. Poza tym głupkowatym pytaniem czy wiedział o Ramsay'u...

wybiegając za to w przód, sądząc po zwiastunie next odcinka ciesze się, że w końcu zrobią porządek z Wróblem, bo ten wątek jest dla mnie meeega męczący

Ja cały czas wierzę, że Bran finalnie odegra dużą rolę, nie wiem jaką, ale jakąś na pewno. Według mnie powrót do Wieży Radości nie nastąpi w tym sezonie, specjalnie żeby nas widzów, wykończyć czekaniem

ocenił(a) serial na 10

"Sansa pokazuje pazurki i oby tak dalej"

Pokazała pazurki bo miała obok wściekłego buldoga - Brienne, gotowego do ataku. Bez obstawy już taka harda nie jest. :)

Nie zrobią porządku z Wróblem, bo w oficjalnym opisie 7 albo 8 odcinka (nie pamiętam dokładnie) jest napisane, że wybiera sobie kolejną ofiarę...

użytkownik usunięty
nimfadora1

co Ty... shit! to mnie teraz załamałaś, bo już miałam nadzieję, że pozbędą się tego nudnego wątku.

użytkownik usunięty
dirt16

a co do Azora Ahai z tego co wdziałam na necie, to równie dobrze Khaleesi może nim być. Melissandre już raz sobie ubzdurała, że będzie nim Stannis może i pomylić się i tym razem. Według książkowych geeków to Khaleesi spełnia więcej przesłanek niż Jon by nim być. Albo według teorii trzygłowego smoka czy jakoś tak Azor Ahai to nie jedna postać, a trzy i miałby być nimi Jon, Khaleesi i ktoś trzeci (sugestię padają na Tyriona, który rzekomo miałby być synem Szalonego Króla) i razem Jon i Dany mieliby stworzyć Pieśń Ognia i Lodu co by akurat pasowało. Także no ten tego tyle w teorii ;)

ocenił(a) serial na 10

Może nie jest Azorem Ahai, ale chodzi mi o to, że skoro już Melisandre go ochrzciła tym mianem to powinni iść w tę stronę. Jon dowiedział się, że jest Księciem, którego obiecano, wybawicielem i nic z tym nie robi? No chyba, że powiedział gdzieś Melisandre na stronie: "Jaki Azor Ahai? Daj mi spokój kobieto, nie mam czasu na takie bzdury". Bo tak to wygląda jakby w ogóle nie zrobiło to na nim wrażenia.