Jako fan filmu Rogue One czekam z niecierpliwością. Mimo przeciętnego serialu o Bobie i na razie całkiem niezłego serialu o Kenobim, mam nadzieję że Disney wystrzeli z serialem na równi Mandaloriana i siódmego sezonu Clone Wars
Nic się w tym serialu nie dzieje. Za dużo bohaterów, zbyt wiele niewiadomych, masa scen kompletnie nic nie wnoszących do serialu, fabularna nuda. Odnoszę wrażenie że scenarzyści nie mieli kompletnie pojęcia o czym w ogóle mają napisać ten serial, więc pisali o wszystkim po trochu, nie ważne czy to ciekawe czy też nie....
więcejTen montaż, tempo, muzyka - opresja w każdym calu! Wyśmienita reżyseria, aktorstwo przewspaniałe, nowe wątki - wszystko zaczyna spinać się w całość - ZŁOTO.
Na samym wstępnie UCZCIWIE zaznaczę że jestem fanem Rogue One, spodobało mi się w nim podejście do SW ukazujące jak to wygląda u tych bardziej przyziemnych osobnikach a nie tylko u największych którzy robią największy rozpierdziel w galaktyce i niemal zawsze im to wychodzi a rebelianci i szturmowcy to nieinteresujące...
więcejNie mam pojęcia czym to się niby różni od innych star warsów, tak jak w każdym innym serialu/filmie - plot armor + wiadomo że w każdej sytuacji bohater przeżyje, głupotki takie jak niby namierzenie radionadajnika w kominie xd ok ciekawe, naciągana fabuła, arturito z korpo który wpieprzy się wszędzie bo zabili dwóch...
...Sto razy lepszy, dosłownie. Jestem fanem Gwiezdnych Wojen i ten oto shit, jest najgorszą produkcją.. Nie wiadomo o co chodzi w tym serialu. Nie wiem ile jeszcze bedzie sezonów, może poznamy w końcu o co chodziło autorowi.
Odcinek ukazujący większość polskich fabryk, w których ludzie zapieprzają na trzy zmiany w czterobrygadówce^^
Ogolnie nuda.Najlepszy moment- pojedynek Luthena z mysliwcami pod koniec 11 odcinka.No i milo zawiesic oko na Bix Caleen.Reszta nuda.Mimo to,wielokroc lepsze jak Mandalorian czy inne podserie.
W 20 minucie 1 odcinka odpuściłem oglądanie. Zdecydowanie lepiej poczekać na Tales of the Jedi i 2 sezon Bad Batch.
Andor można spokojnie pominąć bo zapowiada się kolejny szrot pokroju Kenobiego.
ale postanowiłem, że dam mu szansę i obejrzę jeszcze trzeci odcinek. Dwa pierwsze zupełnie mi się nie podobały, były nudne jak flaki z olejem. Trzeci dał mi dużo radości i ... nadzieję, że może być dobrze, albo nawet bardzo dobrze, bo trudno nie oprzeć się wrażeniu, że to co najlepsze zacznie się od czwartego odcinka....
więcej