Na samym wstępnie UCZCIWIE zaznaczę że jestem fanem Rogue One, spodobało mi się w nim podejście do SW ukazujące jak to wygląda u tych bardziej przyziemnych osobnikach a nie tylko u największych którzy robią największy rozpierdziel w galaktyce i niemal zawsze im to wychodzi a rebelianci i szturmowcy to nieinteresujące...
więcejNie sądziłem, ze tak dobrze napisany odcinek spotka mnie w Andorze... wypisz wymaluj to co się dzieje na świecie....
Bardzo slabe tłumaczenie napisów PL w serwisie Apple. Mnóstwo fraz nie oddaje realnie wypowiedzianych słów, a nawet zwrotów co rozwala odbiór intencji bohaterów. To tylko poprawne tłumaczenie a ten serial zasługuje na oddanie mu realizmu wynikającego z prawdziwych angielskich dialogów.
Drugi sezon nie dowiózł. Pierwszy - niezły, intrygujący, inny od wszystkiego, co widzieliśmy jeśli chodzi o GW, odświeżający formułę. Drugi nudny i przegadany, wiele niepotrzebnych rzeczy, jak banalna do bólu historia Kayli. Serial musi najpierw zainteresować Cię bohaterem, żebyś chciał zgłębiać jego przeszłość....
Przez prawie 40 lat to Luke był moim ulubionym bohaterem ale teraz to Andora go zastąpił :) ( no i te zakończenie 1 części klasycznej trylogii gdzie uhonorowanie Andora)
Nie mam pojęcia czym to się niby różni od innych star warsów, tak jak w każdym innym serialu/filmie - plot armor + wiadomo że w każdej sytuacji bohater przeżyje, głupotki takie jak niby namierzenie radionadajnika w kominie xd ok ciekawe, naciągana fabuła, arturito z korpo który wpieprzy się wszędzie bo zabili dwóch...
...Sto razy lepszy, dosłownie. Jestem fanem Gwiezdnych Wojen i ten oto shit, jest najgorszą produkcją.. Nie wiadomo o co chodzi w tym serialu. Nie wiem ile jeszcze bedzie sezonów, może poznamy w końcu o co chodziło autorowi.
Odcinek ukazujący większość polskich fabryk, w których ludzie zapieprzają na trzy zmiany w czterobrygadówce^^
Ogolnie nuda.Najlepszy moment- pojedynek Luthena z mysliwcami pod koniec 11 odcinka.No i milo zawiesic oko na Bix Caleen.Reszta nuda.Mimo to,wielokroc lepsze jak Mandalorian czy inne podserie.
W 20 minucie 1 odcinka odpuściłem oglądanie. Zdecydowanie lepiej poczekać na Tales of the Jedi i 2 sezon Bad Batch.
Andor można spokojnie pominąć bo zapowiada się kolejny szrot pokroju Kenobiego.
ale postanowiłem, że dam mu szansę i obejrzę jeszcze trzeci odcinek. Dwa pierwsze zupełnie mi się nie podobały, były nudne jak flaki z olejem. Trzeci dał mi dużo radości i ... nadzieję, że może być dobrze, albo nawet bardzo dobrze, bo trudno nie oprzeć się wrażeniu, że to co najlepsze zacznie się od czwartego odcinka....
więcej