serial stworzony o nastolatkach z różnych środowisk. Mimo wszystko wcisnęłabym tam trochę chamskiego humoru, ale rozumiem ze serial ma być tolerancyjny i miły. Może dzięki temu się to tak dobrze ogląda
Kurczę, no nie podobał mi się motyw kiedy ci "koledzy" chcą wbić na imprezę do Tary, a Charlie mówi im "nie" i zamyka drzwi przed nosem. Rozumiem że dał im w kość, ale jednak się reformuje powoli. Widać że nie miał złych zamiarów.
W pierwszym sezonie bohaterowie mieli przynajmniej wyraźny cel - zejść się ze sobą, i to budziło jakieś emocje, trzymało przy ekranie. Drugi sezon nieznacznie rozwinął postaci poboczne, poza tym to... papka. Nudy.
Jako ekranizacja powieści, aktorstwo i scenariusz serial można było by ocenić dobrze. Tematyka serialu pozostawia jednak wiele do życzenia a tak wysokie oceny dla tak płytkiego i przesłodzonego serialu to przesada, ale można się spodziewać, że widzowie Netflixa to w większości napalone, czternastoletnie alternatywki...
więcej…tym razem w wersji soft. Tęczowemu netflixowi ciężko pojąć, że 90% heteroseksualnych facetów, nie ma nie ma ochoty płacić za wysyp tego typu propagandy na platformie i czują (faszystowki, a jakże…!) wstręt oglądając tego typu sceny. Wyniki finansowe netflixa lęcą w dół. Ciekawe czy włodarze platformy w końcu...
Przeraża. I nie wciskajcie kitu, że chodzi o mniejszości. Gdyby chodziło o mniejszości to mielibyśmy filmy o niepełnosprawnych. Chodzi o wytworzenie wśród dzieci mody na zaburzenia tożsamości wszelkiego typu. Okres dojrzewania to najlepszy moment na programowanie w kierunku lgbt.
Miałem nadzieję, że 2 sezon będzie lepszy, ale jest jeszcze gorzej. Wciąż brak chemii między Nickiem i Charlim. Najfajniejsza postać całego serialu Ben sprowadzony do roli niemalże statysty, w całym drugim sezonie pojawił się kilka razy na krótkie momenty i może w sumie wypowiedział ze 3 zdania. Dla odmiany jego...
Zapraszam mniejszości LGBT do komentowania, bardzo "szanuję" waszą opinię i jestem pewna że wasze odpowiedzi będą "inteligentne".
I żebyście się nie spocili za bardzo, lato nadal trwa i gorąco ogólnie.
Po pierwsze, polski dubbing przekreśla cały film na starcie, nie da się słuchać tej farsy. Po drugie, dawno nie widziałem tak naiwnego, przerysowanego i sztucznego ówna. Nie wiem kim są pozostali komentujący, ale martwię się o ich psychikę
Jestem osobą queer. Wspieram osoby Lgbtq+, ALE TEN SERIAL TO KOMPLETNA PORAŻKA. Pokazuje toksyczne relacje między przyjaciółmi jak i partnerkami/partnerami. Aktor grający Charliego: masakra, mimika nie oddaje tego, co powinien czuć, a co do uczuć- nie ma ich. Scenarzyści musieli nam pokazywać kiedy powinniśmy coś...