Podchodziłem do tego sceptyczne, ale już po 2 odcinkach doszedłem do wniosku, że jest to naprawdę świetny pomysł zrealizowany w ciekawym stylu. Ukazanie inwazji bez strzelania i wielkich wybuchów, ale z przemyślaną ze strategią. Gdzie widzimy, że atakujący, robią swoje metodycznie, falami tak aby zadać jak najwięcej...
więcej
Ja nie lubię, a ta seria przypomina mi opowieść o zombie, tylko że bez zombie.
Dwie rzeczy trzymały mnie przy ekranie. Dobre ujęcia oraz nadzieja, że coś ciekawego wydarzy się. Acha, jeszcze trzecia rzecz - chciałem być blisko klawiatury, by przesuwać te flaki w prawo oleju.
W siódmym odcinku wreszcie przestałem mieć...
Myślałam ze po SEE większego nieporozumienia od Apple nie można dostać. Myliłam się ! To coś to taki koszmar intelektualny że największe crapy od Uwe Boilla czy Netflixa są jak arcydzieła !
Jest to kolejny serial, w którym twórcy skupili się na woke culture, zapominając o stworzeniu ciekawej fabuły. Wszyscy męscy bohaterowie zostali przedstawieni w negatywny sposób, nawet nie oszczędzono dzieci. Mężczyźni albo zdradzają/zostawiają żony, maltretują słabszych, są tchórzami, którzy porzucają rodzinę w...
Bardziej melodramat niż scifi. Ckliwe historyjki nic nie wnoszą e do serialu. Równie dobrze można wywalić 2/3 serialu i wyjdzie na to samo. Po 6 odcinku rezygnuje z dalszego oglądania
Rozumiem że to serial.... ale na litość boską, te "przypadkowe" spotkania wcześniej rozdzielonych bohaterów to jakiś żart, naprawdę nie dało się tego inaczej rozwiązać? nie jakby londyn i okolice mieściły się na kilku km2?
Mam jakieś zaćmnienie, jak zakończył się wątek z pierwszego/pierwszych odcinków z szeryfem przechodzącym na emeryturę?
Kompletnie nic nie widać, cały odcinek mailem czarny ekran, nawet po maksymalnym rozjaśnieniu ekranu.
Skąd tak niskie oceny? Gniot pt. "The silent see" ma 6.3 na filmwebie... - ostatnio w góle nie ma sensu sugerować się liczbą punktów. Świetny serial, wart obejrzenia. Wielowątkowy, psychologiczny, nie jest to zwykłe sci-fi, czyli kosmici i wojna z kosmitami. Polecam.
Jak dla mnie jeden z lepszych seriali/filmów tego typu ostatnich lat. Świetne role i "wiarygodna" fabuła. Genialna S. Kutsuna.
Nawet x1,5 ciągnie się jak glut. Faceci gamonie, efekty - słabizna. Jak ktoś musi zabić czas, to są inne sposoby. Wysiadłam po kilku odcinkach.