Ciocia Stasia niestety już była w nowych odcinkach jak Miłoszek kręcił filmik z Bożenką w tej nauce tańca. Możliwe, że Ela zapadła na tą samą chorobę co Beatka, albo miały nawrót w tym samym czasie i znów pojechały do Włoch na spotkanie z papieżem. Moim zdaniem bardzo ciekawy był temat Michała i Oskara, który to sprowadzał mu "perełki" z Niemiec. Może dojdzie do wypadku jedną z tych perełek i policja wpadnie do dziupli Michała. Brakuje mi również psychola Norberta, oraz tej wariatki która mieszkała z tym cyrkowcem. Ten cyrkowiec w końcu jest z tą fryzjerką? Jego była mu tak łatwo by odpuściła? Scenarzysta chyba forsę wziął i zaczął pić.

Potem wyszło zero czyli nic :D

Biedny Stjepan... tyle lat na karku, a nadal on nadal nie wie, jak się nazywa :(

Niestety dzisiejszy odcinek to mało nowego , mało akcji , mało zaskoczeń , brak Sadyby , Eli i Jurka. I mimo , że pojawiła się logika większa w odcinkach , to serial stał się jeszcze bardziej mniej dynamiczny. Pozytyw za wątek Janusza i jego kłopotów finansowych , wreszcie pokazano dom Agnieszki i kłopoty jej faceta, akcja z komornikiem i nawet dziś znośna Furtecka całkiem w porządku. Kontynuacja wątku bliźniaków , znów zbyt statyczna i trochę przesadzona , jakaś nieadekwatna , choć oczywiście historia Kingi sprzed lat może być jakimś wytłumaczeniem. Wreszcie choć w jednej scenie Beata i Jasiek z Moni , na plus jedynie rodzinność Klanu , która w tej scenie się fajnie pojawiła , do tego znów miny i amory Moni , to staje się męczące , w jakąś stronę to powinno iść , bo tak będzie nie do zniesienia. No i oczywiście gejowska para , która dziś juz rano była całkowitą przesadą z tym śniadankiem , a później koniaczkiem , spotkanie z Wigą oczywiście bez życia , ale i tak lepszy Stiepan niż Paweł.Boję się , że ten watek będzie ciągniony w nieskończoność , to nie zwiastuje dobrze. Dlatego odcinek , który mógłby być sto razy lepszy stał się nudny nawet z tymi wątkami , a ciągle te same postaci w tych samych wątkach drugi tydzień to przesada.

Jedyny wątek nad jakim można się zatrzymać, to polecenie Jaśka.. czy on na prawdę jest aż taki głupi? Widać, że laska go olewa, a ten przez ciotki załatwia roboty... XD
jeszcze wymiana zdań pomiędzy Kingą a Michałem. palenie chłopaków mogliby
przedłużyć, potem rzeczywiście jakaś trawka, czy co inne, żeby afera do zimy była.w każdym razie się utrzymało nadal nudy.

Pisałem to już przed wakacjami, że Jasiek to frajer, który jeszcze daje się ponieść emocjom. Zero racjonalnego myślenia. Przecież tej dziewczynie już na pierwszy rzut oka, źle patrzy z oczu. No ale koleś jest wyraźnie zaślepiony. Nawet jak mu wyrzuciła, że to jego wina, że usunęła, nawet się nie zająknął. Jasiek jeszcze narobi sobie przypału przed Moniką. Na dodatek cała ta rodzina wydaje się być dość konserwatywna, więc jak się dowiedzą, że nasza Ramonka była w ciąży i nie straciła jej naturalnie to chyba ją tam ukamienują.

Nie wiem jak Wy, ale ja kibicuję Pawłowi i Stiepanowi! Wiga niech spada na drzewo, teraz czas na gejowski związek. Tak na serio te sceny z Pawłem i Stiepanem wyglądają jakby byli razem. Taka muzyczka, Paweł wraca do domu, Stiepan gotuje obiadki, jeszcze brakuje całusa na powitanie "Witaj, kochanie!".
Niestety wygląda na to, że Stiepan chce zeswatać Pawła z Wigą. Fani tego nie chcą! Ja sprzeciwiam się, nie zaakceptuję związku Wigi i Pawła. Nie cierpię tej baby. Szkoda, że nikt już nie wspomina o Krystynie, tylko każdy martwi się, że Paweł nie ma kogo po*uchać.
Monika oszalała na punkcie wyglądu.

To prawda , Moni wygląda jakby zwariowała.

Popieram! Ten gejowski związek byłby sensacją i przyciągnął by tłuuumy przed ekrany:) Aż dziw bierze, że scenarzyści na to nie wpadli, jakiś słaby towar mają :D

Ja też nie akceptuję Wigi i krew mnie zalewa , że nie wspominają Krysieńki ! :D

Co do Moni, to faktycznie nieźle sfiksowała, czekam tylko aż ten koleś ją wykorzysta i okradnie :)

A ja myślałam, że Ty lubisz Wigę i D. Kamińską :) Szczerze mówiąc, to nie było tu na forum chyba nikogo, kto by się dobrze o tej postaci wypowiedział. A Paweł przy niej robi się jeszcze bardziej nudny, smętny i odpychający. Zdecydowanie Wiga to wielkie pudło w wykonaniu scenarzystów. Do tego para Paweł&Wiga jest chyba najgorszym duetem w Klanie. Senior potrzebuje kogoś oryginalnego, bo okrutnie nam się chłop wypalił. Gejowski romans faktycznie trochę by go ożywił, ale niestety on mi wygląda na zatwardziałego heteryka :) No chyba, żeby mu się trafiła jakaś młoda, żywiołowa panna. Ale taka, wiecie, ognista, nie żadne ciepłe kluchy :D

Dlaczego tak myślałaś? Nie cierpię jej i od początku byłem przeciwny romansowi Pawła z Wigą. Nadal uważam, że Paweł nie powinien wiązać się z nią. Za dużo złego wydarzyło się. Z resztą ona wizualnie nie pasuje do niego.

Nie wiem, naprawdę, tak mi się kojarzyło, że lubisz tę aktorkę, ale może coś mi się pomyliło.
Wiga to dramat. Czy ktoś ją w ogóle lubi? Ta postać powinna znikną, jak najszybciej.

Proponuje Czesuawę :D haha :)

Jutrzejszy odcinek Cie ucieszy, nie bedę spoilerować :) Zgodzę się, że zabrakło dynamizmu. Janusz same kłopoty ostatnio, ciekawe co mu jeszcze wymyślą? :D Furtecka wyjątkowo dzisiaj nie wkurzała, co ona tak do tego Janusza? Jakiś romans haha :D Z bliźniakami to zrobili taka aferę jakby jarali jakieś jointy czy cuś tam :D Podobnie było z wnukami Jeremiasza, a te tylko zwykłe palili :D Ta Beata jest za przesadnie troskliwa, tamta zapracowana za bardzo i tu też taki kontrast. Ciekawi mnie co oni wymyślą z tym Jaśkiem i Ramoną, bo on coraz głupszy się robi. Moni uważa , że jest jakąś seksbombą, a wychodzi totalna żenua. Co do trójkącika, wolałabym wątek gejowski :D Tak, Stiepan ratuje sytuację, inaczej byłaby dwójka niezwykle sztywnych, zarastających marazmem starych ludzi. :D

Dzisiejszy odcinek dużo lepszy niż ostatnio , więcej wątków i więcej postaci i wielki powrót Sadyby. Sadyba zdecydowanie na plus za równo za wątek Beaty i Małgosi czyli ten na który czekałem , a rozpoczęty przed wakacjami , fajnie dziś zagrany nawet przez drewno Małgosię m Beata i Ela też w swoim żywiole . Świetne sceny Kamili i Jurka z Elą , lekkość , humor , na prawdę zabawnie to wyszło dodatkowo zagrane na fajnym poziomie. Dalszy ciąg Moni i operacji , fajna scena z Gabrielą na temat Jaśka i pilnowania Ramony , wyszło całkiem zgrabnie , nawet scena z Pawłem całkiem ,całkiem. Dalszy ciąg Jaśka herosa , dobrze że nie było bójki:) za to Ramona co raz bardziej podejrzana i zakończenie nawet fajne , przynajmniej na czymś się skończyło a Jasiek pewnie będzie wniebowzięty:) No i Truskawiecka , dobrze , że ograniczono wątek gejowski do wspólnej podróży , ale to smęcenie o Widze nie do wytrzymania , pojawienie się Agi na plus , jeszcze Stiepan , trochę jak za dawnych lat i nawet Pawełek wtrącił swoje trzy grosze w scenie na schodach-to też na plus. Dodatkowo dalszy ciąg kłopotów finansowych Janusza , który aktorsko daje radę , z resztą aktor jest całkiem fajny. No i bliźniaki i edukacja antynikotynowa -jako wątek misyjny Klanu super, oby tylko nie za długo , dziś nawet chłopaki na luzie i w scenie gdzie mówili o grach wyszli autentycznie i fajnie. Więc generalnie odcinek na plus , trochę powiało Klanem tamtego sezonu , nawet ten denny podkład muzyczny na początek , ale powrót Sadyby i ciekawsze wątki wynagrodziły to , brakło mi jednej sceny z demonicznym Jackiem , może się jutro pojawi?

Odcinek bardzo dobry. Wreszcie Sadyba, wreszcie Jerzy i świat od razu stał się przyjaźniejszy. Dzisiaj to prawdziwa kulminacja głupoty Jaśka. Ja żałuję, że nie doszło do bójki. Wzrok tego gościa mógł naprawdę zabić :D. Jasiek chyba jest ślepy , żeby nie widzieć, że ona traktuje go jak śmiecia. Tamci ją klepią po tyłku a tej się jeszcze to podoba. Nie zdziwię się jak tam jeszcze okradnie Monikę w tej restauracji. Choć ciekawe co Moni pomyśli o niej po rozmowie. No ale niestety, kupiła go jednym pocałunkiem. Tekst Pawełka na schodach to podsumowanie tego odcinka :D.

Wszystko super, ale zmartwiło mnie, że Norbert jest w Portugalii. To oznacza, że na jakiś czas pożegnamy się z serialowym Norbertem. Wielka szkoda. Mi najbardziej podobał się dzisiaj wątek z Jaśkiem i Ramoną, uwielbiam ten wątek i tą parę! Kibicuję im. MImo, że Ramona trochę jest starsza od Jasia, fajnie razem wyglądają.
W dalszym ciągu brakuje wspomnień o Krysi... fajnie byłoby zobaczyć choć jedną scenę, w której Aga płacze w ramionach ojca. To wyglądałoby tak prawdziwie.

O właśnie zapomniałem wspomnieć o Norbercie , a wygląda na to , że rzeczywiście prędko go nie będzie , szkoda. A scen o Krysi też mi brakuje , choćby jednej , Ela oczywiście też dziś ani słowa a tak na nią liczyłem. Choć scena przy oknie , że ten czas tak mija i Krysi bez nas i takie tam i już by było.

Duet Kamila & Jurek zdecydowanie najlepszy, powinno być ich jak najwięcej. Teksty Koniaczka i Stiepana o koniaczku też in plus. Bez sensu tylko ta operacja Moniki wetknięta jak jakaś zapchajdziura. Odcinek i tak wygrywa Jasiek i niedoszła awantura w Python Clubie. Teksty pt. "tam (w Rosso-red.) jest inny świat" brzmią niesłychanie komicznie...

Też mnie rozwalił ten tekst. Jeszcze ta sceneria w tle :D. Wyglądało to tak jakby akcja miała miejsce w połowie lat 80 a oni próbowali na dziko przedostać się na zachód xD.

Ja nie wiem, co się dzieje z tymi scenarzystami, ale oni chyba też coś równo chleją. Stiepan, który wciska Wigę Pawłowi meganachalnie? Biedna Krystyna, nikt o niej nie pamięta, wszyscy przyjaciele okazali się fałszywi. Paweł zachowuje się jakby jego żona umarła co najmniej dwa lata temu. I jeszcze Stiepan, który ględzi jak to Pawłowi kobieta jest potrzebna. Przeginka.

No, Janusz to już niedługo pobędzie lowelasem Agnieszki. Po cholerę jej bankrut, kiedy ona - kobieta sukcesu i pracowniczka Ministerswa Magii (te błyskawiczne awanse) - ma taki nawał pracy i musi wysyłać pilne maile i kompletnie olewa swojego partnera. Oni w ogóle do siebie nie pasują, ale tak to jest jak się sypia z niańką swojego dziecka. Janusz zbankrutował, a Aga - jak to Aga - zero emocji. Mówię Wam - ona już duma, jak się go pozbyć. I jeszcze ta wizyta u Pawła w sprawie kasy. Czy zapomniała, że utopili kasę w przewozach w tę i we w tę Krystyny?

Małgosia nadal drewniane drewno zostawione na pastwę korników w lesie. Jacek to taki tyran, że pewnie, gdyby się dowiedział, że Małgo woli Beatę, to by ją zamurował w piwnicy. Chlip, chlip.

Ja powiem tyle, że jeżeli sezon będzie kontynuowany w takiej formie, to chyba im oglądalność spadnie, bo takie głupoty wypisywać, to nawet ja bez fachu scenarzysty potrafie XD
jedyny interesujący wątek, to wątek Jaśka i Ramony i pytanie kiedy skonsumują związek XDDDDDDD

I czy będzie brzemienny w skutki? :D Nastepna skrobanka? :D

Hahahaha!
Czas na pojawienie się kolejnego pokolenia!

:D

http://www.swiatseriali.pl/seriale/klan-380/odcinki/news-klan,nId,1497525

konsumpcja niedługo ! :))))

Monika też jest dobra, znowu jej coś pizga :D Zachowuje się jak rozkapryszona nastolatka. Zawsze była humorzasta i niedojrzała, ale naprawdę w pewnym momencie to już się robi jakieś takie... niesmaczne. No i to udawanie, że jej twarz jest skalpelem nietknięta :D

Nie wiem może dziwnie , ale całkiem fajny odcinek . Po pierwsze nie mogę uwierzyć , że polubiłem to dziwną i inną Moni , scena z Felim dla śmieszna i naprawdę fajnie zagrana przez obojga , lekka , do tego fajna muzyka całkiem zgrabnie. No i scena w gabinecie , też fajna , a pani doktor nie miał bym nic przeciwko by zajęła się Pawłem gdyż wizualnie i aktorsko sto razy lepsza od Wigi. Dodatkowo świetna scena Moni i Ramony , zarówno na sali jak i w gabinecie , pochwalę scenarzystów za całkiem zgrabny scenariusz w tych scenach. Dodatkowo kolejna młodzieżowa scena z Jaśkiem i klejny pocałunek na plus , gdyż ich brakuje w klanie. Ponadto poranna scena u Beaty , też całkiem fajnie skonstruowana , lekka , ale z troską zagrana, a na to na co czekałem czyli Jacek tez mnie dziś nie zawiódł za równo w scenie z Beatą , choć tu mogło być bardziej hardcorowo , trochę nadrobiono to w scenie z Agatą , która też się wreszcie pojawiła i scena wyszła naprawdę dobrze , szczególnie też pojawienie się w tle Małgosi dodało dramatyzmu. Ważny i ciekawy wątek na plus zdecydowanie . Agnieszka i zwariowany i zdesperowany Janusz mimo wszystko choć troszkę przesadził to scena i wątek życiowy w jakimś aspekcie i dobry. Stiepan oby wyjechał bo kolejne rozmowy z Pawłem to mdłości do potęgi , skumulowane z okropną Wigą , jutro pewnie kolacja , będą mdłości w prawie każdym mieszkaniu:) Rozhisterowana Kinga mnie rozwaliła swoją wizytą u Pawła to uważam za całkowitą wpadkę scenarzystów , oby dziś koniec tego wątku , jak już chcieli to powinni to pokazać w zupełnie innym stylu i charakterze , te małe dzieciaki raz zapaliły , a wyszli na długoletnich narkomanów po trzech detoksach. Ale generalnie na dziś odcinek całkiem przyjemny do oglądania , wiele scen plenerowych ,nie we wnętrzach , muzyka i lepsze dialogi w wielu momentach zdecydowanie na plus, ale jutro na koniec tygodnia liczę na mocniejszą końcówkę , choć w to wątpię.

Dokładnie. Wątek palenia zdecydowanie rozdmuchany. Nie mam wprawdzie dzieci ale na pewno nie latałbym po całej rodzinie, żeby w takiej sytuacji pomagali. Tak samo i tu. Szlaban na komputer w zupełności byłby wytaczający i w moim odczuciu skuteczny.
Trochę mnie wkurza, że z Jacka robią takiego bezdusznego gbura.

Wątek Jaśka i Ramony bezkonkurencyjny! Oni są świetni! Uwielbiam ich jako parę i sceny pocałunków. Monika teraz kreowana jest na taką seksbombę, elegancką bizneswoman. Czyli ona zrobiła już sobie botoks? Bliźniaki są słabe, szybko dali się zmanipulować. Chyba, że tylko tak mówili i będą dalej palić.

No właśnie. Aż mi się żal zrobiło bliźniaków jak powiedzieli , że będzie trauma hahah. Scenarzyści przegięli .

Kamila mówiła wczoraj, że Norbert jest na stypendium w Portugalii.
Ciekawe, kiedy wróci.

Oby jak najszybciej :)

Teraz powinni jeszcze bardziej zacząć palić... a co do norbiego to jest nudno bez jego szalu, ale za to niejaki Jacek B. Nadrabia ;dddddd
ciekawe co tej małej ładuje do łba.
A wątek Jaśka i Ramony się rozkręca XDDDDDDDDDDDDD

"Szkoda, że nie ma pani dwóch lat doświadczenia" - Moni do Ramoni (:D). Jak ona mogła ją przyjąć bez statusu aktywnego studenta, znajomości co najmniej 5 języków oraz zaświadczenia o niepełnosprawności?! Moni wyraźnie się starzeje!

Ta scena z Kinga... Ludu, co to było? po co ona zawraca głowę wujowi ojca swoich dzieci? On chyba nie ma czasu na takie pogadanki?
A zauważyliście, że w każdym z gabinetów (Wigi i tej dr Botoks) panuje półmrok? Ci lekarze w ogóle coś tam widzą?

Czy mi się wydaje czy Rafalski ma nowe mieszkanie ?:)

Wydaje ci się.
Feli był mega wczoraj mega, ale brakuje waca.

Obejrzałem wczoraj pierwszy raz od dawna cały odcinek "Klanu" i widzę, że dwie rzeczy chyba nigdy nie ulegną zmianie:

- Okropnie sztuczna gra aktorska Izabeli Trojanowskiej (Moniki).

- Swego rodzaju sztywniactwo, nie rozumiem np. czemu Paweł zwraca się do Kingi per "pani"? No to już jest chyba jakaś przesada. Podobnie Jacek i Rafalski chyba przez 17 lat nie zdążyli przejść na "ty". :/

No, ale żeby nie było, że tylko krytykuję, to powiem, że podobały mi się sceny z Jasiem i tą Ramoną oraz z Beatą, Agatą i Jackiem. Fajnie gra też Michał Lesień. I miło widzieć znowu Stiepana. Lubię tę postać. ;)

Piotr i Jacek przeszli na "ty" już chyba ze dwa sezony temu.

Niemożliwe! No to rewolucja! :D

Ale Jacek w rozmowach z Agata czy Beata wciąż mówi o nim per "Rafalski" i to się chyba nigdy nie zmieni. xD

Ale żeby Paweł mówił do Kingi per "pani"? Dziwne.... ;)

Jacek i Rafalski nie cierpią się, więc mówią po nazwisku. Myślę, że to wystarczający powód.

Trochę im to zajęło :D

Ej no, nie masz za dużych oczekiwań ? :D
Po 1. Oczywiście, że sztuczna gra Trojanowskiej się nie zmieni. Gdyby w tym temacie miało się coś wydarzyć, to wydarzyłoby się dawno, dawno temu. Po 17 latach chałturzenia w jednym serialu raczej się wyklarowało, że sytuacja jest beznadziejna :D

Po 2. - "Sztywniactwo" (lub też karykaturalna dystynkcja) jest poniekąd (z mojej perspektywy) znakiem firmowym Klanu :) To trochę tak jakby mieć pretensje do brazylijskich seriali o to, że są o miłości :)

Czyli w sumie to się zgadzam :)

Najmocniejszy punkt - konflikt Beaty i Jacka.
Ramona i Jasiek też fajnie, chociaż Jaśkowi przydałoby się trochę ikry, stosownie do wieku :)
Janusz mnie nie przekonuje, męczy i nudzi ta postać, jego problemy i jego związek z Agnieszką. Kompletnie nieciekawy człowiek. I to już chyba kolejna taka rola Lesienia.
Wątek z bliźniakami i papierochami wymęczony, sprawa rozdmuchana, Kinga chyba ma lekkiego bzika, a chłopcy aktorsko są bardzo kiepscy.

Lesień chyba niedługo zniknie i Agnieszka będzie próbowała prowadzić z nim zwiazek na odległość. Ta, skąd my to znamy... :D Ciekaw jestem kto będzie kolejnym amantem Lubiczówny. :P

Rzeczywiście, bliźniaki Kingi i Michała grają bardzo słabo. Ale dobrze chociaż, że przestali chyba chodzić do tej "bawialni kulkowej" czy co to tam było. :)

Przy okazji pytanie do widzów regularnie oglądających serial: czy w obecnych odcinkach pojawiają się takie postaci jak Czesia, Darek, Bogna, Leszek, Deptuła, pani Kaczorek, Alicja? Bo się nie orientuję...

W obecnym czyli w tym sezonie? Nikt się nie z nich nie pojawił. Równieź w zeszłym na początku Leszek , Alicja i Darek z Cześką , ale raczej nie często , pani Kaczorek i Deptuła może w dwóch odcinkach . Aktorka grająca Cześkę była w ciąży i dlatego prawdopodobnie dość nagle ich wątek został usunięty. Inne postaci związane z Kryśką niejako z nią zeszły do kazamat.

O to mi chodziło. Dziękuję za odpowiedź. :)

Fajnie by było, gdyby Leszek wrócił z większym wątkiem. Tę postać zdecydowanie lubię najbardziej z wymienionych. ;)

W zeszłym sezonie dzięki wątkowi z tajemniczą kasą i scenach z Marczyńskim zaskarbił sobie sympatię wielu widzów , ale tak jak i Marczyński też lubiany zniknął.

Właśnie obawiam się, że wszyscy związani z Krysią nie będą już się pojawiać. Tadeusza też już nie ma, a przecież zawsze gawędził z Pawłem w przerwach na kawę. Być może nawet Leszka już nie będzie, bo to w końcu brat Krystyny. Karpiński ewidentnie chce zamazać cały żywot Krystyny. Nikt o niej nie wspomina, wszystkich jej przyjaciół pewnie powyrzucali. Usunęli ją od razu z czołówki, co przecież dla "Klanu" jest prawie niewykonalne.

Tak to wygląda . Jak czarną owcę ją wyrwali z albumu rodzinnego wraz jej bliskimi znajomymi , choć nie wszystkich lubiłem , to wyszło to słabo , ale zrozumieć tego , że nikt o nie nie wspomina , nie chodzi na cmentarz , nie uroni łzy , tego zrozumieć się nie da , jakaś poknocona racjonalność scenarzystów i producenta i TVP 1.

Spoko, Anka i Tadek pojawią się za dwa tygodnie.