Do kompletu masz jeszcze Zosię, którą z kolei ostatnio tylko słychać gdzieś za drzwiami a w ogóle nie widać.
Dzisiejszy odcinek był na pewno najlepszy w tym sezonie. Po pierwsze kontrola w aptece Eli, myślę, że nasłała ją Julia. Mam nadzieję, że zostanie to wkrótce rozbudowane. Beata chce się odwołać od decyzji sądu- oznacza to przedłużenie wojny Jacek-Beata i bardzo dobrze. Podobało mi się ujęcie Sadyby oraz muzyka podczas rozmowy z Elą. Ciąg dalszy problemów Janusza- mam nadzieję, że zostanie to rozbudowane, a nie tylko narzekanie; mógłby ten komornik wreszcie zająć ten dom. Bardzo fajna scena w domu, ale mogłoby być bez tego śpiewu, chociaż rozluźniło to atmosferę. Paweł i Paweł trzeci raz przy śniadaniu- jak scenarzyści nie mają pomysłu na jego postać, mogliby dać widzom trochę od nich odpocząć, a przywrócić np. wątek brata Krystyny, ona nie żyje, a scenarzyści nic. No i ostatnia scena, klasa sama w sobie, wybór aktorki był bardzo trafny, ona gra to tak naturalnie, a jej wyraz twarzy pasuje do roli alkoholiczki. Kolejny odcinek bez Feliego i Moni- powinno dać im trochę spokoju 20-40 odcinków.
Czy mi się wydaje, czy Furtecka darzy za dużą sympatią Janusza? XD tu ciasto tu śpiewanie hehe
Furtecka mówiła Januszowi "że gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno".
Żeby Janusz tylko tego opacznie nie zrozumiał - że zawsze można wyskoczyć z okna i skończyć ze sobą ;)
Ja bym nie miała nic przeciwko, bardzo nie lubię gry Lesienia, tego jak dziwnie mówi, krzywi się. Odnoszę wrażenie, że cały czas ma zatkany nos :D W ogóle on i Aga są tak okrutnie nuuudni.
coś nie dopowiedzieli tego przysłowia, bo znam takie : gdy Bóg zamyka drzwi, to Matka Boza otwiera okno bądż lufcik" :D swoja drogą, to bylo by fajne gdyby opatrznie zrozumial i wyskoczyl haha :D
A mnie dziwi, że Szykulska zgodziła się zagrać trzecioplanową rolę, która do serialu nic nie wnosi, tylko wiecznie pilnuje domu kochasia Agnieszki.
Zawsze to parę groszy, zbyt wiele propozycji dla aktorek w jej wieku raczej w tv czy kinie nie ma.
O co chodzi z tymi śniadaniami u Koniaczka? Dzień w dzień ta sama scena. Czy to jest jakiś product placement? Nie wiem, może to znowu temat misyjny, coś w stylu "Karmcie dzieci zanim pójdą do szkoły, pożywne śniadanie to klucz do sukcesu", albo "Wyrodni tatusiowe i niewierni mężowie, przez żołądek do serca, więc zajadajcie wyrzuty sumienia". Może Koniaczek ma bulimię? Na zewnątrz żałoby i wyrzutów sumienia nie widać, ale coś jest na rzeczy. Przyznam, że to by było całkiem inteligentne i ciekawe posunięcie. Zbyt inteligentne jak na scenarzystów Klanu.
No jak to co? Ma przekaz: Jedz śniadanie
"bliźniaki" i ich przygoda z papierosami: nie pal
rodzona matka Bożenki: nie pij
Janusz i kredyty: nie spłacaj kredytu, kredytem
Bolek i kochanka: możesz zdradzać żonę :D
Pozdro dla fanów Klanu!
Dzięki i wzajemnie ! :)
W koncu TVP jest misyjna, a że too jej wychodzi jak wychodzi :D
Jak na na koniec tygodnia odcinek nawet , choć miejscami przynudził. Zdecydowanie na plus Sadyba choć jej wiele nie było bardzo fajne sceny , muzyka i kadrowanie , dodatkowo nowy ciekawy wątek fałszowania recept i oczywiście z Julią w tle , świetnie zagrany przez Elę , a panowie dobrze jej potowarzyszyli. Do tego wątek Jaśka , który zdecydowanie nabiera rumieńców , co też na plus , całkiem fajne sceny z Ramoną , dosyć lekkie i odświeżające. Ponadto zapita Jadwiga i kradzież , czyli kolejna odsłona ciekawego wątku , dziś na minus bardzo mdła Bożenka i jak zwykle nieznośnie wypowiadający się Maciek . Na minus Janusz w domu , gdyż jest już nudny , sceny w mieszkaniu za długie , romowa z Zosią niepotrzebna podobnie jak Graży z Kasią , której znów nie było , scena w banku dość rzeczowa i realistyczna , na plus także scena łóżkowa z Agą , wreszcie wyglądali jak para , a nie kolega z koleżanką. No i Bolek i Paweł , czyli trochę za dużo słów a za mało życia i akcji , to co mi nie pasuje to to , że otwarcie Karczmy zaplanowali na sobotę , więc jej nie pokażą, to kolejny raz tradycja Klanu by nie pokazywać jakiś ważnych wydarzeń ,chyba z oszczędności to na zdecydowany minus.Ale generalnie tydzień dużo lepszy niż poprzedni.
Nasza klasa to przedwojenny portal, wszyscy o nim zapomnieli. :D Nie wolno nawet wymawiać nazwy tego portalu, bo zostanie się wyśmianym za staroświeckość. :)
Hah, nie wszyscy podązaja za bezsensownymi modami :))
ale pewnie zocha, tez ma konta na wyzej wymienionych portalach :D
Co raz bardziej gorąco u Jaśka i Ramony. Podoba mi się! Nowy wątek Eli także zaczyna się ciekawie. Szkoda, że ten Krzysztof znowu wrócił. Nie znoszę typa.
http://i.iplsc.com/klan-czy-chojnicka-poniesie-konsekwencje-za-grzeszki-julii/00 03IT282WD5MNHG-C116-F4.jpg I jeszcze trzyma ręce w kieszeniach! Co się dzieje z tą Elą?!
chyba najlepszy odcinek tego sezonu a na pewno od wielu tygodni. Nie było sie do czego doczepić, nie było nudy. sceny pomiędzy jaśkiem a ramoną śmieszne i ciekawe, jakieś trochu nieudacznik w łóżku XD
z pijaczką afery. było fajnie 8/10
Jak na początek tygodnia bardzo dobry odcinek. Po pierwsze Sadyba , wreszcie więcej Jurka i Eli , szczególnie dzięki tej drugiej sceny dramatyczne bardzo dobrze zagrane , do tego fajna muzyka i wątek oszustwa Julii wraz z rozmową z prokurator bardzo dobry , jest jakaś akcja , oczywiście liczę na dalsze rozwinięcie wątku , ale jest dobrze. Po drugie oczywiście podboje Jaśka , fajne sceny tak rano z rodzicami jak i przed kinem , ale oczywiście scena końcowa jak na Klan mocna i fajnie zagrana przez wszystkich , dynamicznie , dobry scenariusz w tej scenie. Oprócz tego Janusz i sprzedaż domu , całkiem rzeczowo , dziś nie przynudzano , tak jak ostatnio , przyjazd kolegi i wyjazd wydaje się bardzo prawdopodobny , ciekawe czy wyjedzie , pewnie tak , gdyż wygląda na przygotowanie przez scenarzystów takiego wątku Janusza, Aga całkiem fajnie. Brakowało mi jakiegoś info o sobotnim otwarciu Karczmy , ale Bolek dziś oczywiście też dał się popisać , scena z Pawłem fajna i lekka , nawet Paweł coś wykrzesał , z Halszką też dość fajna gra obu aktorów , ale liczę na jakiś dalszy ciąg , bo zrobi się to nudne, może przyjazd wreszcie Heniutki? No i Miłosz i Bożenka w domu mdło jak zwykle , scena na Izbie dużo lepsza , z atmosferą ciemną , dzięki głównie tej babce , liczę na jakieś kłótnie miedzy młodymi bo tego tu brakuje, śmieszny trochę wyjazd Kostka do Niepokalanowa:)" Ale po za tym odcinek dobry , oby kolejne w tym tygodniu tez takie były.
Beata się zachowuje jak uposledzona, wie, że ma dorastającego syna i mogą go zaczynać interesować takie rzeczy,a ta zdziwienie. Na miejscu Miłosza postawiłbym ultimatum Bożenie, strasznie wykorzystuje go finansowo. Halsza i stary kurak mnie wnerwiają już. No i na plus żarty Jurka.
Zauważyłem taką tendencję, że Miłosz w scenach w domu zawsze siedzi na krześle przed laptopem :D. Bolek jak zwykle pajacuje, tym razem przez telefon. Mam nadzieję, że to nie zamiennik Feliksa. Co do Sadyby to dobrze, że dostali wreszcie jakiś wątek. Nie tęsknię jakoś specjalnie za Julią ale nie ukrywam, że liczę iż pojawi się w niedługim czasie aby ten wątek był bardziej wiarygodny. Zaczyna mnie irytować Rafalski. Myślałem, że najbardziej bezmyślną postacią jest Beata ale widać z jakim przestajesz, takim się stajesz. Rozumiem, że członkom rodziny należy ufać, ale po przygodach z biżuterią, wielki pan psychiatra powinien wziąć syna pod lupę a nie dawać mu kasę na każdą zachciankę. Co do Ramony to już nic nie piszę, bo znacie moje zdanie. Aczkolwiek ciekaw jestem reakcji Rafalskiego bo jeżeli taki incydent przejdzie bez niczego do porządku dziennego to on albo jest tak liberalny albo tak głupi. Choć swoją drogą, może liczy, że znajdzie z Ramoną wspólny język, wszak sam namawiał kiedyś Beatę do usunięcia Jaśka :D.
Rafalski ma wszędzie znajomości , gdyż jest najbardziej znanym psychologiem w wawie i płaci za siebie i Beatę po 5 zł , więc jeszcze chciał mu 10 zł dać na popcorn i picie:)
Seanse psychologiczne firmowane nazwiskiem Rafalskiego sa pewnie w tych kinach za darmo dla jego rodzinki haha :D
Dzisiejszy odcinek dla mnie jeden z najbardziej absurdalnych w historii. Szczególnie dzięki wątkowi wyjazdowi Janusza. To co scenarzyści wymyślili woła o pomstę do nieba. On , który nie chce jechać , ma wątpliwości i wogóle , a ona go wręcz wypycha , wciska mu walizkę do ręki , jedynie Zosia ratowała te sceny , masakrycznie to wyszło , do tego to zdjęcie , na koniec , pożegnanie też beznadziejne . Brak słów , jakby wyjeżdżał na tydzień lub dwa.Aga pozbyła się kolejnego chłopa. Wątek Jaśka też wyolbrzymiony i rozwleczony na cały odcinek , oczywiście dobrze , ze jest kontynuowany , ale dziś to nie za bardzo wyszło , Jaśka totalnie przedstawiono jako dzieciaka , Beatę jako histeryczkę , a Rafalskiego jakiego dziwaka , kóry z jednej strony jest taki , a z drugiej inny. Ela w tym wszystkim najlepiej wypadła. Do tego kłopoty zdrowotne Heniutki i świetna Jadwiga w scenie z Miłoszem , który też trochę wykrzesał z siebie co na plus. Także odcinek zjechany przez wyjazd Janusza , ciekawe jak kolejne odcinki?
Dzisiaj absurd gonił absurd! Najlepszy tekst, jak becia chciała, żeby Jasio z tym zaczekał, pewnie najlepiej do 50 :D Tak, to dziwne wyglądało jak Aga się tak pozbywała Janusza jakby miała już nowego gacha :D I żeby zdjecia ciekawe robił i przysłał, a nie lepiej,żeby pisał maile, dzwonil? W ogole Rafalski + Beata to taka specyficzna para :D No wlaśnie, ciekawe jak dalsze odcinki? A podobno ogladalnosc spada :D
Właśnie, mógł wpaść w jakąś depresje, spić się , robić ciemne interesy.... możliwości multum, tylko scenarzyści leniwi i nieoswieceni haha :D
Dokładnie, ciekawe co teraz zrobią z Agą. W pierwszym momencie myślałam, że rozpęta się romans z tym przyjaciele Janusza, ale skoro wyjeżdża, to chyba jednak nie :)