PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=233995}

Kości

Bones
2005 - 2017
7,6 78 tys. ocen
7,6 10 1 78156
7,2 4 krytyków
Kości
powrót do forum serialu Kości

Ze względu na Piegżę i Lg80 zakładam ten temat. Każdy na pewno wie o co chodzi- jakiekolwiek otwarte pytanie, wyczerpująca, długa odpowiedź. Bardzo mi się spodobały Wasze odpowiedzi w temacie prawdy i fałszu, bo zauważyłam czasem rzeczy których wcześniej sama nie widziałam. A więc zacznę...


Jakie wrażenie sprawiają Booth i Brennan kiedy patrzą na siebie nawzajem?

użytkownik usunięty
gainka

Bardzo podoba mi się ten nowy asystent, Wendell. Jest chyba jak na razie najlepszy-Z Jackiem się polubił, w hokeja gra, wobec Bootha lojalny jest. Mam nadzieję, że zostanie na dłużej!

Dogadywał się też z Maxem w 4x11,
choć wstęp Wendella nie był najszczęśliwszy;)

użytkownik usunięty
_LG_

a tak w ogóle to w którym odcinku on się pojawił???

4x05 - "Perfect Pieces...

ocenił(a) serial na 8
_LG_

biedny podejrzewał "szefową" Bones o molestowanko :D

gainka

Zastrachany;)

andzia_45

4x12 - spoilery ma się rozumieć

Obiecałam powiedzieć, co wg mnie jest pozytywem tego odcinka.

A więc:
- informacje na temat przeszłości Lance’a i jego analiza znaczenia noża.
- info nt. kolejnych umiejętności B&B (lina, noże)
- zabawna utarczka stanowych policjantów Texas vs. Oklahoma, czy Cam przekonująca Bones, że przydałaby się kamera... dla dobra śledztwa;
- ironiczne „The show must go on” i tekst o obwinianiu grawitacji za brak schludności.

A reszta?
Silono się na estetykę farsy i nagromadzono aspekty humorystyczne, ale niestety odcinek w ostatecznym rozrachunku nie sprostał oczekiwaniom.
B&B zachowywali się jakby nie byli sobą nie tylko podczas pracy pod przykrywką, ale i poza nią. Vincent był wyjątkowo irytujący i walczył o prym w tym zakresie z Bones... Booth kręcił nosem, ale pozwalał jej na wszelkie szaleństwa. Aż dziw, że nie subordynował jej prawdziwym młotkiem;). Cały epizod budzi we mnie ambiwalentne uczucia z przewagą niesmaku. Niby wszystko jest w porządku, ale brak w nim wszystkiego tego, co sprawia, że aż by się chciało obejrzeć go ponownie. Czy to źle, że się starano, a nie wyszło dobrze, czy też dobrze, że poszło źle? Zmarnowano spory potencjał.

BTW potencjału pracy pod przykrywką... w TXF był epizod 6x13 „Arcadia”. Mulder i Scully udawali małżeństwo by odkryć tajemnicę do przesady schludnego podmiejskiego osiedla. Tamten odcinek nie tylko zbudował atmosferę grozy, ale i sparodiował życie małżeńskie – M&S kłócili się o dobór nazwiska, Scully pokazała się Mulderowi w maseczce, a ten się przestraszył... czy ich kłótnia o wyciskanie pasty do zębów... albo propozycja Muldera, by nakręcili domowe video;D - łezka w oku... Myślałam, że 4x12 będzie choć tak dobry, jeśli nie lepszy od „Arcadii”...

Taka jest moja opinia. Może miałam zbyt wygórowane nadzieje?

_LG_

Napisy 4x12 pl w formie txt
http://www.opensubtitles.org/pl/subtitles/3420790/bones-pl

andzia_45

Pytanie - kolejne
Pierwszy raz zadaję tu pytanie...

Jak myślicie, dlaczego osoby tłumaczące napisy cenzurują wypowiedzi zawarte w filmie/serialu? Czy robią to specjalnie, czy raczej bezwiednie?

Kilka razy natknęłam się już na takie praktyki i nie bardzo rozumiem, jaki jest ich cel. Rozumiem, że tłumacz może mieć kłopoty z przetłumaczeniem idiomów czy gier słownych, może się pomylić - jest człowiekiem, zdarza się, ale łagodzenie i zaokrąglanie wypowiedzi bohaterów i ingerowanie w dialogi nie powinno się raczej zdarzać, a występuje. Już kiedyś podawałam na tym forum przykład.
W 4x09 - agent Booth pyta Jareda, czy jest jego... i tu pada słowo 'pimp' czyli sutener, stręczyciel, alfons; co przetłumaczono jako 'swat'. Różnica jest ewidentna. A to zaledwie puszek świeżego śniegu na ogromnej górze lodowej.

_LG_

Jeśli chodzi o odcinek 4x12 - jest przecież taki nacisk na to, aby wsadzić B&B do łóżka, a tu buuuu...Nawet nie pokazali jak śpią grzecznie razem. Przecież musieli się przebierać czy korzystać z prysznica....Jestem bardzo rozczarowana!!
Co do osób, które tłumaczą to myślę, że celowo nie tłumaczą wulgaryzmów bo jeśli chodzi o inne formy nie mam nic przeciwko.Ja odkryłam to dopiero w odcinku 3x12 kiedy Brennan przeklina bijąc faceta, który zabił matkę dziecka. Nie lubię kiedy ktoś przeklina. Jednak przekleństwa w serialach/filmach sprawiają, że stają się one bardziej prawdziwe...

reneskarb

Jestem w stanie zrozumieć, dlaczego usuwane (przemilczane) są wulgaryzmy, ale po co łagodzić znaczenie słów??? To ingerencja w treść.

Wracając do 4x12. Było jasne, że Hanson nie ulegnie naciskom. Rozczarowujące są postawy bohaterów - byli drewniani. Jakby ktoś spuścił z nich powietrze...

_LG_

Myślę, że Hanson w tym odcinku postawił , aby jak najmniej było Brennan&Bootha, a jak najwięcej Wandy&Bucka. Wszystko tak jakby wyjaśniała ostatnia scena......o tym, że każdy marzy aby uciec i stać się kimś innym (nie każdy ma odwagę aby to zrobić), ale i tak w końcu musi powrócić do rzeczywistości.

reneskarb

Też tak zrozumiałam wymowę tej sceny, ale to nie wyszło IMO przekonująco... Nastrojowe wywody średnio pasowały do całości.

reneskarb

Hehe- Wanda, co Niemca nie chciała, więc sobie Rosjanina sprowadziła (Borys;)....

Taka mała dygresyjka;))))

marlen_3

marlen, Twój obrazek zrzuca mnie z krzesła :DDD
masz też odznakę i broń?

piegza

Na własność mi nie dali;(
Mogłam sobie co najwyżej w rękach potrzymać te wszystkie "bajery" na zajęciach....
Tyle, że co do odznak to naszych polskich funkcjonariuszy pokazali nam oczywiście....Żadnego agenta FBI nie przyprowadzili niestety...;/

marlen_3

Co miała na myśli agentka Perrota mówiąc: "ja sama preferuję tylne siedzenia..."Jej wypowiedź była bardziej skierowana do Bootha czy do hokeistów?

reneskarb

Jej wypowiedź była moim zdaniem skierowana głównie do hokeistów; to z nimi Perotta chciała podtrzymać rozmowę w tamtej chwili i przy nich uchodzić za rozrywkową dziewczynę. Z drugiej jednak strony to z Boothem miała się dalej spotykać na gruncie zawodowym. Jemu mogła w ten sposób próbować zadziałać na wyobraźnię wysyłając jednoznaczne sygnały. Gdyby myślała o Boothu poważnie nie zachowywałaby się przy nim nieprofesjonalnie i nie sugerowałaby iż interesują ją przygodne znajomości, których symbolem jest to nieszczęsne tylne siedzenie.

andzia_45

Heloł heloł... raz, dwa trzy... Marlen, wstawaj z tej podłogi... jako żem ja już wstała... raz, dwa, trzy... próba mikrofonu... Ja grab jeden, ja grab... brzoza jak mnie słyszysz? brzoza... raz... raz... Ekhmmm... Jakoże nadal nie wiemy, ponawiamy naszą prośbę o odpowiedź na nurtujące nas od dłuższego czasu pytanie (o którym nam przypomniał Lucke z ostatniego nowego odcinka Bones)...

Jak miał na imię pies Lucky Luck'a??? Albo chociaż koń????

Pozostające w niewiedzy
M&R

Rokitka

to Laki Luk miał psa????
kunia pamiętam, ale jego godności - niestety nie.

piegza

Miał psa, który był dosyć niemądrą istotą. Koń jego był za to bardzo rozsądny. Mówię o kreskówce, nie filmie.
- Koń to ponoć po polskiemu Wesoły Skoczek
- a pies - Rin Tin Damb

http://www.filmweb.pl/f221560/Nowe+przygody+Lucky+Luke%27a,2001/opisy

Dla Rokitki wszystko, nawet jeśli nie widzę związku z Bones;)))

andzia_45

Ponarzekać mi proszę na 4x12. Co wg Was Lachony wypadło w tym epizodzie kiepsko lub kiepskawo...?

_LG_

odcinek trochę dziwny
moim zdaniem w filmie bazującym na kontakcie wzrokowym bohaterów zabrakło tego kontaktu z prostego powodu: Bones przez pół odcinka miała zasłonięte jedno oko, szczególnie brakowało tego kontaktu w scenie rzucania nożami, w dodatku Booth miał pół twarzy zasłonięte zdechłym oposem i w kluczowym momencie nie było tego powalającego kontaktu, jaki zazwyczaj ze sobą mają.
ta najważniejsza scena w odcinku nie została, uważam, w stu procentach zagrana/pokazana/dograna, nie wiem, jak to nazwać. same wiecie. w kolejnym odcinku trudna scena na lodowisku z jeżdżącymi aktorami i tam jakoś tak było inaczej. wygrane/pokazane do końca, do ostatniego spojrzenia, słowa.

oczywiście, są też plusy.
zwłaszcza dwa:
dwa pięknie wyrzeźbione ramiona Pana Bardzo Przystojnego przez dużą część odcinka, to lubię ;DDDD

piegza

Zdechły opos;DDD

piegza

Hej ho :) A mnie zastanawia wasza interpretacja tego co się działo w przyczepie w ostatnią noc! :P Z przyczepy wyszli w ubraniach z występu, Booth troszkę się zataczał(?). I nie usłyszeli jak wielki cyrk pakuję się i odjeżdża gdzieś za horyzont?! Ale pewnie szukam dziury w całym.. I zgadzam się, że nie wykorzystali całego potencjału tego odcinka.. Dzięki scenarzystom za 13 i wkrótce 14 ;]

Hanako

Witaj!
Sprawa, którą wyytoczyłaś jest godna zastanowienia.
- Taka przyczepka ma kiepskie ściany i pewnie wszystko przez nie słychać, jeśli się tylko nie ma ważniejszych rzeczy na głowie (choć niekoniecznie tam);P
- B&B wygladali trochę niewyraźnie. Booth miał przykurzony podkoszulek, Bones miała dziwny makijaż.
To ci zagadka;)

_LG_

mówili "o nich", jacy byli fajni "tamci": Wanda i Buck.
może im się w nocy poplątało i Wanda z Buckiem spełnili obowiązek małżeński ;D

piegza

Takich pomysłów i interpretacji nigdy dosyć;)))

andzia_45

wrażenia po 4x14:

fajny, trochę przegadany, ale pełen emocji (o ile, oczywiście, rozmumiem po angielsku)
i Brennan, która pierze każdego, kto szkodzi lub grozi Boothowi, ale do żadnych uczuć się nie przyznaje ;)
LG, nasze spekulacje na temat Grabarz/Grabarzycy się potwierdziły ;D

piegza

Co 2 głowy, to nie jedna;)... umieram z ciekawości i czekam aż mnie ktoś linkiem z napisami poczęstuje... byle nie po chińsku... ofkors;)

_LG_

To kto w końcu był tym Grabarzem? Bo ja jeszcze nie oglądałam, a komentarze są sprzeczne: Vega czy babka z prokuratury?

piegza

http://www.opensubtitles.org/pl/subtitles/3431781/bones-en

4x14 niestety bez końcówki...

użytkownik usunięty
_LG_

Jestem świeżo po obejrzeniu 4x14. Nie wiem, czy wy też już widziałyście (pewnie tak;). Odcinek był bardzo emocjonujący. Bones po raz kolejny stanęła przed perspektywą stracenia Bootha. Aby go odnaleźć, nie wahała się zrobić wszystkiego i po drodze lała, kogo mogła (ten cios walizką MUSIAŁ być bolesny). Zauważyłam jedno - kiedy Angela wspomniała, że Brennan może stracić kogoś, kogo kocha (Bootha), to Bones nawet nie bardzo zaprzeczała. Sam Booth też sugestywnie milczał, gdy jego ,,towarzysz" (jeżeli dobrze zrozumiałam, to duch) zapytał go, czy nigdy nikogo nie kochał i tego tej osobie nie powiedział.

Brak w tym ładu i składu, ale wciąż emocjonuję się odcinkiem... ;)

ocenił(a) serial na 8
andzia_45

dzisiaj mamy czas na dzielenie się wrażeniami z 4x14, cóż mogę powiedzieć... odcinek pełen emocji, jeszcze nie było takiego odcinka, w którym Bones robiłaby aż tyle wbrew prawu :) ale jak widać dla Booth'a ( którego wcale nie kocha ;p ) jest w stanie zrobić wszystko :D odcinek bardzo mi się podobał, nawet Jared stał się bardziej ludzki i podobny do brata ;) Hodgins kradnący dowody, to całkiem prawdopodobne... ale szczerze mówiąc w odcinku, w którym Bones i Hodgins byli pochowani żywcem było chyba więcej emocji i ekipa była bardziej przerażona tym faktem ... Cam jakaś sztywna była, chyba po prostu nie wiedziała co robić ... najbardziej podobał mi się moment, jak walnęła grabarkę tą walizką :D rewelacja, cud, miód i orzeszki ...

gainka

4x14 – spoilery do dzieła

Odcinek całkiem udany. To kolejny epizod o mówiący wiele przeszłości Bootha, przeszłości pomagającej mu i nam zrozumieć jego teraźniejszość. Nie będę się rozwodzić o Teddym Parkerze, nieszczęsnym Vedze (kto na czym zarabia, ten od tego ginie...), posępnym Grabarzem, ani pętającej się po odcinku Pytonce. Tak, kiedyś zasugerowałam, że byłaby świetnym stojakiem na parasole lub wieszakiem na ubrania. Podtrzymuję tamtą opinię.

Zgadzam się z przedmówczyniami, że w tym odcinku wyzwoliło się sporo emocji. Ja nazwałabym je raczej energią, która jest gdzieś głęboko schowana w ludziach i wyłazi z nich tylko w przełomowych momentach życia. Zauważmy, że owa siła była w przeważającej mierze negatywna. Pokazała, że nawet intelektualista-pacyfista w pewnym momencie jest w stanie rozważać dokonanie mordu. Jack miał nawrót paranoidalnych urojeń, ale wcale nie ucieszył się i nie zatryumfował. Do czego zdolna jest Bones w sytuacjach podbramkowych? Nic nowego, w 2x18 mieliśmy już tego małą próbkę. Jedyną osobą, z której wypłynęło w chwili napięcia coś pozytywnego był JarHead, aczkolwiek najpierw mu nawstawiano. Ostatecznie nawet wydawał się lepiej wyglądać w mundurze (może dlatego, że pozbył się czapencji;). Cam totalnie sparaliżowało. Nie potrafiła podjąć decyzji, nie potrafiła skutecznie pomagać. Oddychała, bo mózg to za nią robił, ale gdyby przestał, to pewnie padłaby jak długa. Angela czuła się zagubiona, a Sweets został sumieniem żądnej linczu grupy. Oczywiście tylko wtedy, kiedy się na nich nie dąsał za wyrzucenie go, czy nie wyruszał na Grabarza z „arcyniebezpieczną” bronią. Trochę powiało smutkiem, gdy dr B. przyznała, że po pierwsze nie ufa Hodginsowi, a po drugie, nie kocha Bootha. A po tych deklaracjach zachowywała się jakby Jack był jedyną osobą na świecie, której ufa i idzie z nią ratować inną osobę, bez której nie widzi świata.

Nie chce mi się więcej pisać. Odcinek dobry, choć trochę chaotyczny pod względem narracji. Pierwszy „grabarski” epizod był lepiej skonstruowany i ciekawszy fabularnie. Zgadzam się też z Gainką – rozpad zespołu nie tworzył takiego, niemal namacalnego, napięcia jak w „Aliens”. Dobrze, że chociaż nie było w tym odcinku asystenta, bo tylko pogłębiłby chaos.
Napięcie umykało też na skutek przerostu treści. Odcinek ma tylko 43 minuty, z czego sporo czasu zajęły sceny z Boothem na łodzi. Reszta okazała się nie wystarczyć, by zająć się wszystkimi postaciami głównymi, drugoplanowymi i epizodycznymi wraz z pętającą się Pytonką, relacjami między wszystkimi postaciami, ukradzionym truposzem... Ale i tak skutek starań jest z niemal wszech miar zadowalający. Gdyby wycięto część scen Booth-Parker, to zyskałaby na tym akcja ale z kolei niczego byśmy się nie dowiedzieli o Panu P. Szkoda, że w FOXie nie wpadli na pomysł wykorzystany w House. Gdy twórcy Doktora House kręcili epizod "Last Resort" to mieli zbyt dużo materiału na jeden, a zbyt mało na 2 odcinki. Co zatem zrobili? Jeden dłuższy odcinek. Proste i logiczne, najwyraźniej jednak nie dla wszystkich.

_LG_

A i istotnie wykrakałyśmy z Piegżynatorem, że Grabarz jest Grabarką/Grabarzycą.

Ponawiam apel o sensowne napisy z końcówką, bo czytanie z pliku jest dla mnie obecnie jedyną alternatywą wobec czytania z ruchu warg;(

_LG_

Mały komentarz do 14..
Totalnie zgadzam się z LG na temat Cam. Brennan przejęła całą władzę i rozstawiała towarzystwo po kątach. Właściwie to nawet Angela miała więcej do powiedzenia, zrobienia i zdecydowania niż Cesarzowa Cam. Sweets wchodzący do mieszkania Bootha - prawie jak Bond - bezcenne! A Hodgins? Jestem pod wrażeniem, doktorek zamieszał i to równo! Jared uczłowieczony, prezentuję się lepiej. A sama Taffet jak dla mnie nieziemska, ta jej twarz będzie mi się śniła po nocach. I mam taką nikłą nadzieję, że skoro nie zginęła to jeszcze trochę postraszy ;]
IMO odcinek naprawdę świetny - ale patrząc jedynie przez pryzmat 4 serii.

ocenił(a) serial na 8
andzia_45

http://www.sendspace.pl/file/6JCFNN9b/ polskie do 4x14 nie sprawdzałam jeszcze, więc nie wiem czy dobre ...

gainka

Dzięki dzięki... angielskie też by starczyły, ale byleby końcówka była
;-****

_LG_

Nowy spoiler przetłumaczy ktoś?

What’s the right move when you accidently see your therapist’s woman trying on wedding dresses with another man? Booth and Bones will debate the dilemma — and the merits of marriage — after spying Sweets’ girlfriend Daisy doing this exact thing. But as one couple faces a break up, another couple could be reuniting. Online, anyway. Angela and Hodgins will sign up for the same internet dating service and the computer database seems to think they’re a perfect match. [Source: Zap2It]

reneskarb

Oceń, czy takie tłumaczonko może być i po pozytywnej weryfikacji wrzuć je poniżej:)

_LG_

Rzeczywiście to zdanie jest trudne do ogarnięcia dlatego prosiłam o pomoc...A o to tekst:

Jak prawidłowo powinieneś się zachować (co zrobić), gdy przypadkowo dostrzegasz dziewczynę terapeuty przymierzającą suknię ślubną z innym mężczyzną? Booth i Bones będą debatować nad tym dylematem - nad istotą małżeństwa – oraz nad tym, co po byciu szpiegowaną dokładnie uczyni Daisy dziewczyna Sweetsa. Gdy jedna para stoi przed rozstaniem, druga może się ponownie połączyć. W każdym razie (tak, czy inaczej) online. Angela i Hodgins zarejestrują się w tym samym randkowym serwisie i według komputerowej bazy danych wydają się oni być idealnie do siebie dopasowani. (Tłumaczenie LG)

Ten spoiler dotyczy odcinka 4x20 The Cinderella in the Candboard

reneskarb

Korbi donosi:
Czy to prawda, że Stephen Fry powróci do Bones jako Gordon Gordon Wyatt?

Tak. Booth i Brennan powrócą do pierwszego terapeuty będącego już na stałym urlopie (emeryturze). On i Sweets będą pomagali B&B rozwiązać sprawę. Podczas jej trwania dowiemy się wielu szokujących rzeczy z przeszłości Sweet'sa, która była bardziej tragiczna niż potrafimy to sobie wyobrazić....

Spoiler dotyczy prawdopodobnie odcinka 4x21 Mayhem on the Cross

reneskarb

To już spotkałam, ale skupiłam się na powrocie Gordona Gordona, że umknęła mi część o Słodko. Ciekawe... ach ciekawe;)

_LG_

The Bones That Foam 4x16
B&B badają śmierć sprzedawcy samochodów, którego ciało zostało znalezione na dnie wąwozu przez parę podniebnych nurków. Kiedy jego kości zaczynają się rozpadać ludzie w laboratorium wpadają w panikę. Brennan i Booth muszą szybko znaleźć zabójcę...
Reżyserem jest David Boreanaz.

reneskarb

Podrzucasz nam Skarbie ciekawe kąski. David reżyserem.

_LG_

Nie wiem czy o tym już wiecie, ale wrzucam:
Booth będzie zmuszony do otwarcia się przed swoim terapeutą DR. Wyatt, aby zmierzyć się ze swoją mroczną przeszłością. "Ojciec Bootha ma kilka spraw" mówi David "zamierzamy dowiedzieć się o tym więcej jak bolesne było jego dorastanie z tym mężczyzną". Dziadek Bootha był o wiele lepszym człowiekiem, gdyby nie on Booth byłby już martwy...

Widzowie spotkają ojca Bootha jako bylego wojskowego pod koniec tego sezonu lub na początku następnego. Hanson mówi, że matka Bootha "prawdopodobnie żyje" ale "nie byla obok niego przez większość jego życia".
Dowiedziałam się, ze sezon 4 KOŚCI ma liczyć 26 odcinków!

reneskarb

To ostatnie słyszałam, ale nie śmiem w to uwierzyć;)

użytkownik usunięty
_LG_

Zajrzyjcie na Bones Fansite - masa nowych, CIEKAWYCH informacji.

hej mam problem ciągle na moją strone emailową przychodzą emalie z FILMWEBU. Czy ktoś wie jak to wyłączyć? I czy to w ogóle mozna wyłączyć?